Początek spotkania należał do Japończyków, którzy stworzyli dwie groźne sytuacje, ale na posterunku był Frederic Cloutier. Gdy wydawało się, że Włosi pozbierali się po ospałym początku i przejmują inicjatywę, zespół Grega Thomsona w 9 minucie objął prowadzenie. Gola zdobył Shuhei Kuji, sprawiając sobie urodzinowy prezent. Pięć minut później hokeiści z Półwyspu Apenińskiego wyrównali – bramkę strzelił Simon Kostner, dobijając strzał Luca Frigo. Tuż przed końcem pierwszej odsłony znakomitą sytuację do zdobycia drugiego gola miał Masahito Nishiwaki, ale przegrał pojedynek sam na sam z włoskim golkiperem.
Kłopoty w reprezentacji Polski przed meczem z Austrią
W drugiej tercji inicjatywa należała do Włochów, którzy raz za razem stwarzali niebezpieczeństwo pod bramką Takuto Onody. Swoją przewagę hokeiści włoscy udokumentowali dwoma trafieniami – gola dającego prowadzenie strzelił kapitan zespołu, Anton Bernard, a tuż przed końcem drugiej odsłony na 3:1 podwyższył Joachim Ramoser, pakując krążek niemal do pustej bramki.
Trzecia tercja była bardzo wyrównana, zawodnicy japońscy starali się zmniejszyć straty, ale Włosi kontrolowali przebieg wydarzeń na lodzie. Najbliższy strzelenia gola w tej części meczu był Diego Kostner i to paradoksalnie w momencie, gdy jego drużyna grała w osłabieniu. Przegrał jednak pojedynek oko w oko z Takuto Onodą.
Najlepszymi zawodnikami spotkania wybrani zostali Kotaro Yamada (Japonia) i Joachim Ramoser (Włochy).
Takuma Kawai (napastnik reprezentacji Japonii):
- Zaczęliśmy dobrze, w pierwszej tercji mieliśmy swoje okazje, jednak to Włosi strzelili nam bramkę, później konsekwentnie wykorzystywali szanse, a my mieliśmy problem ze skutecznością. Musimy jak najszybciej zapomnieć o tej porażce i skupić się na meczu z Polską, który z pewnością będzie wyjątkowo trudny.
Anton Bernard (kapitan reprezentacji Włoch):
- Wiedzieliśmy, że po wczorajszej porażce musimy wygrać, inaczej będziemy walczyć o utrzymanie. Podeszliśmy do tego spotkania bardzo zmotywowani. Mecz od początku był bardzo wyrównany, Japończycy zaczęli bardzo dobrze, ale kluczowa okazała się druga tercja. Zagraliśmy dobrze pressingiem, co zaowocowało drugą i trzecią bramką. W trzeciej części spotkania staraliśmy się utrzymać prowadzenie i to się udało.
Joachim Ramoser (napastnik reprezentacji Włoch wybrany najlepszym zawodnikiem drużyny):
- Jesteśmy bardzo szczęśliwi, to zwycięstwo dodało nam pewności siebie po wczorajszej porażce. Z pewnością łatwiej będzie nam przygotować się do spotkania z Koreą. Uważam, że dzisiaj zagraliśmy świetnie przez całe sześćdziesiąt minut, co nie zawsze udawało się w poprzednich meczach. Mimo, że rywale dobrze zaczęli spotkanie, to z każdą kolejną minutą coraz mocniej przeważaliśmy, co przełożyło się na wynik.
Japonia – Włochy 1:3 (1:1, 0:2, 0:0)
Bramki:
08:48 – 1:0 Shuhei Kuji (Daisuke Obara – Seiji Takahashi)
13:20 – 1:1 Simon Kostner (Luca Frigo – Armin Hofer)
27:29 – 1:2 Anton Bernard (Markus Gander – Marco Insam)
37:16 – 1:3 Joachim Ramoser (Giulio Scandella – Stefano Marchetti)
Japonia: Takuto Onoda, Hitomi Shun – Ryo Hashiba, Takafumi Yamashita, Masahito Nishiwaki, Go Tanaka (C), Hiroki Ueno – Kotaro Yamada, Yosuke Haga, Seiji Takahashi, Daisuke Obara, Shuhei Kuji – Kazumasa Sasaki, Shinya Yanadori, Hiromichi Terao, Kohei Mitamura, Yushiroh Hirano – Shun Sakata, Kenta Takagi, Takuma Kawai, Yuto Osawa. Trener: Greg Thomson.
Włochy: Frederic Cloutier, Andreas Bernard – Sean McMonagle, Alexander Egger, Giulio Scandella, Joachim Ramoser, Daniel Tudin – Alex Trivellato, Thomas Larkin, Markus Gander, Marco Insam, Anton Bernard (C) - Armin Hofer, Armin Helfer, Luca Frigo, Diego Kostner, Simon Kostner - Michael Angelo Zanatta, Stefano Marchetti, Tommaso Traversa, Jose Antonio Magnabosco Aguirre, Raphael Andergassen. Trener: Stefan Mair.
Kary: 4 min - 4 min. Sędziowie: Stephen Reneau (USA), Marian Rohatsch (Niemcy). Widzów: 700.