Cracovia. Hokeiści "Pasów" powalczyli z mistrzem Polski GKS Tychy

25 sierpnia 2020, 19:11

Drugi sparing podczas letnich przygotowań rozegrali hokeiści Comarch Cracovii. Rywala mieli bardzo wymagającego – mistrza kraju – GKS Tychy.

Krakowianie mieli pierwotnie grać na Słowacji, ale ze względu na sytuację epidemiologiczną wybrali się do Tychów. Na tle silnego rywala wypadli nieźle.
Na początku meczu stracili bramkę – Petrasek wprawdzie obronił uderzenie Komorskiego, ale wobec dobitki Rzeszutki był bezradny. Gospodarze osiągnęli sporą przewagę, a krakowski bramkarz zwijał się jak w ukropie, obronił m.in. w sytuacji sam na sam z Cichym. „Pasy” ocknęły się po 13 min ale Tiala nie trafił w bramkę w dobrej sytuacji. Z kolei Gula trafił w bramkę, ale dobrze ustawiony Murray złapał krążek. To co było przywara krakowian w zeszłym sezonie – mało strzałów i bramek, znalazło potwierdzenie i w tym spotkaniu mimo że drużyna jest bardzo zmieniona.

Po 3 min gry w II tercji miejscowi byli bliscy podwyższenia rezultatu, ale Rzeszutko trafił w poprzeczkę. Z kolei 4 min później Franek obił słupek tyskiej bramki. Z klei w 35 min Jezek potężnym strzałem sprawdził umiejętności Murraya, ale ten obronił. Minutę później jednak skapitulował po strzale Musioła. Tyszanie odpowiedzieli jednak skutecznie 53 s później, a następnie zdobyli trzeciego gola. W końcówce gole posypały się jak z rogu obfitości. Gdy „Pasy” grały w osłabieniu strzeliły gola.

W ostatniej odsłonie, zaraz na jej początku, straciły kolejną bramkę, grając w podwójnym osłabieniu. W 51 min Petrasek obronił rzut karny wykonywany przez Mroczkowskiego. Od razu ta sytuacja zemściła się na gospodarzach – kontaktowego gola zdobył Drzewiecki w 53 min, gdy goście grali 5 na 4. Do wyrównania zabrakło jednak niewiele, strzały Najezchleba i Guli zatrzymał Murray.

GKS Tychy – Cracovia 4:3 (1:0, 2:2, 1:1)
Bramki: 1:0 Rzeszutko (Komorski) 4, 1:1 Musioł 35, 2:1 Cichy (Mroczkowski, Szczechura) 36, 3:1 Cichy (Mroczkowski) 39, 3:2 Nemec 40, 4:2 Mroczkowski 41, 4:3 Drzewiecki (Brynkus) 53.
GKS: Murray - Novajovsky, Havlik, Komorski, Dupuy, Wronka - Seed, Kasperek, Kogut, Galant, Marzec - Pociecha, Ciura, Szczechura, Cichy, Mroczkowski - Ubowski, Gruźla, Gościński, Rzeszutko, Jeziorski.
Cracovia: Petrasek - Gula, Saur, Franek, Nemec, Najezchleb - Dudas, Gutwald, Tiala, Zeman, Trnka - Jeżek, Szurowski, Brynkus, Svitana R., Csamango - Gosztyła, Musioł, Drzewiecki, Kamiński, Dziurdzia.