Daria Zawiałow dobijała się do show-biznesu właściwie od dziecka. Śpiewała w „Od przedszkola do Opola”, wygrała „Szansę na sukces” i wspierała w chórkach Marylę Rodowicz. Głośno zrobiło się o niej jednak dopiero pięć lat temu za sprawą piosenki „Malinowy chruśniak”. Uznana za „objawienie” alternatywnego popu, potwierdziła swój talent dwoma albumami – „A kysz!” i „Helsinki”. Z dużym uznaniem spotkały się także żywiołowe koncerty piosenkarki.
- Na początku mojej działalności muzycznej przez kilka lat spotykało mnie wiele niepowodzeń i porażek. Traciłam więc momentami wiarę w siebie. Dlatego teraz te wszystkie pochwały bardzo mnie cieszą. Z dużym zdziwieniem dotarło do mnie, że moja twórczość może się ludziom podobać. Nie mówię tu już Fryderykach i złotej płycie, bo takie rzeczy mnie po prostu zmiażdżyły. Nie umiem przyjmować komplementów, zawsze patrzę w podłogę, kiedy ktoś mi je prawi. Jestem wstydliwa. Staram się jednak wierzyć w siebie i cieszyć się z tego, co mnie spotyka - mówi piosenkarka.
Trzecia płyta Darii Zawiałow jest logiczną kontynuacją jej wcześniejszych dokonań. Znajdziemy bowiem na „Wojnach i nocach” zarówno nowoczesny electro-pop o tanecznym rytmie i syntezatorowym brzmieniu, jak również bardziej rockowe utwory z gitarą w roli głównej. Materiał ten powstał podobnie jak poprzednie albumy w kooperacji wokalistki z Michałem Kushem. Inspiracją do stworzenia płyty była dla artystki Japonia – i znajdziemy tego ślady zarówno w warstwie muzycznej, lirycznej, jak również graficznej wydawnictwa.
Szata graficzna albumu inspirowana jest japońską mangą i filmami anime. Od kilku miesięcy na swoich social mediach, artystka ujawniała ilustracje przedstawiające jej „mangowe” oblicze. Za rysunki odpowiada Agnieszka Szajewska (gokunobaka).
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- W tych znakach zodiaku łatwo się zakochać
- Mistrzostwa Europy w piłce nożnej EURO 2020
- Oto finalistki Miss Małopolski i Miss Małopolski Nastolatek
- Drapacze chmur i 100 tysięcy mieszkańców. Tak ma wyglądać nowa dzielnica Krakowa
- Kraków. Najlepsi z najlepszych mistrzów parkowania. Przeszli samych siebie!
