To był spory poślizg informacyjny. Przypomnijmy, że dopiero we wtorek 9 lipca klub z miasta nad Dunajcem oficjalnie przedstawił nowego szkoleniowca po tym jak 30 czerwca wygasła umowa z dotychczasowym trenerem Robertem Kasperczykiem i na ławce panował wakat, a w Internecie jedynie przewijały się nazwiska kolejnych kandydatów na trenerów klubu z miasta nad Dunajcem. Ostatecznie 57-latka zastąpił 41-latek, Łukasz Mierzejewski. Jako piłkarz, dwukrotnie Mistrz Polski, nowy opiekun sądeczan dał się poznać z bycia solidnym obrońcą w takich klubach jak m.in. Legia Warszawa, Zagłębie Lubin czy w ostatnich latach kariery Górnik Łęczna. Pochodzący z Ciechanowa trener wystąpił też w pięciu meczach dorosłej Reprezentacji Polski, a z kadrą kraju U18 był Mistrzem Europy oraz wicemistrzem z reprezentacją U16. Łącznie rozegrał 225 meczów w elicie, w których zdobył sporo, bo 13 bramek. Jego asystentem został Ukrainiec Mykhaylo Kaznokha.
Jak przekazała Sandecja, Mierzejewski po przejściu na ławkę trenerską rozpoczął pracę jako szkoleniowiec Lewarta Lubartów, by w lipcu 2019 roku przejąć Avię Świdnik. Przez ten okres prowadził Avię na boiskach 3. ligi łącznie w 161 spotkaniach, a jego bilans to 83 zwycięstwa, 39 remisów oraz 39 porażek.
Klub przy okazji ogłoszenia nowego nazwiska zdecydował się w końcu… podziękować za pracę trenerowi Kasperczykowi.
„Jednocześnie chcielibyśmy podziękować za dotychczasową pracę trenerowi Robertowi Kasperczykowi, który objął drużynę w styczniu tego roku i poprowadził ją w piętnastu pojedynkach II ligi. Trenerze życzymy powodzenia w życiu prywatnym oraz zawodowym” – brzmiał krótki komunikat.
Jak mówił nam 57-latek jeszcze 3 lipca, jego umowa wygasła 30 czerwca i tym samym również jego rola w Sandecji zakończyła się.
- Nie miałem rozmów na temat jej przedłużenia. Nie prowadzę już zajęć z drużyną. Nie da się ukryć, że od 1 lipca w klubie panuje inna rzeczywistość. Sztabowi, wielu zawodnikom skończyły się umowy. Trwają ruchy związane z przejęciem klubu, są kwestie innej wagi… Ja wracam do moich poprzednich obowiązków związanych z piłką, szczegóły zostawię dla siebie – wyznał w rozmowie z „Gazetą Krakowską”.
Zapytaliśmy również trenera Kasperczyka o jego kontakty z prezesem Tomaszem Bałdysem, z nim żaden dziennikarz nie ma możliwości rozmowy od początku czerwca.
- Informował mnie na bieżąco co i jak. Pożegnaliśmy się tak naprawdę tym ostatnim sparingiem ze Stalą Mielec (w Woli Chorzelowskiej Sandecja wygrała 1:0 – przyp. red.) - odrzekł.
Sparingi i transfery
Za piłkarzami z Nowego Sącza trzy mecze kontrolne. W pierwszym z nich przyszła wygrana nad drugoligowym Hutnikiem Kraków 3:2, następnie udało się ograć ekstraklasową Stal Mielec 1:0, a w sobotę 13 lipca gracze Mierzejewskiego (wcześniejsze dwa mecze jeszcze za kadencji Kasperczyka) zremisowali 1:1 z Wisłoką Dębica po trafieniu Rafała Wolsztyńskiego. Na sobotę 20 lipca planowane jest starcie z Garbarnią Kraków, dziesiąta siłą poprzedniego sezonu 3. ligi w grupie czwartej.
Sandecja nie poinformowała dotąd o żadnych wzmocnieniach (stan na wtorek 16 lipca i datę powstania tego artykułu), ale jest za to wiele wieści o kolejnych odejściach. Kadra jest regularnie uszczuplana a ostatnio przekazano wieści o odejściach Brazylijczyka Marcinho, Pawła Sokoła i Kamila Sobczaka. Wcześniej nie przedłużono umowy z doświadczonym 33-letnim obrońcą Mateuszem Bartkowem, rozstano się z 27-letnim pomocnikiem ze Słowacji Rastislavem Vaclavikiem, Mateuszem Gieńcem, Dariuszem Krzysztofkiem czy innym Słowakiem Denisem Potomą. Należy spodziewać się kolejnych odejść, a zespół ma być oparty na młodszych zawodnikach.
W 3. lidze Sandecja będzie rywalizować z takimi klubami jak m.in. Wiślanie Jaśkowice, Wisła II Kraków, Korona II Kielce, Podhale Nowy Targ czy Chełmianka Chełm.
