- Grając w Unii wchodziłem w seniorskie granie natomiast w "Pasach" byłem już ligowcem potrafiącym na lodzie zrobić różnicę - powiedział Patryk Noworyta.
Oświęcimianom przyszło zagrać bez chorych: Kamila Sadłochy, Krystiana Dziubińskiego i Marka Kaleinikovasa. Jeśli dodamy dłuższą pauzę Jana Sołtysa, nic dziwnego, że w protokole gospodarzy wpisano jedynie trzy pełne formacje. Nie miało to jednak przełożenia na ich postawę.
Pierwsza tercja była koncertowa w wykonaniu oświęcimian. Wprawdzie w pierwszych sekundach Dariusz Wanat trafił w słupek, ale kolejni gracze byli już skuteczni.
Kristpas Jakobsnons, zjeżdżając spod bandy do środka, trafił do siatki między parkanami bramkarza.
Później Daniel Olsson Trkulja wygrał pojedynek z krakowskim bramkarzem, a kiedy 45 sekund później Ville Heikkinen, po objechaniu bramki strzałem od tzw. zakrystii pokonał Filipa Krasanowsky’ ego, ten poprosił o zmianę.
Na początku drugiej odsłony, Kristaps Jakobsons, choć był w idealnej pozycji, dostrzegł lepiej ustawionego Sebastiana Kowalówkę, który dopiero dopełnił formalności.
Tuż przed drugą przerwą na samotne spotkanie z bramkarzem popędził Dariusz Wanat. Wypalił pod poprzeczkę, nie dając szans bramkarzowi na skuteczną interwencję. Stało się jasne, że krakowianie w ostatniej odsłonie będą walczyć o zachowanie twarzy.
Krakowianom udało się odczarować oświęcimską bramkę podczas gry w przewadze, gdy karę odsiadywał Adrian Prusak. Jednak chwilę potem oświęcimianie odpowiedzieli kolejnym golem.
Re-Plast Unia Oświęcim – COMARCH CRACOVIA 9:2 (3:0, 2:0, 4:2)
Bramki: 1:0 Jakobsons – S. Kowalówka 8, 2:0 Trkulja 14, 3:0 Heikkinen – Ahopelto – Bezuszka 14, 4:0 S. Kowalówka – Prusak – Jakobsons 23, 5:0 Wanat - Prusak - Karjalainen 38, 6:0 Trkulija - Denyskin 43, 6:1 Lundgren - Jeżek - Latal 47, 7:1 Heikkinen - Valtola - Karjalainen 48, 7:2 Lundgren - Spaczek 52, 8:2 Heikkinen 57, 9:2 Valtola - Heikkinen 60.
RE-PLAST UNIA: Lundin – Ackered, Diukov; Krzemień, Trkulja, Denyskin – K. Valtola, Uimonen; Ahopelto, Heikkinen, Karjalainen – Bezuszka, Jakobsons; Prusak, Wanat, S. Kowalówka; Noworyta, Łoza.
CRACOVIA: Krasanovsky (od 15 min Hebda) – Bieniek, Żurek; Sawicki, Jeżek, Latal – Motloch, Younan; Spaczek, Lundgren, Kasperlik – Krenżelok, Jaracz; Vildumentz, Bezwiński, Brynkus – Kunst, Strebenz; Mocarski, Wróbel, Kapica.
Sędziowali: Andrij KICZA (UKRAINA), Paweł Kosidło (Opole). Kary: 10 – 10 minut. Widzów: 1800.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Oświęcim można spotkać w różnych miejscach w Polsce. Stanowią zaskoczenie
- Minął rok budowy obwodnicy Oświęcimia do S1. GDDKiA podaje termin zakończenia
- Wyniki liczenia wiernych w największych parafiach w Oświęcimiu
- IX charytatywny mecz hokejowy w Oświęcimiu przeszedł do historii. Wynik imponujący
- Niesamowite opowieści w drugim odcinku o historii hokeja w Oświęcimiu. WIDEO
- Wielkie plany Energylandii. Ta decyzja zmieni ich w giganta branży rozrywkowej