Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hutnik - Podhale. Lider pokonany, cieszą się górale!

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Hutnik Kraków - Podhale Nowy Targ
Hutnik Kraków - Podhale Nowy Targ Aneta Zurek / Polska Press
Hutnik - Podhale. W meczu 12. kolejki rozgrywek III ligi prowadzący w tabeli Hutnik uległ na swoim stadionie trzeciemu w tabeli Podhalu 0:1. Nowotarżanie mają teraz 23 punkty, krakowianie wciąż 25. Pozycję lidera zachowają na pewno do niedzieli, ale tego dnia może ich jej pozbawić Stal Rzeszów (24 pkt), która zmierzy się w Kraśniku ze Stalą.

Ledwo zaczęła się druga minuta, a nowotarżanie - niepokonani w ostatnich 10 meczach - kontratakiem zaskoczyli gospodarzy. Na prawej flance miejsce dla siebie znalazł Maciej Tonia, a w polu karnym Hutnika jego obrońcy zupełnie zlekceważyli obecność Damiana Mrówki. I gdy ten został obsłużony poddaniem, z bliska głową pokonał Mateusza Zająca.

Gospodarze, pozbawieni już do końca roku swojego najlepszego strzelca Kamila Sobali (złamał rękę, pod koniec I połowy kibice skandowali jego imię i nazwisko), pierwszy raz zaatakowali w 7 min. I trzeba powiedzieć, że byli bliscy wyrównania, bo po uderzeniu Grzegorza Marszalika z kilkunastu metrów Mateusz Szukała strącił piłkę na słupek.

HUTNIK - STAL RZESZÓW. KIBICE NA POPRZEDNIM MECZU NA SUCHYCH STAWACH [ZDJĘCIA]

Odpowiedzią był strzał Marka Mizi (niecelny, po szybkim ataku). Mecz nabierał rumieńców, za chwilę Szukała spod poprzeczki - na rzut rożny - wybił futbolówkę po centrze Bartosza Tetycha. A w 24 min sporo szczęścia miał Jakub Ptak, który tak wbiegł na piłkę po dośrodkowaniu Mizi, że omal nie zaliczył trafienia samobójczego. Skończyło się rzutem rożnym.

Krakowianom gra się nie kleiła, brakowało też w niej zmian tempa. Po stałym fragmencie w 34 min Błażej Radwanek trafił z boku bramki w boczną siatkę, po chwili po przeciwnej stronie boiska Pląskowski uderzył zupełnie nie tak, jak chciał, przenosząc piłkę nad poprzeczkę. A w 40 min przed szansą na wyrównanie stanął Radwanek, jednak golkiper Podhala wygrał z nim pojedynek.

HUTNIK - PODHALE. ZDJĘCIA Z MECZU

Na drugą połowę zamiast Radwanka wyszedł Mateusz Kotwica - no i w 51 min to on główkował po centrze Krzysztofa Świątka. A w 60 min Szukałę usiłował pokonać z ponad 20 m Kurek: strzelił mocno, lecz golkiper Podhala popisał się efektowną i skuteczną interwencją. Poradził też sobie, gdy w 68 min po ziemi kopnął Kotwica.

Krakowianie nie byli w stanie zepchnąć rywali do obrony, jednak mieli jeszcze szanse, by coś ugrać. Jak w 82 min, gdy po dośrodkowaniu Świątka na głowę Kotwicy, ten nie trafił dobrze w piłkę i mocno spudłował. Kolejne dośrodkowanie "Świętego" przejął natomiast dobrze spisujący się Szukała.

Jeszcze w 89 min Dawid Linca zdołał zwodem stworzyć sobie pozycję do strzału - huknął nad bramką. Więcej Hutnik już nie zdziałał.

Hutnik Kraków - Podhale Nowy Targ 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Mrówka 2.
Hutnik: Zając - Ptak (83 Kołodziej), Jaklik, Bienias, Tetych - Kurek, Kędziora, Gawęcki (74 Reczulski), Świątek, Marszalik (67 Linca) - Radwanek (46 Kotwica).
Podhale: Szukała - Tonia, Bedronka, Cyfert, Drobnak - Mizia (60 Przybylski), Dynarek, Lewiński (69 Nawrot), Dziedzic (52 Kobylarczyk) - Pląskowski, Mrówka (83 Mączka).
Sędziował: Marek Śliwa (Pińczów). Żółte kartki: Jaklik, Linca - Lewiński, Bedronka, Kobylarczyk.

DZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Hutnik - Podhale. Lider pokonany, cieszą się górale! - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska