Biorąc pod uwagę obraz gry w pierwszej połowie, to wynik 2:2 nijak go nie odzwierciedlał, ale wiemy, że taka bywa uroda futbolu. Drużyną, która prowadziła grę i stworzyła znacznie więcej sytuacji bramkowych, była Stal, jednak Hutnik wykazał się znakomitą skutecznością.
Hutnik Kraków. Radość kibiców i piłkarzy w meczu ze Stalą Rz...
Bramkarz krakowian porządnie rozgrzał się już w 4 min, najpierw po strzale Michalika zbijając piłkę poza boisko, a następnie świetnie interweniując po rzucie rożnym. Potem było wprawdzie uderzenie Hafeza po drugiej stronie boiska - z 18 m nad bramką - ale już w 13 min gol dla Stali. Niepilnowany Michalik dopadł w narożniku pola bramkowego do dośrodkowania Głowackiego i wślizgiem kopnął piłkę do siatki.
Takich momentów nieszczelności w defensywie Hutnika było sporo. W 29 min, po ładnej akcji rzeszowian, znów bez krycia pozostał Michalik, i z bliska - tym razem pod podaniu Wolskiego - ponownie pokonał Leszczyńskiego. Ale to nie był gol na 2:0, tylko na 2:1. No bo w 22 min, w efekcie wyrzutu z autu i dwóch zagrań głową, Stawarczyk strzałem po ziemi zdobył bramkę dla gości.
Najlepszą akcję w I połowie hutnicy przeprowadzili natomiast w 35 min. Najpierw blisko własnej bramki elegancko poradzili sobie z pressingiem rzeszowian, po czym przeszli do ataku. Po prostopadłym podaniu Kitliński znalazł się sam na sam z Kaczorowskim i doprowadził do wyrównania.
Po przerwie przewaga Stali nie była już wyraźna, hutnicy lepiej się bronili, więc i spokojniej było pod ich bramką. Gola na wagę zwycięstwa i utrzymania Ozimek zdobył strzałem po ziemi z 20 metrów.
Za tydzień krakowianie zagrają z Sokołem Ostróda, w ostatniej kolejce będą pauzować. Ale ocenić tę rundę w wykonaniu Hutnika już można teraz. Była znakomita!
Stal Rzeszów - Hutnik Kraków 2:3 (2:2)
Bramki: 1:0 Michalik 13, 1:1 Stawarczyk 22, 2:1 Michalik 29, 2:2 Kitliński 35, 2:3 Ozimek 80.
Stal: Kaczorowski – Kostkowski, Sylwestrzak (81 Marczuk), Kotwica, Kłos (81 Skrzecz), Szczepanek (70 Reiman), Góra, Olejarka, Głowacki, Wolski, Michalik.
Hutnik: Leszczyński - Wojcinowicz, Stawarczyk, Kędziora - Olszewski, Jaklik (64 Drąg), Gajda (76 Bernal), Zmorzyński - Kieliś (64 Świątek), Hafez (72 Ozimek) - Kitliński (64 Sobala).
Sędziował: Marek Śliwa (Kielce). Żółte kartki: Skrzecz - Jaklik, Ozimek, Stawarczyk. Widzów: 1349 (w tym kilkudziesięciu kibiców Hutnika).
