– Nie będę ukrywał, że nasza gra na razie wygląda kiepsko – mówi szkoleniowiec „Pasów” Mateusz Bukała. – Tak na dobrą sprawę oba mecze mogliśmy wygrać. Jednak na przykład do Gliwic dotarliśmy tuż przed spotkaniem, a do tego zawodnicy byli zmęczeni turniejem w lidze europejskiej juniorów, w której wygraliśmy trzy mecze.
Cracovia w II lidze nie ma mocarstwowym planów, chce się przede wszystkim utrzymać. Bukała i jego asystent Łukasz Kasperzec koncentrują się na tym, by młodzież miała często okazję do gry, sprawdzała się ze swoimi rówieśnikami z Europy. Wkrótce drużyna rozpocznie też zmagania w rozgrywkach regionalnych juniorów i w III lidze seniorów.
– Tylko przez częstą grę można zrobić postęp, a na tym nam najbardziej zależy. Ci chłopcy w większości to uczniowie Szkoły Gortata – informuje szkoleniowiec. – W sobotę podejmujemy MKS II Dąbrowa Górnicza i liczę na pierwsze zwycięstwo. Zagramy w hali Politechniki przy ul. Kamiennej. Tam będzie w najbliższym czasie nasza baza – dodaje trener.
Bardzo istotne dla Cracovii jest to, że ma solidny skład. Klub podpisał umowę szkoleniową z R8 Basketem AZS PK i na jej mocy w „Pasach” grają Aleksander Załucki i Karol Sasnal, którzy jednocześnie występują w pierwszej lidze. Pozwalają na to przepisy PZKosz, a korzystają na tym również zawodnicy.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU