FLESZ: Smog skraca życie. Jesteśmy jak palacze
Jak podał Aleksander Gurgul, dziennikarz "Gazety Wyborczej" wkrótce budżet Teatru Bagatela może zostać zasilony kwotą 35 tys. złotych. - Decyzja o przekazaniu placówce dodatkowych środków została podjęta po złożeniu wniosku o zwiększenie dotacji dla teatru oraz przedstawieniu przez zastępcę dyrektora teatru sytuacji panującej w zespole - mówi nam Katarzyna Olesiak, dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Miasta Krakowa. - Teatr zaproponował konkretne działania, które pomogłyby zapewnić pracownikom Bagateli komfort pracy w nowej dla nich sytuacji.
Na szkolenia i poprawę wizerunku
Co kryje się pod hasłem „działania”? To m.in. szkolenia antymobbingowe i sesje z terapeutą. Zajęcia mają ruszyć w przyszłym tygodniu. - Na razie zaplanowane są dwie sesje. Jedna dla wszystkich pracowników, mająca uwrażliwiać ich na to czym jest mobbing i jak się przejawia. Kolejna zaś poświęcona będzie warsztatom dla kadry zarządzającej i przedstawicieli związków zawodowych w celu wypracowania oraz wdrożenia procedur antymobbingowych – tłumaczy zastępca dyrektora teatru, Renata Derejczyk.
Warsztaty będą kontynuowane w 2020 r.
Kierownictwo teatru zasygnalizowało również potrzebę zorganizowania kampanii promocyjnej, która miałaby na celu poprawę wizerunku instytucji.
Chcielibyśmy aby o Teatrze Bagatela mówiono nie tylko w kontekście oskarżeń skierowanych wobec dyrektora, ale też kontekście jego normalnej repertuarowej działalności
– mówi Derejczyk.
Środki mają zostać przekazane na podstawie zarządzenia prezydenta miasta i stosownej uchwały radnych. - Zarządzenie jest procedowane, a projekt uchwały trafi pod obrady RMK 18 grudnia br. - mówi dyr. Olesiak.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka przepytuje miasto
Przyczyną problemów teatru jest oczywiście afera mobbingowa, która wybuchła w teatrze półtora miesiąca temu.
Pracownice placówki skierowały wtedy do prezydenta Jacka Majchrowskiego list, w którym oskarżyły dyrektora krakowskiej sceny o mobbing i molestowanie seksualne. Według ich relacji Henryk Jacek Schoen miał m.in. wymuszać pocałunki, dotykać i przytulać kobiety wbrew ich woli. Prezydent zgłosił sprawę do prokuratury. Dyrektor Schoen oskarżeniom zaprzeczył i udał się na urlop, na którym ma przebywać do 8 stycznia.
Sprawa Bagateli wywołała szeroką, wykraczającą poza Kraków dyskusję. List otwarty potępiający "wszelkie sytuacje noszące znamiona molestowania seksualnego i mobbingu w miejscu pracy" podpisało kilkudziesięciu artystów związanych ze środowiskiem teatralnym. Sprawą zainteresowała się również Rzecznik Praw Człowieka, Adam Bodnar i Helsińska Fundacja Praw Człowieka.
W piśmie skierowanym do prezydenta Krakowa, HFPC pytała o czas zgłoszenia nieprawidłowości i podjęte w tej sprawie działania. UMK w niedawno sformułowanej odpowiedzi poinformowało m.in. o złożonym do prokuratury wniosku o możliwość zastosowania środków, ograniczających kontakty dyrektora teatru z pracownikami. Wspomniano też o wprowadzeniu w podległych mu jednostkach wytycznych antymobbingowych i antydyskryminacyjnych.
Szczegółowe informacje o korespondencji można znaleźć na stronie: hfhr.pl.
- Tak powstawały linie tramwajowe w centrum Krakowa
- Hala Targowa. Tu zatrzymał się czas [ZDJĘCIA ARCHIWALNE]
- Niesamowite! Te chałupy znajdują się w Krakowie [ZDJĘCIA]
- Który z krakowskich radnych jest najlepszy? Który to leser?
- Budowa tunelu zakopianki - fakty, liczby, ciekawostki
- Kraków prawdziwy, czy odwrócony? [QUIZ]
