https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dominikowice. Czyja to sprawka? Grzybiarzy, turystów, czy złośliwych leśnych skrzatów? Zaśmiecony las, który odpycha zamiast zapraszać

Halina Gajda
fot.archiwum prywatne
Wypadałoby się uderzyć w pierś i powiedzieć: ludzie, jeśli lubicie dzikość Łysuli, to nie jedźcie tam, bo serce wam pęknie z żalu. Zamiast wpatrywać się w zachodzące słońce, będziecie wpatrywać się w kolorowe butelki: po soczkach dla niemowlaków, mineralce, piwie, tanim winie ewentualnie wódce - co, kto lubi. Zamiast zapachu ziół i polnych kwiatów - wdychać będziecie odór gnijących resztek pizzy w pudełkach. Grzybów też lepiej nie szukać - borowik owinięty papierem toaletowym, to żaden apetyczny kąsek. Najgorsze jest to, że śmieci przybywa z każdym weekendem. I nie trzeba już wchodzić głęboko w las - wystarczy wyjrzeć z okna samochodu, jadąc drogą z Dominikowic w kierunku Męciny. Wstyd. A mówią, że mieszkamy w cywilizowanym kraju.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska