W dzisiejszym odcinku Gol24 tradycyjnie omówionych zostało mnóstwo ciekawych zagadnień dotyczących PKO BP Ekstraklasy. Pierwszy z brzegu przykład - co musiałoby się stać, żeby Legia i wszyscy inni mający potencjalnie nadzieję na dogonienie w tabeli Rakowa rzeczywiście takiego dramatycznego momentu dla trenera Marka Papszuna i jego ekipy doczekali.
Sporo czasu w najnowszym odcinku poświęciliśmy najciekawszemu chyba spotkaniu minionej kolejki czyli remisowej konfrontacji Widzewa z Pogonią. Nasz korespondent Michał Elmerych z Głosu Szczecińskiego utrzymując, że zespoły z czołówki tabeli przygotowują na grę w dłuższej perspektywie przywołuje starą maksymę legendarnego trenera Oresta Lenczyka, który mawiał, że w lidze jesienią gra się "na punkty", a jesienią - "na miejsca". Jak to się będzie miało do rzeczywistości w nadchodzących miesiącach..?
Kto ruszy w Pogoń za Rakowem?
Redaktor Elmerych omawiając transfery poczynione podczas zimowej przerwy przez "Portowców" odsłania przy okazji arcyciekawe kulisy ostatniego półrocznego przedłużenia kontraktu w Pogoni legendy tego klubu Kamila Drygasa. Jaki udział miał w tym spiker na stadionie w Szczecinie dowiecie się tylko i wyłącznie z naszej audycji.
Nie brakuje w niej również odniesień do spraw nurtujących ekipę ze stolicy. Jak będzie wyglądać zderzenie z rzeczywistością Carlitosa w związku z powrotem do Legii, a jak na siłę ofensywną "Wojskowych" wpłynie powrót Tomasa Pekharta i ile czasu będzie potrzebował żeby wrócić do dyspozycji stricte startowej.
Piotr Janas, nasz korespondent z Gazety Wrocławskiej analizuje w jaki cudowny sposób trener Waldemar Fornalik "postawił na nogi" liderów ekipy Zagłębia Lubin i tchnął w swoją nową drużynę nowego ducha.
Efekt nowej miotły w rękach Fornalika
Z rozmowy o ekipach z Dolnego Śląska dowiemy się również, jak na współpracy z Waldemarem Fornalikiem zyskają poza całą drużyną poszczególni, zwłaszcza młodzi gracze. Jednym z pierwszych eksperymentów byłego selekcjonera było postawienie na i wstawienie do podstawowej jedenastki Bartłomieja Kłudki.
Jak poważne zdenerwowanie w szeregach szefostwa wrocławskiego Śląska pojawiło się po dotkliwej porażce na Tarczyński Arenie i czy sytuacja finansowa w klubie jest unormowana wobec braku jakichkolwiek ruchów transferowych w dopiero co zakończonej przerwie zimowej?
Na koniec ożywionej dyskusji red. Adam Godlewski i nasz gość wracają jeszcze do niedawnej nominacji na stanowisko selekcjonera. Nie znajdują jednoznacznej odpowiedzi, jak trener pracujący z graczami takiej jakości, jakich miał w kadrze Portugalii poradzi sobie na naszym gruncie i dlaczego prezes PZPN Cezary Kulesza nie wsłuchał się głos ludu i zaangażował trenera bardziej pragmatycznego, niż poszukującego ładnej i efektownej gry. Jakie analogie do czasów kiedy na ławce reprezentacji zasiadał Leo Beenhakker mogą się z czasem pojawić... Na tym kończymy. Wszystkie pozostałe wątki musicie po prostu odkryć oglądając cały najnowszy Magazyn Gol24. Serdecznie zapraszamy!