https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Droga za wąska o 20 cm. Kilometr objazdu przez znak ZIKiT-u [INTERWENCJA]

Marcin Karkosza
Mieszkańcy ul. Słotnej: to absurd, który utrudnia nam życie.
Mieszkańcy ul. Słotnej: to absurd, który utrudnia nam życie. fot. Anna Kaczmarz
Zarząd Infrastruktury i Transportu stwierdził, że ul. Słotna jest zbyt wąska, by minęły się na niej dwa samochody, więc ustawił znak zakazu wjazdu. Okoliczni mieszkańcy i przedsiębiorcy załamują ręce, bo urzędnicy wymierzyli, że żwirowa droga jest za wąska o 20 cm. - ZIKiT zgotował nam absurd jakich mało - mówią.

Jeżeli coś Cię denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście, daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy też na Twoje opinie, uwagi a także zdjęcia i wideo - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.

- Znak ustawiono na ul. Słotnej niecały rok temu - mówi Jan Wójcik, jeden z przedsiębiorców. Przez to zamiast z ul. Jasnogórskiej wjechać wprost pod jego salon samochodowy klienci muszą robić kilometrowy objazd.

Udajemy się na miejsce. Chcemy samochodem dojechać do domów oraz firm znajdujących się na ul. Słotnej, Szybko zatrzymuje nas znak zakazu wjazdu. Kiedy przystajemy przed nim, inny samochód mija nas szybko i jedzie lekceważąc postawiony znak.

Gdy chwilę potem rozmawiamy z mieszkańcami, mówią wprost: - Urzędnicy stworzyli w tym miejscu utrudnienie, do którego i tak nikt się nie stosuje - mówi jeden z kierowców. - Przedstawiciele ZIKiT wymierzyli, że ul. Słotna na odcinku ok. 20 metrów ma 4,6 m szerokości, co oznacza, że brakuje ok 20 cm, by mogły minąć się na niej dwa pojazdy - mówi Tomasz Regulski, radny dzielnicy IV. - To bzdura, bo cała droga jest wysypana żwirem, więc jezdnia nie różni się od pobocza. Postulaty usunięcia znaku zgłaszane były do ZIKiT przez mieszkańców i radnych dzielnicy. W zeszłym tygodniu sprawa poruszona została także na spotkaniu z wiceprezydentem krakowa Tadeuszem Trzmielem, jednak ZIKiT wciąż uważa, że obecne rozwiązanie jest najlepsze.

- 11 grudnia na sesji rady dzielnicy chcemy podjąć uchwałę, która będzie sugerować poszerzenie jezdni - mówi Tomasz Regulski.
- Być może to załatwi sprawę.

Wczoraj po południu ZIKiT zmienił zdanie. - W ciągu tygodnia przeanalizujemy sprawę i jeśli koszty poszerzenia tego niewielkiego odcinka nie będą zbyt duże, wykonamy te prace w przyszłym roku - zapowiada Michał Pyclik z ZIKiT.

Tak dawniej wyglądała droga Kraków - Tarnów [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

515
maps.google.pl -> 50.102063 E, 19.887877 N
Proszę zbliżyć na maksimum do poziomu Street View - widać, że w trakcie budowy salonu znak już tam stał. Zdjęcie zrobione przynajmniej kilka miesięcy temu, a teraz nagle artykuł pisany w tonem jakby to się stało przed chwilą. Pan Wójcik chyba chciał, żeby wspomniano o jego biznesie i tyle...
j
janek
To co się szwenda to tylko łajzy urzędnicze.
c
czytelnik
Przypadkowo 3 fotki i w tle autosalon?
d
dasds
gdzie nie mogą się komfortowo minąć dwa samochody i jakoś tam nie ma zakazu, ani ulic jednokierunkowych. Taki już urok krakowskich ulic i tyle.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska