Ponad osiem tysięcy kibiców oglądało i oklaskiwało zwycięstwo Cracovii z Lechią Gdańsk (2:0). Frekwencja to element, nad którym Cracovia musi wciąż pracować. W tym sezonie na stadionie przy ul. Józefa Kałuży zostaną rozegrane jeszcze dwa mecze: za tydzień z Lechem Poznań i potem z Pogonią Szczecin. A atmosfera na "Pasach" bywa gorąca, zwłaszcza gdy zespół Michała Probierza wygrywa. Tak jak w niedzielę. ZOBACZ ZDJĘCIA
Smoki, niedźwiedzie, bociany, węże, jest nawet jeden dinozau...