**Krzysztof Iwaneczko,
10 kwietnia, godz. 20, Zaścianek **
Ci, którzy w 2015 roku oglądali „The Voice Of Poland” na pewno zapamiętali jego zwycięzcę – Krzysztofa Iwaneczko. To był pierwszy krok młodego piosenkarza w stronę kariery. Potem nastąpiły kolejne – w tym współpraca z takimi tuzami naszej estrady, jak Adam Sztaba czy Piotr Rubik. W końcu Iwaneczko założył własną wytwórnię płytową i jej nakładem opublikował właśnie swój długo oczekiwany debiutancki album. Trafił nań zbiór autorskich piosenek wokalisty, w których popowe melodie asymilują wpływy soulu, a nawet jazzu. Producentem płyty jest Michał Kush, realizator znany ze współpracy z Darią Zawiałow. To on nadał muzyce Iwaneczki ostateczny szlif, łączący akustyczne i elektroniczne brzmienia. W ramach promocji albumu zatytułowanego „Jestem” młody wokalista wyruszył właśnie w trasę koncertową pod takim samym hasłem. W środę wieczorem posłuchamy jego nowych piosenek na żywo w klubie Zaścianek.
**„Ostatni dzwonek”,
10 kwietnia, godz. 19, Akademia Sztuki Teatralnej **
Do prowincjonalnego liceum trafia nowy uczeń Krzysztof Buk, który został wyrzucony z innej szkoły za roznoszenie opozycyjnych ulotek. Szybko zdobywa przyjaźń kolegów i koleżanek równie niepokornych jak on. Szukając ujścia dla młodzieńczego buntu, uczniowie liceum postanawiają założyć grupę teatralną i zrobić rewolucyjne przedstawienie. Tak przedstawia się główny wątek fabularny pamiętnego filmu Magdaleny Łazarkiewicz – „Ostatni dzwonek”. W trzydzieści lat od swej premiery scenariusz obrazu stał się podstawą przedstawienia w krakowskiej AST. Dla jego twórców historia licealistów stała się pretekstem do zadania pytania o potencjał buntu dzisiaj. Czy dzisiejsi młodzi ludzie mają powody do buntu? Czy mają taką potrzebę? Taką odwagę? Czy w ogóle rozumieją sens tego słowa, które w latach PRL-u było na porządku dziennym. Może dlatego, że wróg był jeden, wspólny i oczywisty. Dziś nic nie jest oczywiste.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Co zrobić z dzieckiem w czasie strajku?
