W Brzesku wwiercą się na ponad dwa kilometry w głąb ziemi
Brzesko jako pierwszy z 28 samorządów podpisał umowę na dofinansowanie odwiertu geotermalnego na kwotę do blisko 14 mln zł. Pieniądze pochodzą z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Po stronie gminy będzie opłacenie VAT-u jako kosztu niekwalifikowalnego.
Sam odwiert może kosztować 17 mln zł. Zostanie on wykonany na Pomianowskim Stoku, na południowy wschód od brzeskiego szpitala. Miejsce to wskazali naukowcy z krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej oraz eksperci ze specjalistycznej firmy. Ustalono, że złoża geotermalne znajdują się na głębokości 2 kilometrów.
- Chcemy ocenić, na jakim poziomie są złoża: po pierwsze wydajnościowym, po drugie temperaturowym, a po trzecie fizykochemicznych, czy jest to siarka, czy może solanka - mówi w rozmowie z "Gazetą Krakowską" burmistrz Brzeska Tomasz Latocha.
Prace mają być wykonane do połowy 2026 roku, a efekt końcowy powinien być znany cztery miesiące później. W przypadku pomyślnych wyników, zakładane jest wykonanie drugiego otworu wiertniczo–chłonnego, który służyłby do wtłoczenia wody geotermalnej po odebraniu z niej ciepła. To konieczne, ponieważ woda termalna zawierająca wysokie wartości składników mineralnych nie może być wprowadzana do środowiska.
Geotermia Brzesko pozwoli na ogrzewanie części miasta i baseny termalne?
Wody termalne o dobrych parametrach mogłyby być wykorzystane do ogrzewania, a także w kąpieliskach termalnych i w lecznictwie, czyli balneologii.
Wykorzystanie wody termalnej do celów grzewczych ma szansę realizacji, o ile jej temperatura wyniesie powyżej 50 stopni Celsjusza, a wydajność - ponad 150 metrów sześc. na godzinę. W Brzesku zakładają, że jeśli woda termalna będzie miała oczekiwane parametry, zostanie wykorzystana do ogrzewania szpitala, a także pobliskiego osiedla Browarna, obecnie ogrzewanych gazowo. Powstał również pomysł budowy parku wodnego na Pomianowskim Stoku.
Więcej odwiertów geotermalnych w Małopolsce, nie wszystkie udane
W ramach obecnego rozdania pieniędzy z NFOŚiGW w województwie małopolskim odwiert geotermalny zostanie wykonany również w Krakowie w Przylasku Rusieckim przy ulicy Tatarakowej. Również tam prace mają być wykonane do 2026 roku.

Okiem Kielara odc. 14
Wykonywanie odwiertów geotermalnych nierzadko generuje jednak problemy natury technicznej. Gmina Szaflary, które wykonuje najgłębszy odwiert geotermalny w Polsce o głębokości ponad 7 kilometrów, natrafia na problemy techniczne na głębokości ok. 5,8 tys. m, gdzie podziemny uskok powodował niestabilność wierconego korytarza.
Z kolei w gminie Sękowa zamiast do gorącej wody na głębokości 3 kilometrów dowiercono się do... złoża metanu.
Atlas zbiorników wód geotermalnych w Małopolsce
W 2006 roku na zlecenie województwa małopolskiego opracowano Atlas zbiorników wód geotermalnych pod redakcją prof. Romana Ney. O ile od lat wiadomo, że występują one w powiecie tatrzańskim czy nowotarskim, mniej powszechna jest wiedza o tym, że złoża geotermalne są również w powiatach krakowskim, myślenickim, brzeskim, proszowickim, bocheńskim i miechowskim, a także w Krakowie.
Gorące źródła marzą się też Tarnowowi. Według badań, wody termalne znajdować się mają w północnej części miasta. Myśli się o wykorzystaniu ich w sieci MPEC, wytwarzaniu energii elektrycznej
Z opracowania wykonanego na zlecenie gminy Brzesko wynika, że pod miastem tym istnieją "dostateczne ilości zasobów energii geotermalnej, które stwarzają szansę na całkowite uniezależnienie się od źródeł zewnętrznych, z wyjątkiem energii elektrycznej". Wyliczono, że geotermia Brzesko mogłaby wyprodukować corocznie energię, która obecnie jest uzyskiwana ze spalania 10 tys. ton węgla.
- Z podziemi Kopalni Soli Bochnia wyruszą na Rysy, chcą w ten sposób pomóc Filipkowi
- Najlepszy kebab w Tarnowie i regionie wg użytkowników Google
- Mandaty przekonają przewoźników w Bochni do rozpoczynania kursów obok dworca PKP?
- W bocheńskiej kopalni soli będzie nowa zjeżdżalnia i boisko sportowe
- Sądeczanka powstanie etapami, najpierw te niebudzące sprzeciwu
- "Mistrzowie parkowania" w Bochni. Straż miejska wystawiła im ponad 250 mandatów