Równo rok temu tenisiści rywalizowali w Montrealu. W zmaganiach bardzo dobrze spisał się najlepszy polski tenisista, który dotarł do finału. W decydującym o końcowym triumfie spotkaniu Hubert przegrał z Hiszpanem Pablo Carreno Bustą 6:3, 3:6, 3:6.
Hubert Hurkacz wypadnie z czołowej dwudziestki rankingu?
Znakomita postawa przed rokiem oznaczała, że Hurkacz zarobił 600 punktów rankingowych. Wspomnianego dorobku będzie bronił w Toronto. Już pierwszy przeciwnik nie będzie jednak należał do najłatwiejszych. Polak nie może jednak pozwolić sobie na porażkę, wpadka w Kanadzie może bowiem spowodować, iż Hubert wypadnie poza czołową dwudziestkę światowego rankingu. Po raz ostatni tak nisko znajdował się w notowaniu z 22 marca 2021 roku.
Polak w minionym tygodniu rywalizował w zmaganiach w Waszyngtonie, nieoczekiwanie jednak przegrał już w pierwszej rundzie z Michaelem Mmohem. Bublik, z którym zmierzy się na inaugurację zmagań w Toronto też do najłatwiejszych przeciwników nie należy. Owszem, w sześciu bezpośrednich pojedynkach aż pięć razy wygrywał nasz zawodnik, Kazach w ostatnim czasie pokazywał jednak (zwłaszcza w Halle i Wimbledonie), że potrafi napsuć sporo krwi wyżej notowanym przeciwnikom.
Gdzie i o której godzinie oglądać mecz Hurkacz - Bublik?
Pojedynek Hubert Hurkacz - Aleksandr Bublik został zaplanowany jako trzeci na korcie Grandstand. Oznacza to, że rozpocznie się nie wcześniej niż o 20.30 czasu polskiego. Transmisja meczu w Polsat Sport i Polsat Box Go.
Zwycięzca polsko-kazachskiego pojedynku w drugiej rundzie zmierzy się z Chilijczykiem Cristianem Garinem lub Serbem Miomirem Kecmanoviciem.
W poniedziałek, ok. 18.30 na korcie pojawią się także Jan Zieliński i Hugo Nys, którzy w pierwszej rundzie kanadyjskich zawodów zagrają z Maksem Purcellem i Aleksandrem Rublowem.
