Już nie długo zaczynają się cieplejsze dni. Czy to powód, aby rozstać się z wędliną w kanapkach? I tak i nie.
- Jeśli to będzie wędlina ze sklepu, stanowczo odradzam! Ale jeśli to domowy wyrób, to nie ma problemu! - mówi nasz ekspert Aleksander Zachuta, promotor kulinarny.
Jak zatem zrobić w domowych warunkach, bez wędzarni i specjalistycznej wiedzy dobrą, domową szynkę? Czy jest to możliwe? Otóż tak!
Zobacz też: Kulinarny Kraków według Aleksandra Zachuty

Po pierwsze:
Należy kupić mięso wieprzowe typu szynka „kulka”. To mięsień, który jest już odpowiednio przygotowany przez rzeźnika. Najlepiej szukać tego produktu w sklepach, gdzie na miejscu rozbierane jest mięso. Wiele marketów ma swoje rzeźnie i sprzedaje mięso naprawdę przyzwoitej jakości. Dobrze by było, aby taka szynka ważyła około 1-1,2 kg.
Po drugie:
Musimy kupić specjalny rodzaj soli do przygotowania wędlin czyli peklosól - sól do peklowania. Dostępna jest powszechnie w większych sklepach i marketach.
Po trzecie:
Jak osiągnąć wędzony smak bez wędzenia? Ano jest sposób. Jednym z naturalnych sposobów jest dodanie uwodnionego dymu wędzarniczego. To produkt naturalny, powstający z procesu naturalnego wędzenia. Dym w płynie znajdziemy najszybciej robiąc zakupy w internecie.
Po czwarte
Termometr kulinarny lub ryżowar, czyli garnek do gotowania ryżu. Po co właśnie on? Zaraz się wyjaśni.
Gdy wyposażymy się w te rzeczy, możemy przystąpić do dzieła!
Wykonanie domowej szynki
Umyj szynkę i włóż do naczynia, w którym będzie luźno wypełniać dno. Dodaj kilka listków ziela laurowego i kilka kulek ziela angielskiego. Dodaj dwa obrane ząbki czosnku. Zalej zalewą, która składa się z 1 l zimnej wody, 18 g peklosoli na kg mięsa i płaskiej łyżeczki zwykłej soli. Jeśli chcesz uzyskać smak szynki wędzonej wlej do zalewy 50 ml wodnego dymu wędzarniczego. Wszystko dobrze wymieszaj aby sól się rozpuściła i wlej do naczynia z szynką. Jeśli trzeba roztwór uzupełnij zimną wodą tak, aby przykrył mięso. Tak przygotowaną szynkę pekluj 4 dni w lodówce, co dzień przewracając mięso.
Po czterech dniach wyciągnij szynkę i mocno owiń folią stretch wraz z zielem i listkiem laurowym. Folia nada naszej szynce kształt i spowoduje, że soki z niej nie wypłyną do wody, w której będziemy ją za chwilę parzyć.
Kiedy zawiniątko jest gotowe zabierz się za ostatni proces przed konsumpcją, czyli parzenie.
Aby szynka miała odpowiednią strukturę i soczystość musisz ją obrabiać termicznie w odpowiednich warunkach.
Jeśli masz ryżowar, to ustaw temperaturę na 85 stopni i parz 1 godz na kilogram szynki plus jeszcze 30 minut po wyłączeniu urządzenia. Czyli - jeśli szynka waży 1 kg to parz 1 godzinę i wyłącz urządzenie, a szynkę zostaw jeszcze w kąpieli przez 30 minut.
Jeśli nie masz ryżowara, parz szynkę w garnku. Należy tylko kontrolować temperaturę wody za pomocą termometru. Kąpiel może się wahać między 75 a 90 stopni. Jeśli postawimy garnek na malutkim płomieniu - utrzymanie temperatury nie będzie problemem. Reszta procedury jest taka sama jak w przypadku użycia ryżowaru. Należy pamiętać tylko, aby szynkę wrzucać na gorącą wodę!
Smacznego!
Zobacz też inne przepisy szefa kuchni:
