We wrześniu 2016 roku mieszkańcy dwóch wsi zaczęli mieć objawy typowe dla zatrucia pokarmowego, czyli bóle brzucha oraz biegunki. Dopiero po kilku dniach dowiedzieli się, że powodem może być skażona bakteriami kałowymi woda, dostarczana im przez spółkę Dunajec. Mieszkańcy złożyli zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, dowodząc, że celowo ich nie informowano, narażając zdrowie.
Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu zakończyła śledztwo i skierowała akt oskarżenia przeciwko dwóm byłym prezesom spółki. Zdaniem śledczych dostarczyli do gospodarstw domowych wodę skażoną bakteriami grupy coli, zaniechali powiadomienia Sanepidu i mieszkańców korzystających z wodociągu, że woda nie nadaje się do spożycia.
- Sprowadzili niebezpieczeństwo dla zdrowia wielu osób spożywających tę wodę, powodując zagrożenie epidemiologiczne w związku z szerzeniem się zakażenia żołądkowo-jelitowego - informuje prokurator Leszek Karp, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu. - A także wprowadzili do obrotu szkodliwy dla zdrowia środek spożywczy w postaci bakteryjnie zanieczyszczonej wody.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Magnes. Kultura Gazura
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto