Ci, którzy znają poufną umowę sprzedaży Wisły i mogliby coś na ten temat powiedzieć, jak mecenas Mateusz Stankiewicz, były członek Rady Nadzorczej spółki z Reymonta, milczą jak grób. A Jarosław Ostrowski, radca prawny z Warszawy, który jest pełnomocnikiem jednego z inwestorów, potwierdza jedynie, że istnieje w polskim prawie możliwość unieważnienia akcji lub ich umorzenia w przypadku, gdyby nie udało się ich fizycznie odzyskać. To da się zrobić, pytanie tylko, co dalej?
Pewne jest tylko to, że należy działać szybko, bo z każdym dniem maleją szanse na utrzymanie w komplecie drużyny, która tak dzielnie radziła sobie w trakcie jesiennych rozgrywek. Komisja licencyjna PZPN już się wzięła do pracy i lada chwila może się okazać, że Wisła SA nie spełnia wymogów niezbędnych do występów w ekstraklasie.
Wprawdzie Kamil Kosowski ofiarnie zadeklarował na Twitterze, że jeśli trener Maciej Stolarczyk będzie potrzebował wiosną chętnych do grania za darmo, to on się zgłasza i tylko czekać, jak w ślad za nim podobne deklaracje złoży kilku innych byłych piłkarzy „Białej Gwiazdy”. Jednak na dłuższą metę klecenie zespołu z emerytowanych ochotników nie ma sensu. Koncepcja z wystawianiem samych juniorów też nie brzmi najlepiej, bo jaki jest sens narażania grupy odważnych, aczkolwiek mało rozwiniętych sportowo i mentalnie chłopaków na zbieranie od ekstraklasowych wyjadaczy ciężkich batów tydzień po tygodniu?
Co więcej, zapewne z trudem znaleźlibyśmy chętnych na oglądanie z trybun tych smutnych przedstawień, a przecież na wynajem stadionu oraz bieżące opłaty też trzeba zarobić, bo spółka to nie tylko jedenastu przebranych w koszulki zawodników. Dodajmy do tego weto głównego sponsora, który nie chciałby być utożsamiany z taką formą „reklamy” jego usług i kolejny pasztet gotowy. Czy więc lepiej byłoby zgasić światło i zacząć wszystko od nowa?
Wisła Kraków. Adam Pietrowski o unieważnieniu sprzedaży Wisły przez TS: Mats Hartling się z tego śmieje. To nielegalne!
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaDZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ: