Początek półfinału układał się po myśli oświęcimian. Wydawało się, że ekspresowym zdobyciem trzech goli posłali rywali „na deski”. Jednak o końcowym odliczaniu nie było mowy. W hokeju nawet trzybramkową zaliczkę można roztrwonić. Tak też się stało w przypadku Unii.
Krach nastąpił jednak dopiero po przerwie. Pierwszego gola bytomianie zdobyli jeszcze w równowadze. Jednak potem trzy kolejne trafienia były w liczebnej przewadze. Oświęcimianie nie potrafili powstrzymać się od fauli.
Na początki trzeciej odsłony Unia doprowadziła do wyrównania, wykorzystując podwójną przewagę. Kiedy spodziewano się odzyskania prowadzenia przez oświęcimian, stracili gola mając na lodzie o... jednego więcej zawodnika. To ich mocno zdeprymowało, w bytomianie szybko trafili znowu i mieli już dwubramkową zaliczkę.
Teraz to oświęcimianie przyparci do muru zaczęli grać skuteczniej, a konkretnie Bartosz Olchawski. Dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, za drugim razem wykorzystując liczebną przewagę.
Na 40 s przed końcem oświęcimianie wyszli na prowadzenie. To jednak nie był koniec emocji. 5 sekund później jednocześnie na ławkę kar odesłani zostali: Aleksander Uryga z Polonii i Kamil Klocek z Miłoszem Noworytą. Bytomianie chwilę później wycofali bramkarza, zyskując w ten sposób podwójną przewagę.
Najlepszym zawodnikiem Unii został Bartosz Olchawski.
- Tej drużynie brakuje zgrania, bo kilku zawodników w fazie zasadniczej było SMS – tłumaczy Witold Magiera, trener oświęcimian. - Chłopcom nie można odmówić serca do walki. Właśnie charakterem wyrwaliśmy zwycięstwo, pomagając trochę szczęściu.
UKH Unia Oświęcim – Polonia Bytom 7:6 (3:0, 0:4, 4:2)
Bramki: 1:0 Olchawski – Brynkus – Magiera 1.29; 2:0 Klocek – Olchawski – Kamiński 3.08; 3:0 Worwa – Prusak 5.03; 3:1 Bodora – Schupp 26.46; 3:2 Jóźwik – Schupp 29.25; 3:3 Uryga – Mularczyk 34.07; 3:4 Uryga – Jóźwik – Mularczyk 38.21; 4:4 Flasz – Noworyta – Kamiński 42.09; 4:5 Uryga 43.13; 4:6 Uryga – Mularczyk – Domogała 44.43; 5:6 Olchawski – Noworyta – Brynkus 50.49; 6:6 Olchawski – Brynkus 55.51; 7:6 Brynkus – Olchawski 59.20.
Unia: Lipiński – Noworyta, Sołtys; Magiera, Flasz, Prusak – Kaminiecki, Kot; Worwa, Kamiński, Huzior – Jaworski, Klocek; Krynicki, Brynkus, Olchawski – Rudek, Wojtarowicz; Rabęda, Jarnot, Szymeczko.
Polonia: Klocek – Kawka, Ledwoń; Anklewicz, Jóźwik, Uryga – Schupp, Bodora; Domogała, Augustyniak, Mularczyk – Dworaźny, Cuber; M. Ząjac, B. Zając, Mańka – Sobera, Faska; Wawrzkiewicz, Ustjanow, Bagiński.
Sędziowali: Sebastian Kryś i Marcin Krzywda (Katowice). Kary: 24 – 24 minut. Widzów: 50.
W drugim półfinale: JKH GKS Jastrzębie – UKS Zagłębie Sosnowiec 8:0.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska