Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik gra z Cracovią: "Pasy"nie mogą się bać

Jacek Żukowski
W ostatnim meczu przed przerwą krakowianie pokonali pewnie Koronę Kielce. Powtórka w Zabrzu mile widziana
W ostatnim meczu przed przerwą krakowianie pokonali pewnie Koronę Kielce. Powtórka w Zabrzu mile widziana Andrzej Banaś
Gdyby mecz Górnika Zabrze z Cracovią odbywał się tydzień temu, można by być większym optymistą jeśli chodzi o korzystny wynik dla "Pasów".

Krakowianie byli bowiem "w gazie" po dwóch remisowych i dwóch zwycięskich spotkaniach, poza tym w pełni zdrowy był Łukasz Nawotczyński. Nie wiadomo jak reprezentacyjna przerwa wpłynęła na zespół, bo nie trenował on w pełnym składzie z uwagi na reprezentacyjne wojaże Kaczmarka, Klicha, Ntibazonkizy i Suworowa. Poza tym poważnej kontuzji - naderwanie mięśnia dwugłowego doznał Nawotczyński i ma piłkę z głowy na co najmniej trzy tygodnie.

Rodzi się więc problem w środku obrony Pasów. Po kontuzji jest bowiem Vule Trivunović. Nie wiadomo czy trener Jurij Szatałow zdecyduje się na jego osobę, czy też da szansę Marianowi Jarabicy. Pozycja drugiego stopera jest oczywista - będzie nim Milos Kosanović. Na bokach obrony szkoleniowiec nie powinien eksperymentować - Struna i Suart pokazali, że można na nich liczyć.

Nie ma znaków zapytania jeśli chodzi o drugą linię i atak. Ponieważ nie może grać Radomski z uwagi na kontuzję mięśni brzucha, jego zastępcą będzie Szeliga, a druga linia będzie wyglądać tak jak w meczu z Lechem, a więc będą tworzyć ją Visnjakovs, Bartczak, Klich, Szeliga i Ntibazonkiza, a z przodu będzie osamotniony Dudzic.

Czytaj także:**W 21. kolejce Cracovia zagra w Zabrzu z Górnikiem**

Szeliga zagrał w ostatnim meczu ligowym z Koroną Kielce zastępując Radomskiego. Na tej pozycji jest czterech defensywnych pomocników, więc o miejsce w jedenastce nie jest łatwo. Poważnym kontrkandydatem do występu jest Vladimir Boljević. Są tylko dwa miejsca dla defensywnych pomocników, więc ktoś musi pójść na ławkę.

- To dobrze jeśli jest rywalizacja, bo trener ma możliwość manewru - mówi zawodnik.
W bardzo dobrym nastroju wrócił z kadry Aleksandar Suworow. Choć Mołdawia uległa Szwecji, on znowu zdobył bramkę, już trzecią w tych eliminacjach. Trener Szatałow jakoś go jednak nie widzi w jedenastce, bo Suworow w klubie a Suworow w reprezentacji to jakby dwaj różni piłkarze. Zawodnika czeka więc ławka.

- W kadrze gram raz z prawej, raz z lewej strony, zależy od tego jak się dogadamy - mówi piłkarz. - W reprezentacji są też inni lewonożni pomocnicy, ale są słabsi. Trener reprezentacji rozmawia ze mną dlaczego nie gram w klubie. Trener Szatałow widzi sprawy inaczej, według niego mam pracować w defensywie, cały zespół ma takie zadania. W reprezentacji jest inaczej, mam grać z przodu, a zadanie defensywne wykonuje za mnie obrońca bądź środkowy pomocnik.

Górnik nie jest wolny od kłopotów kadrowych - na pewno nie zagrają podstawowi ostatnio piłkarze: Przybylski, Kwiek, Danch i Gasparik, nie będą też do dyspozycji trenera Nawałki Jonczyk, Bębenek, Magiera. W Cracovii nie będzie Mierzejewskiego, który dopiero co wyszedł z kontuzji. - To czy będę grał, to pytanie do trenera nie do mnie - mówi Mierzejewski. - Mnie pozostaje tylko ciężko trenować, a trener wie, kto najlepiej wygląda.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Były ubek podejrzany o podpalanie kobiety
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska