https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Blok-gigant przy Dworcu Głównym w Krakowie budzi kontrowersje. Budowa zgodna z prawem, ale czy z rozsądkiem i standardami urbanistycznymi?

Piotr Rąpalski
Pnie się w górę kaskadowy apartamentowiec budowany przez amerykańską firmę Hines między Rakowicką a Wita Stwosza w Krakowie, tuż obok Muzeum Armii Krajowej. Ma mieć ponad 43 metry wysokości i wybija się ponad pobliską zabudowę. Osiedle, które firma wybudowała wcześniej, płytę górną Dworca Głównego czy Galerię Krakowską. Widać dysproporcję między tym kolosem a najbliższą zabudową. Pytamy urzędników miejskich, jak to się stało, że można było tego budowlanego King Konga wsadzić w to miejsce, tak blisko centrum Krakowa.
Pnie się w górę kaskadowy apartamentowiec budowany przez amerykańską firmę Hines między Rakowicką a Wita Stwosza w Krakowie, tuż obok Muzeum Armii Krajowej. Ma mieć ponad 43 metry wysokości i wybija się ponad pobliską zabudowę. Osiedle, które firma wybudowała wcześniej, płytę górną Dworca Głównego czy Galerię Krakowską. Widać dysproporcję między tym kolosem a najbliższą zabudową. Pytamy urzędników miejskich, jak to się stało, że można było tego budowlanego King Konga wsadzić w to miejsce, tak blisko centrum Krakowa. Szymon Korta
Doczekaliśmy się odpowiedzi od urzędników miejskich w sprawie kaskadowego apartamentowca, który rośnie przy ulicy Wita Stwosza, na przeciwko Dworca Głównego. Ta budowa budzi w Krakowie spore emocje. Blok jest znacznie wyższy niż okoliczna zabudowa, a nawet osiedle, którego ma być częścią, a wizualnie przytłoczył i zasłonił cały kwartał. Urzędnicy miejscy opisują historię wydawania zgód na jego budowę. Wszystko zgodnie z przepisami, ale przed wprowadzeniem planu miejscowego, który zabroniłby takiej zabudowy. Jak to w Krakowie bywa. W opowieści urzędników budowlę sięgającą ponad 43 metrów nazywa się... "akcentem urbanistycznym".

Plan miejscowy "Wita Stwosza" jest, ale jakby go nie było

Sprawę opisywaliśmy kilka dni temu. Zadawaliśmy pytanie jak to możliwe, że w terenie gdzie zabudowa jest ograniczona planem miejscowym, który ma chronić panoramę centrum Krakowa, powstaje aż tak wielki budynek.

Przypomnijmy. Na terenie, gdzie realizowany jest budynek tzw. kaskadowego apartamentowca, od 23 kwietnia 2022 roku obowiązuje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego obszaru „Wita Stwosza”. Położony jest w obszarze oznaczonym symbolem MW/U.6 - teren zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej lub usługowej, o podstawowym przeznaczeniu pod zabudowę budynkami mieszkalnymi wielorodzinnymi lub pod zabudowę budynkami usługowymi lub pod zabudowę budynkami mieszkalno – usługowymi. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego na tym terenie przewiduje maksymalną zabudowę do wysokości 20 m.

A budynek ma ponad 43 metry wysokości...

Otrzymaliśmy wyjaśnienia z Urzędu Miasta Krakowa:

Zgody wydane przed wejściem planu miejscowego w życie

""Decyzję o ustaleniu warunków zabudowy wydaje się w sytuacji, gdy na danym terenie nie obowiązuje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego i w oparciu o taką decyzję organ administracji architektoniczno-budowlanej wydaje decyzję o pozwoleniu na budowę. Natomiast, gdy na danym terenie obowiązuje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, to na podstawie jego ustaleń miasto wydaje decyzję o pozwoleniu na budowę.

Inwestor w trakcie postępowania administracyjnego o wydanie pozwolenie na budowę „nie powołuje się na wysokość w sąsiedztwie”, natomiast musi spełnić wymogi parametrów ustalonych w decyzji o warunkach zabudowy i tylko w przypadku, gdy inwestycja spełnia te ustalenia oraz spełnia wszelkie inne wymogi ustanowione przepisami prawa, wydział udziela pozwolenia na budowę.

W przypadku budynku realizowanego przy ul. Rakowickiej/Wita Stwosza, tzw. kaskadowego apartamentowca sprawa wygląda następująco:

Po rozpatrzeniu wniosku z 27.02.2020 roku, decyzja została wydana 12.02.2021 roku (173/6740.1/2021) o zatwierdzeniu projektu budowlanego i udzieleniu pozwolenia na budowę dla zamierzenia budowlanego pn.:

Budowa budynków (trzech) mieszkalnych wielorodzinnych z garażem podziemnym, wewnętrznymi instalacjami: wodociągową, kanalizacji sanitarnej i deszczowej, centralnego ogrzewania, wentylacji mechanicznej i oddymiającej, elektrycznymi, w tym słaboprądowymi i oświetleniem terenu oraz placem zabaw, a także wewnętrznego układu drogowego wraz z odwodnieniem, ciągów pieszych i małej architektury na części dz.nr 219/27 obr.8 Śródmieście przy ul. Rakowickiej i ul. Wita Stwosza w Krakowie" – Etap III, Zadanie 2 w ramach zamierzenia inwestycyjnego pn.: Budowa zespołu budynków mieszkalno–usługowych, biurowych i hotelowych wraz z garażami podziemnymi oraz infrastrukturą techniczną i wjazdami na działkach...[tu wymienione zostaje kilkadziesiąt działek - red.]

Powyższa decyzja została wydana w oparciu o decyzję o ustaleniu warunków zabudowy (AU-2/7331/1822/08) z 14.05.2008 roku, o ustaleniu warunków zabudowy dla zamierzenia inwestycyjnego pn.: Budowa zespołu budynków mieszkalno-usługowych, biurowych i hotelowych wraz z garażami podziemnymi oraz infrastrukturą techniczną i wjazdami na działkach....

Stała się ona ostateczna od 17.06.2008 roku.

Małopolski Wojewódzki Konserwator Zabytków w Krakowie zezwolił na prowadzenie robót budowlanych na terenie układu urbanistycznego Kleparza wpisanego do rejestru zabytków pod nr A-648 ( ZN-I.5142.556.2019 z 31.12.2019r.)

Decyzja o pozwoleniu na budowę była weryfikowana przez Wojewodę Małopolskiego w toku postępowania odwoławczego, w wyniku którego Wojewoda Małopolski, decyzją z 22.06.2021 roku, (WI-I.7840.3.32.2021.KL) utrzymał w mocy decyzję prezydenta miasta.

W decyzji Wojewody Małopolskiego czytamy m.in.:

„(…) W decyzji z 14 maja 2008 r. o warunkach zabudowy wskaźnik wielkości powierzchni nowej zabudowy w stosunku do powierzchni terenu inwestycji ustalono w wysokości: do 58% – powierzchnia zabudowy planowanej inwestycji (wszystkich etapów łącznie) wynosi 48% w stosunku do powierzchni terenu inwestycji (projekt zagospodarowania terenu k. 11), udział 6 powierzchni biologicznie czynnej dla terenu inwestycji ustalono na poziomie: nie mniej niż 25% – z projektu zagospodarowania terenu wynika, że planowana powierzchnia biologicznie czynna wynosi 25% terenu całej inwestycji.

W decyzji o warunkach zabudowy ustalono wysokość górnej krawędzi elewacji frontowej – do 19,0 m. Planowane budynki B2 i B4 mają wysokość 18,75 m. Budynek B3 ma wysokość 43,55 m, i jest on usytuowany w południowo – zachodnim narożniku dawnej działki nr 219/12, aktualnie 219/27. W tym miejscu, w decyzji o warunkach zabudowy, dopuszczono wprowadzenie akcentu urbanistycznego do wysokości 45,0 m i o powierzchni do 1600 m2 – Z projektu budowlanego wynika, że planowany akcent urbanistyczny ma wysokość 43,79 m a jego powierzchnia w rzucie wynosi 1595,4 m2 . Planowana zabudowa posiada płaskie dachy, projekt budowlany uwzględnia wykończenie elewacji naturalnymi materiałami wysokiej klasy. W projekcie budowlanym uwzględniono również ochronę istniejącej zieleni. Oznacza to, że projekt budowlany jest zgodny z ustaleniami decyzji z 14 maja 2008 r. o warunkach zabudowy(…)”

Niestety na to pytanie urzędnicy nie odpowiedzieli: Czy nie uważacie Państwo, że tak wysoka zabudowa w tym terenie nie jest wskazana - wpływ na panoramę miasta z płyty dworca głównego? Kanały przewietrzania miasta? Dysproporcja z sąsiednią zabudową jeśli chodzi o wysokość?

Choć skoro to tylko "akcent urbanistyczny", to nie ma problemu, że mierzy 43 metry wysokości...

Zmiany w polskich szkołach - to musisz wiedzieć!

od 16 lat
Wideo

Komentarze 37

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Adelia Zara
My buddy’s mother makes $90 per hour working on the computer (Personal Computer). She hasn’t had a job for a long, ( w09a) yet this month she earned $15,500 by working just on her computer for 9 hours every day.

Detail Here========>>> W­w­w.S­m­a­r­t­C­a­r­e­e­r­1.c­o­m
A
Anka Krakowianka
18 września, 07:51, Marek:

Betonoza w Krakowie jest właśnie skutkiem zakazu budowy wysokich budynków. Niskie budynki powodują gęstszą zabudowę aby uzyskać taką samą powierzchnię użytkową. Wystarczy zobligować inwestorów do projektowania budynków wyższych ale rzadziej, i będzie więcej zieleni.

18 września, 10:30, Anka Krakowianka:

Nic podobnego.

Gdyby im pozwolono, budowaliby budynki znacznie wyższe przy dokładnie tej samej gęstości — tzw. „deweloperzy” nie znają umiaru i widzą tylko forsę.

Dowodem tego jest choćby to bezczelne wstawienie nowej kamienicy na podwórku starej (Krowoderska).

Kradzież nicka.

A
Anka Krakowianka
18 września, 07:51, Marek:

Betonoza w Krakowie jest właśnie skutkiem zakazu budowy wysokich budynków. Niskie budynki powodują gęstszą zabudowę aby uzyskać taką samą powierzchnię użytkową. Wystarczy zobligować inwestorów do projektowania budynków wyższych ale rzadziej, i będzie więcej zieleni.

Nic podobnego.

Gdyby im pozwolono, budowaliby budynki znacznie wyższe przy dokładnie tej samej gęstości — tzw. „deweloperzy” nie znają umiaru i widzą tylko forsę.

Dowodem tego jest choćby to bezczelne wstawienie nowej kamienicy na podwórku starej (Krowoderska).

M
Marek
Betonoza w Krakowie jest właśnie skutkiem zakazu budowy wysokich budynków. Niskie budynki powodują gęstszą zabudowę aby uzyskać taką samą powierzchnię użytkową. Wystarczy zobligować inwestorów do projektowania budynków wyższych ale rzadziej, i będzie więcej zieleni.
P
Piter
Nieprawdopodobne blokowisko.

Brazylijska fawela.
B
Bot skaner
17 września, 1:38, Anka Krakowianka:

Której części zdania "wszystko odbyło się zgodnie z prawem nie rozumiecie"? Panu Prezydentowi niegodniście pantofle podawać!

17 września, 03:35, Anka Krakowianka:

Kradzież nicka. Jesteście słabi, skoro musicie się do tego skłaniać.

17 września, 11:59, Anka [wulgaryzm]onka:

Zapomniałam dodać: dlatego ja będę teraz posługiwać się innym nickiem, dla odróżnienia od tych podszywańców.

Facet, sztuczna inteligencja robi z tobą co chce. Dałeś się wciągnąć i jesteś w głębokiej defensywie. To musi boleć.

A
Anka Pierdolonka
17 września, 1:38, Anka Krakowianka:

Której części zdania "wszystko odbyło się zgodnie z prawem nie rozumiecie"? Panu Prezydentowi niegodniście pantofle podawać!

17 września, 03:35, Anka Krakowianka:

Kradzież nicka. Jesteście słabi, skoro musicie się do tego skłaniać.

Zapomniałam dodać: dlatego ja będę teraz posługiwać się innym nickiem, dla odróżnienia od tych podszywańców.

A
Anka Krakowianka
17 września, 1:38, Anka Krakowianka:

Której części zdania "wszystko odbyło się zgodnie z prawem nie rozumiecie"? Panu Prezydentowi niegodniście pantofle podawać!

Kradzież nicka. Jesteście słabi, skoro musicie się do tego skłaniać.

A
Anka Krakowianka
Której części zdania "wszystko odbyło się zgodnie z prawem nie rozumiecie"? Panu Prezydentowi niegodniście pantofle podawać!
K
Krak
Majchrowski jesteś pierwszy winien tej Patodeweloperski!!!
🤣
16 września, 14:29, grzeg:

I jeszcze jeden - ostatni - przypis, a ściślej mówiąc żart.

Czy potraficie wyobrazić sobie, jak wyglądałby Kraków, gdyby "narzekacze" i "protestanci" wszelkiego rodzaju, w tym eko-terroryści, rządzili w naszym mieście?

16 września, 15:17, X:

Plan jest prosty. Organizujemy mniejsze, osiedlowe społeczności na osobnych grupach facebookowych. Tam, gdzie rządzą „oni” to idziemy w ostry spór ze spółdzielniami mieszkaniowymi, radami dzielnic, radą miasta, urzędnikami w UMK i prezydentem. Krzyczymy betonoza, krzyczymy deweloperzy, krzyczymy drzewa, krzyczymy korki, krzyczymy smród, krzyczymy dług miasta. Krzyczymy wszystko co robicie jest złe! Gdziekolwiek się da zostawiamy czasopismo, każda Biedronka ma być nasza. Wszystkie obce pomysły natychmiast oprotestowujemy. Zbieramy siły, kilka osób wystarczy, byle zrobić fotki do mediów. Każdy ma obowiązek napisania listu do wybranej redakcji jak źle mu się żyje w Krakowie. Zaufani dziennikarze wiedzą jak rozwinąć każdy temat. To my jesteśmy prawdziwymi mieszkańcami, z dziada pradziada krakusami, a przeciwnicy to przybłędy z rejestracjami KWI, KRA, KMY, KOL itp. Wszystko nam się nie podoba i tylko nasze pomysły rozwiążą problemy każdego zameldowanego w Krakowie. Tak oto stworzono w Krakowie szereg pseudo stowarzyszeń, prawdziwych wylęgarni ekoterrorystów i miejskich patoaktywistów. W rzeczywistości wszystkie te osoby pozbawione są elementarnej wiedzy w zarządzaniu zasobami miejskimi. Im się tylko wydaje, że tektura z kilkoma hasłami lub post w internecie to recepta na lepszy Kraków. A najgorsze jest to, że uwierzyli facetowi, co już raz podrzucił kartony pełne list podpisanych przez osoby nie mające biernego prawa wyborczego w Krakowie.

Pewnie ci się, pierdzistołku chędożony, zdaje, że ty umiesz „zarządzać zasobami miejskimi” — i że jesteś cenny i niezastąpiony? Mylisz się — i to grubo.

N
Nie widzisz?
16 września, 14:29, grzeg:

I jeszcze jeden - ostatni - przypis, a ściślej mówiąc żart.

Czy potraficie wyobrazić sobie, jak wyglądałby Kraków, gdyby "narzekacze" i "protestanci" wszelkiego rodzaju, w tym eko-terroryści, rządzili w naszym mieście?

No przecież rządzą. A skąd niby wzięła się ta ustawiczna wojna z samochodami, to zwężanie ulic na rzecz ścieżek rowerowych itd.?

g
grzeg
I jeszcze jeden - ostatni - przypis, a ściślej mówiąc żart.

Czy potraficie wyobrazić sobie, jak wyglądałby Kraków, gdyby "narzekacze" i "protestanci" wszelkiego rodzaju, w tym eko-terroryści, rządzili w naszym mieście?
g
grzeg
16 września, 11:39, grzeg:

Sztuczny, nadymany problem w imię pseudo-troski - właściwie o co? Jest to ciekawa kompozycja architektoniczna, a jeśli chodzi o ogólniejszy kontekst urbanistyczny, też nie widzę powodów do narzekań. Że budynek wyższy, większy - to co z tego? Te nieustanne sprzeciwy, kwaskowate niezadowolenie są już po prostu nudne.

Zaś rutynowy zarzut, że firma inwestycyjna dała nie wiadomo jakie łapówki nie wiadomo komu... Naprawdę dość już tego.

16 września, 12:07, Ty też jesteś sztuczny:

Wiadomo, komu.

16 września, 12:44, grzeg:

A więc?

16 września, 13:12, Ty też jesteś sztuczny:

Skoro jak zwykle chcesz udawać głupszego, niż jesteś — wytłumaczę ci to posługując się analogią:

Po nocy spędzonej w dwuosobowym pokoju ho(s)telowym — na drugim łóżku śpi jakaś obca osoba — budzę się rano i stwierdzam, że w moim portfelu nie ma już pieniędzy (które jeszcze wieczorem tam były).

Oczywiście nie złapałem nikogo za rękę — ani nie mam żadnych dowodów. Zachodzi jednak pytanie: kto ukradł mi forsę, skoro w pokoju była, oprócz mnie, jeszcze tylko jedna osoba — i do tej pory, w której stwierdziłem brak pieniędzy, nikt nie wchodził? Bo przecież sam sobie nie ukradłem.

To takie krótkie wyjaśnienia dla „jurydycznych przygłupów”, które myślą, że jeśli nie da się wyciągnąć i położyć na stół materialnych dowodów, to znaczy, że „nikt nic nie wie i w ogóle się nie orientuje”.

Czekajcie, władza się zmieni, to i dowody się znajdą. Nawet dzisiaj dość byłoby wpakować „wierchuszkę” — tak, te osoby, które ZAWSZE chętnie gardłowały za deweloperką — do tzw. „aresztu wydobywczego” i nie wypuszczać, i długo nie trzeba byłoby czekać. Taki Piskorski spędził w takim areszcie 3 lata DOSŁOWNIE ZA NIC — to tym bardziej dałoby się tam wpakować osoby, co do których jest 100% pewność (tak, mimo braku — NA RAZIE — dowodów), że są „umoczone”.

Nie śpijcie spokojnie! Nadchodzą zmiany — i prędzej czy później któryś będzie chciał ratować swoją d..ę przede wszystkim, jak np. ten Edgar od Wawrzyka. Np. wiadoma pani Ela.

Cierpliwości, doczekacie się!

Cierpliwy jestem - choćby w taki sposób, że zaledwie wzruszeniem ramion reaguję na te absurdalne inwektywy, którymi ten polemista musi rzucać? Ale jestem też nieco zaskoczony - po co? Czy to przynosi jakąś niezrozumiała dla mnie satysfakcję?

T
Taka prawda
16 września, 13:03, Anka Krakowianka:

To miłe, że pamiętacie i tęsknicie. A więc do rzeczy. Porta Nuova w Mediolanie. Radzę wybrać się i obejrzeć na własne oczy jak nowoczesna, wysoka architektura wbija się w starą tkankę miejską. Dokładnie to samo dzieje się w Krakowie i w dziesiątkach milionowych miast w całej Europie. Jestem z tego bardzo zadowolona. Tej nocy zginęło na krakowskich drogach więcej jeży niż policzyć wszystkich oburzonych „kolosem”. Mam dla nich wiadomość. Sprzedaż lokali jest na poziomie bardzo zadowalającym. Nie jest prawdą, że to jest budynek tuż przy cmentarzu z gwarancją obserwacji na żywo konduktów żałobnych. Całe osiedle prezentuje się wyśmienicie, Chwała architektom i deweloperowi, który podjął ryzyko wyłożenia astronomicznych kwot na zrealizowanie całej inwestycji. Ktoś pisał o fawelach. Pewnie miał na myśli Bogote czy Rio de Janeiro, czyli w du*ie był i g*wno widział. Fawele to były wdłuż Pawiej przed prezydentem Majchrowskim. I jeszcze jedno. W dobie permanentnej inwigilacji, nowoczesnych technik podsłuchu i zapisu video, temat kopert lub walizek z łapówkami nie istnieje.

Ależ oczywiście, że nie chodzi o „koperty” czy „walizki” — ty jednak musisz być bardzo prymitywnym botem, skoro uważasz, iż osoby czytające niniejsze strony tak zupełnie nie mają pojęcia, jak się obecnie „takie sprawy załatwia”. Ale pycha kroczy przed upadkiem…

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska