- Wiedzieliśmy w jakiej jesteśmy sytuacji, a pojawiają się złośliwości, że jesteśmy na ostatnim miejscu, a ludzie zapominają, że mamy punkty minusowe – mówi trener Cracovii Michał Probierz. - Na razie w tym sezonie przegraliśmy z bardzo dobrym zespołem Malmoe. Chcemy jak najszybciej odrobić straty i włączyć się do walki o górny pozycje w tabeli. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że w tym sezonie jest o siedem kolejek mniej, a więc to koło 20 procent tego co było, jest więc o tyle mniej szans na dojście tych zespołów z góry. Musimy być skoncentrowali więc w każdym meczu. Szkoda spotkania z Podbeskidziem, a patrząc na ostatni mecz ze Stalą to uratowaliśmy remis w ostatnich minutach.
„Pasy” nadal mają kłopoty kadrowe, co w starciu z silnym rywalem (Zagłębie wygrało dwa mecze, jeden przegrało) może być problemem. Wciąż najtrudniejsza jest sytuacja w obronie. Trener Michał Probierz musi na nowo klecić defensywę gdyż wypadło mu trzech stoperów, którzy do niedawna stanowili o sile defensywy. Ołeksij Dytiatjew jest kontuzjowany i zagra najwcześniej wiosną, Michała Helika od kilkunastu dni nie ma w zespole, z kolei David Jablonsky czeka na kare dyskwalifikacji za korupcyjne winy z przeszłości. Tak więc duet Ivan Marquez – Dawid Szymonowicz musi się zgrywać z sobą metodą startową, bez sparingów.
A „Pasy” miały zagrać w tym tygodniu z Puszczą Niepołomice. - Nie udało nam się zagrać, musieliśmy odwołać sparing – informuje trener. - Staramy się stawiać na nogi tych zawodników, którzy są kontuzjowani. Trzech jest wykluczonych do końca rundy (Dytiatjew, Kanach, Pestka – przyp.), choć Pestka może wróci wcześniej. Gardawski, Pik, Siplak mają szansę na to, by wrócić do treningu. Na pewno zaczniemy brać do kadry juniorów i zawodników z drugiej drużyny, którzy uzupełnią nas. Planujemy też jednego zawodnika wypożyczyć.
Dobrą wiadomością dla szkoleniowca jest ta, że do kadry wrócił Ivan Fiolić, który znów został wypożyczony z belgijskiego Genk. To otwiera pole manewru w drugiej linii bo jest to bardzo kreatywny piłkarz.
Krakowianie muszą strzelać bramki. Na razie napastnicy zdobyli tylko jedną. Kibice czekają na przebudzenie Rivaldinho, a także lepszą skuteczność Marcosa Alvareza.
Zagłębie zdobyło nawet mniej bo 4 gole w dotychczasowych meczach, podczas gdy „Pasy” 5. Ale to silny rywal.
- Zagłębie gra bardzo ofensywną piłkę – twierdzi Probierz. - Widać, że jest kilku zawodników, którzy potrafią grać. U siebie wygrało dwa mecze w końcówkach – z Lechem i Wartą – przypomina Probierz.
„Pasy” z kolei we wszystkich z pięciu meczów w tym sezonie (3 w lidze, 1 w Pucharze Polski, 1 w eliminacjach Ligi Europy) musiały odrabiać straty. Udało się czterokrotnie (2 wygrane, 2 remisy), tylko Szwedzi okazali się zbyt mocni.
- Byli piłkarze Wisły zmienili kluby. Lucas, syn Clebera, jest w Grecji
- Miłość do klubu wyrażona na ciele - tatuaże kibiców Wisły
- Wisła Kraków wzmocniła się rzutem na taśmę
- Ci piłkarze Cracovii mają walczyć o tytuł mistrza
- Tak polskie zawodniczki ozdabiają swe ciała
- Zobacz, jak wygląda Wisła Kraków po transferowej rewolucji
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?