Wiślanie, którzy w tej rundzie wygrali cztery poprzednie mecze, a w IV lidze przegrywają bardzo rzadko, akurat z tym rywalem mają często ciężary... Wprawdzie wiosną wysoko go pokonali (5:1), ale wcześniejsze spotkania z ekipą z gminy Brzeszcze kończyli porażkami - 1:2 (rok temu na własnym boisku) i 3:5.
Najlepsze okazje na bramki dla gospodarzy w tym meczu miał Jakub Seweryn - w I połowie przy dobitce nie trafił do celu, a przy stanie 0:1 nieczysto uderzył w piłkę. - Obie drużyny nie miały jakichś super sytuacji. Mecz na zasadzie: kto strzeli bramkę, ten wygra - komentuje Jarosław Płonka, trener LKS Jawiszowice.
W akcji decydującej o wyniku Dawid Hałat podał do Bartosza Gąsiorka, a ten podziałał z Dziedzicem, który w sytuacji sam na sam pokonał Sebastiana Ropka. To dopiero drugi gol stracony przez Wiślan w tym sezonie.
Wiślanie Jaśkowice - LKS Jawiszowice 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Dziedzic 61.
Wiślanie: Ropek – Jaklik, Lewiński, Morawski – Pischinger (46 Czarnecki), Dynarek, Głaz (70 Balcer), Żaba (80 Ochman), Tetych (46 Cholewa) – Sołtys (70 Gogola), Seweryn.
Jawiszowice: Hamelka - Pierlak, Pitry, Radomski, Kocemba - Dziedzic (85 Liszka), Czaicki, Frączek, Hałat, Gąsiorek (70 Hankus) - Korczyk (80 Barański).
Żółte kartki: Balcer - Korczyk.
- Lewandowscy urządzają się w Hiszpanii. "Zadomawiamy się w Barcelonie" [zdjęcia]
- Byli piłkarze Wisły zmienili kluby. JESIEŃ 2022
- Wisła Kraków. Piłkarze spotkali się z kibicami. Był Angel Rodado
- Tomasz Ogar zmienił stan cywilny ZDJĘCIA
- TOP 10 małopolskich drużyn w 2000 r. Niektórych już nie pamiętacie
- Bułgarska piękność zagra w Tarnowie. Poznajcie Jelenę Beczewą
