Dla botanika to jednoroczna zaliczana do rodziny kosmowatych lub wedle innej systematyki szarłowatych. Lebioda, znana od czasów prehistorycznych, była niegdyś w Polsce bardzo popularna. Jadano ją na wsiach (zwłaszcza na Podhalu i Lubelszczyźnie), a w XIX wieku, podczas I i II wojny światowej stała się wręcz synonimem biedy.
Lebioda jest rośliną mączną, a więc pożywną gdyż zawiera prawie dwadzieścia procent białka. Po pokrzywie była to kolejna roślina jadalna, która dojrzewała tuż po pokrzywie. Nim dojrzały pierwsze zboża, polewka z komosy ratowała od śmierci głodowej. Lebiodę wykorzystywano jako warzywo nie tylko u nas, ale także w Ameryce Południowej, gdzie znana jest jako bliska kuzynka komosa ryżowa. Z naszą komosą jest tylko jeden problem. Póki młoda, dopóty strawna. Jeśli wyrośnie, to zamienia się w trujące zielsko. Trzeba liście sparzyć wrzątkiem li Boże broń, nie jadać jako sałatki.
Nie dawno jadłem pożywną polewkę z komosy sporządzonej wedle starego przepis. Zawiesista, okraszona olejem z orzeszków lipowych i ziarnami kaszy z pyłków pałki wąskolistnej. Pycha! Niestety bardzo czasochłonna w przygotowaniu,, ale ani przodkowie nie mieli wyboru. Zupa z komosy lub głodowa śmierć.
- 8 najbardziej trujących grzybów w polskich lasach. Niektóre są śmiertelnie groźne!
- Najlepsze punkty widokowe na Tatry. TOP 10 miejsc, które Cię zachwycą!
- Oto małopolskie: Malediwy, Chorwacja, Prowansja, Toskania, a nawet Hawaje!
- Najbardziej betonowe miejsca w Krakowie. Oto ranking "betonowych pustyń"
- Gdzie na lody w Krakowie? Oto miejsca polecane przez internautów
