"Żubry" pokazały zupełnie inne oblicze, niż w niepołomickim spotkaniu z Siarką, 1 sierpnia, kiedy gładko przegrały 0:3. Tym razem Puszcza była drużyną zdyscyplinowaną w defensywie, waleczną. Bramkę zdobyła, gdy po dośrodkowaniu Przemysław Janowski tak sparował piłkę, że spadła pod nogi Maludze, a ten nie zmarnował okazji.
Gospodarze - mający przed tym meczem 6 punktów więcej niż goście - najbliżsi powodzenia byli w 8 min. Maciej Domański trafił wtedy w poprzeczkę (przy poprawce spudłował Daniel Koczon). W 22 min Domański znalazł się sam przed Andrzejem Sobieszczykiem, jednak w tej sytuacji górą był niepołomicki bramkarz.
W środku pola żadna z drużyn nie potrafiła jednak na dłużej osiągnąć przewagi, Siarka dopiero na początku II połowy tak naprawdę mocniej przycisnęła. Niewiele z tego wynikło konkretów, dopiero w 59 min Sobieszczyk musiał się wysilić po uderzeniu Jakuba Więcka.
Z ataków Siarki zrodziły się kontry Puszczy. W 66 min w dogodnej okazji znalazł się Adrian Gębalski - strzelił tak, że Janowski złapał piłkę. W 83 min bardzo bliski powodzenia był Maluga. Tarnobrzeski golkiper obronił jego uderzenie, była też dobitka, po której Konrad Stępień wybił piłkę sprzed linii bramkowej.
Koniec tegorocznych rozgrywek za tydzień. W Niepołomicach "Żubry" podejmą w niedzielę Stal Mielec.
Siarka Tarnobrzeg - Puszcza Niepołomice 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Maluga 39.
Puszcza: Sobieszczyk - Ł. Furtak, Lepiarz, Abramowicz, Mikołajczyk - Kotwica, Stepankow (68 Uwakwe) - Maluga (90+3 Czaja), Sojda (85 Wieczorek), Broź - Gębalski (68 Łączek).
Żółte kartki: Suchecki - Furtak, Stepankow. Czerwona kartka: Przewoźnik (Siarka, 81, faul).