El. MŚ 2020. Polska - Albania. Adam Buksa strzelił gola w debiucie. "Grałem obok najlepszego piłkarza świata"

Debiutujący w reprezentacji Polski Adam Buksa był jednym z bohaterów wysoko wygranego meczu z Albanią (4:1). W pierwszej połowie, gdy biało-czerwonym kompletnie nie szło, napastnik wykorzystał dośrodkowanie i precyzyjnym strzałem z głowy, od słupka, pokonał Etrita Berishę. To była 44. minuta.

- W pierwszej kolejności cieszę się, że wygraliśmy bardzo ważny mecz. To spotkanie może decydować o naszym awansie na mistrzostwa świata. Byliśmy pod presją, a udało się wygrać z Albanią zdecydowanie. W drugiej kolejności cieszę się ze strzelonego w debiucie gola. Różne myśli towarzyszyły mi przed meczem, myślę jednak, że zagrałem solidnie - podsumowywał po ostatnim gwizdku Buksa.

Gdyby nie trafienie gracza New England Revolution, spotkanie przy wyniku 1:1 mogło potoczyć się zupełnie inaczej. - Sądzę, że wynik nieco zamazuje obraz gry. Co prawda byliśmy lepsi, ale Albania zmusiła nas do dużego wysiłku, zwłaszcza w końcówce pierwszej połowy. Dobrze, że jeszcze przed przerwą strzeliliśmy gola, to nam dało spokój w grze. W drugiej połowie mogliśmy już kontrolować spotkanie - przyznał Buksa.

25-latek, były piłkarz m.in. Wisły Kraków, przyznał, że dalekie loty ze Stanów Zjednoczonych nie są dla niego problemem. - Tak podporządkowuję pracę w klubie, żeby być zauważonym w reprezentacji. Uważam, że jak na debiut pokazałem się z niezłej strony. Nabieram doświadczenia, nie odpuszczę, bo chcę dostawać kolejne szanse w reprezentacji - zakończył napastnik reprezentacji Polski.

Zobacz bramkę Adama Buksy z Albanią:

źródło: Łączy nas piłka

Więcej o MŚ 2022 - newsy, wyniki, terminarze, tabele