Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorący temat kawiarni Bunkra Sztuki trafił nawet do kampanii wyborczej w Krakowie. "Galeria sztuki zasłania dzieła sztuki"

Anna Piątkowska
Anna Piątkowska
Altana kawiarni Bunkra Sztuki budzi w Krakowie wielkie emocje
Altana kawiarni Bunkra Sztuki budzi w Krakowie wielkie emocje fot. wojciech matusik / polskapress
Nie słabną emocje w sprawie altany kawiarnianej Bunkra Sztuki. Tym razem swój sprzeciw wobec konstrukcji, która pojawiła się po remoncie galerii wyraził Stanisław Mazur i związani z kulturą kandydaci na radnych z jego ramienia. - Dlaczego galeria sztuki zasłania działa sztuki zwykłą bylejakością? - pytali. - Kraków jest zbyt cennym i ważnym miejscem, by na tę bylejakość pozwolić - przekonuje Stanisław Mazur, rektor UEK.

Od momentu, kiedy się pojawiła nowa altana kawiarni Bunkra Sztuki nie pozostawia krakowian obojętnymi. Biuro Architekt Kaczmarczyk odpowiedzialne za stworzenie altany wprawdzie uspokaja, że to, co widać dziś nie jest skończoną budowlą, ostatecznie na Plantach powstanie przeszklony pawilon, ale emocji to nie studzi.

W środę (13 marca) kandydat na prezydenta Stanisław Mazur zorganizował briefing z udziałem ludzi związanych z krakowską kulturą, by wyrazić stanowczy sprzeciw dla nowej wiaty nad pawilonem kawiarnianym Bunkra Sztuki. Jak przekonują artyści, budynek został oszpecony i pozbawiony stylu.

- Po remoncie w miejscu, o które się troszczymy, szanujemy i jesteśmy z niego absolutnie dumni stoimy przed czymś, co budzi nasze przerażenie, że tego rodzaju destrukt przestrzenny może pojawiać się w miejscu, które jest dla nas swego rodzaju świątynią - mówił Krzysztof Markiel, manager kultury, w przeszłości wieloletni dyrektor departamentu kultury urzędu wojewódzkiego.

Krzysztof Markiel podkreślał, że miejsce, w którym znajduje się Bunkier Sztuki to jedna z najbardziej prestiżowych lokalizacji Krakowa, uznawane przez cały świat za historyczne centrum Polski, serce kultury Krakowa, widniejące na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO, twórczo zaadaptowane przez artystkę Krystynę Tołłoczko-Różyską, projektantkę modernistycznej konstrukcji budynku oraz fasady autorstwa Stefana Borzęckiego i Antoniego Hajdeckiego.

- Dlaczego galeria sztuki likwiduje sztukę i zasłania działa sztuki zwykłą bylejakością? - pytał z kolei Mateusz Okoński, kurator i animator kultury, artysta, zwracając uwagę, że podczas remontu zniszczono pracę Maria Łobody umieszczoną w fasadzie oraz zamalowano obraz projektu Rafała Bujnowskiego.

Jak przypomniała Małgorzata Tomczak, redaktorka naczelna magazynu "Architektura & Biznes", w 2016 roku został w drodze konkursu wyłoniony projekt autorstwa Roberta Koniecznego na przebudowę i modernizację Bunkra Sztuki, który ostatecznie nie został zrealizowany. W jego koncepcji kawiarnia miała się "chować" pod ziemię, odsłaniając brutalistyczną elewację budynku.

W uzasadnieniu werdyktu sąd konkursowy podkreślił "poetycką wizję rozbudowy galerii, uwzględniającą poszanowanie wartości kulturowych istniejącego budynku i podporządkowanie im zasad modernizacji", "elastyczne i nowatorskie rozwiązanie strefy ekspozycji" oraz dostosowanie funkcjonowania kawiarni do warunków sezonowych.

- Niestety, umowy na wykonanie dokumentacji modernizacji nie zawarto, a dziś mamy efekt pewnej samowoli w odniesieniu do zabytku. Nie wiemy jakim kryterium zdecydowano o takiej realizacji, ale efekt to gwałt na sztuce - tłumaczyła Małgorzata Tomczak.

- To, co widzimy jest absolutnym zaprzeczeniem tego, co nazwalibyśmy dobrą przestrzenią i estetyką. Ta wiata skłania do bardzo mocnego wyrażenia stanowiska i zadania pytań, dlaczego podjęto taką decyzję, kto wydał pozytywną decyzję konserwatorską i ile to kosztowało - mówił Stanisław Mazur. - Z pewnością wymaga to audytu, by na przyszłość zapobiec bylejakości w przestrzeni miejskiej Krakowa.

Swoimi opiniami związanymi z nową altaną kawiarnianą od wielu dni dzielą się też krakowianie, o czym pisaliśmy już na naszych łamach.

Zdaniem Mateusza Okońskiego wiata powinna zostać zdemontowana i zrealizowana na nowo, zgodnie z konkursowymi projektami.

- To nie jest tak, że do tej pory krakowianie czekający na ten obiekt mają znów uzbroić się w cierpliwość. Do czasu docelowego rozwiązania tą przestrzenią mogą przygotować krakowscy artyści - mówił Okoński.

Redaktorka naczelna magazynu "Architektura & Biznes" podnosi także kwestię najmu przestrzeni kawiarnianej bez ogłaszania przetargu. Jak pisaliśmy wcześniej, Maria Anna Potocka tłumaczyła, że przetarg nie był konieczny ponieważ umowa z poprzednim najemcą została jedynie zawieszona.

„Najemca kawiarni został wyłoniony w drodze konkursu ogłoszonego przez Galerię jeszcze kilkanaście lat temu i od tego czasu współpracował z aż czterema dyrektorami Galerii. Żaden z nich nie zgłaszał z tego tytułu zastrzeżeń, nie istnieje zatem potrzeba poszukiwania nowego podmiotu prowadzącego Bunkier Cafe” – wyjaśniała była już dyrektorka Bunkra Sztuki.

- Żądamy także jawnej procedury wyłonienia formy kawiarni w oparciu o kryterium jakościowe - apeluje z kolei redaktorka naczelna magazynu "Architektura & Biznes".

Do sprawy kawiarni Bunkra Sztuki będziemy jeszcze wracać.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska