Kiedyś cerkwie były kolorowe także na zewnątrz. Ta w Bartnem również [WIRTUALNY SPACER]

Skąd tytuł "Kolorowa cerkiew"
Tytuł wystawy ma znaczenie symboliczne i dosłowne. Cerkiew w Bartnem była bowiem niegdyś rzeczywiście cerkwią kolorową. Pokryta była wielobarwnym zewnętrznym malowaniem, które jeden z konserwatorów - Ryszard Brykowski - określił mianem prawdziwej "orgii barwnej". Dziś większość osób, przyzwyczajonych do wymytych deszczem i spłowiałych gontowych pokryć naszych cerkwi, nie potrafi sobie nawet wyobrazić, że łemkowskie cerkwie mogły mienić się różnymi kolorami, które pokrywały nawet ściany i dachy świątyni. Bartne było niegdyś najbardziej kolorową, z wszystkich znanych nam cerkwi. Jak mogła ona niegdyś wyglądać, będzie można zobaczyć na wystawie.

A jak z wnętrzem?
Cerkiew kolorowa była również wewnątrz. Niegdyś bogato wyposażona, z barwnymi ikonami, których dzisiaj w cerkwi już nie ma. Opowieść o kolorach tych ikon a także o ich symbolicznym znaczeniu, to kolejna ważna część wystawy. Tę część przygotowałyśmy we współpracy z osobami zajmującymi się na co dzień ikonami. Dużej pomocy udzielił nam Dział Sztuki Cerkiewnej Muzeum - Zamek w Łańcucie.

Wiem, że będzie nie tylko o kolorze czy architekturze...
Trzecia ostatnia część wystawy, której ramą jest kolor, poświęcona zostanie dawnym proboszczom z Bartnego. Cerkiew to przede wszystkim ludzie - księża, którzy w cerkwi się modlili. Ich barwne postaci chcieliśmy przywrócić historii świątyni. Wystarczy wspomnieć, że proboszczem bartneńskiej cerkwi był przez 22 lata był ojciec Władymir Chylak, jeden najbardziej znanych pisarzy łemkowskich.

Jak wykorzystacie multimedia w cerkwi?
Na finisaż wystawy przygotowujemy prezentację multimedialną, na ekran dotykowy, która stanie się częścią wystawy stałej w Bartnem. W całości poświęcona będzie historii cerkwi i jej dawnemu wyposażeniu, które chociaż w ten symboliczny sposób "powróci" do cerkwi.a

Rozmawiała Halina Gajda