https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kolejowy absurd: tory nowe, a podróż dłuższa

Iwona Kamieńska
Pociągi pasażerskie jadą po nowych torach na Sądecczyznę o kilkanaście minut dłużej
Pociągi pasażerskie jadą po nowych torach na Sądecczyznę o kilkanaście minut dłużej Stanisław Śmierciak
Przeprowadzony w ubiegłym roku remont linii kolejowej z Tarnowa do podgrybowskich Stróż kosztował ponad 64 miliony złotych. Pasażerowie podróżujący pociągami do Nowego Sącza, Muszyny i Krynicy-Zdroju cieszyli się, że trudy przesiadek związanych z remontem warto przeczekać, bo po nowych torach pociąg pojedzie szybciej. Przeliczyli się - podróż trwa dłużej.

- Jeżdżę kilkanaście lat na tej trasie - mówi nasz Czytelnik. - W 1994 roku wsiadałem w Tarnowie do pociągu o 20.43 i w Stróżach byłem o 21.39. Teraz wsiadam o 18.10 i jestem na miejscu o 19.22. Zatem przed remontem pociąg jechał 56 minut, a po remoncie ponad godzinę. Czy to nie absurd?

Ryszard Rębilas, dyrektor małopolskiego oddziału Przewozów Regionalnych PKP potwierdza czytelniczą obserwację i ubolewa nad absurdem.

- Też liczyłem na to, że podróż po remoncie potrwa krócej. Dla pasażerów liczy się każde pięć minut. Dla nas podobnie, bo chcemy być konkurencją dla autobusów - zauważa.

Jak wyjaśnia, ograniczenia prędkości na tym odcinku wprowadzono ze względu na zły stan torów. Teoretycznie po remoncie składy powinny jechać nawet 80 kilometrów na godzinę. - A mogą 35, nie więcej. Parowozy szybciej jeździły. Niestety, nie od nas to zależy - dodaje Rębilas.

Z pytaniem o wydłużenie czasu podróży odesłał nas do szefa małopolskiego oddziału spółki PKP PLK Włodzimierza Żmudy.

- W wyniku inwestycji poprawiliśmy głównie bezpieczeństwo i komfort jazdy - podkreśla dyr. Żmuda. - Odzyskalibyśmy też kilka minut czasu podróży, ale te minuty zostały "zjedzone" przez problemy związane z mijaniem się pociągów i wydłużonym czasem postoju na stacjach. Na tym odcinku jest tylko jeden tor, stąd kłopot z mijaniem się składów.

Jak zaznacza, na 55-kilometrowym odcinku wymieniono jedynie około jedną trzecią torowiska.

- Radykalnej poprawy szybkości jazdy w tej sytuacji trudno się spodziewać - przyznaje.

Euro 2012 w Krakowie: zdjęcia, wideo, informacje! [SERWIS SPECJALNY]

Wybieramy Superkota! Zobacz fantastyczne zdjęcia kotów i oddaj głos na najpiękniejszego!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
księgowy
Ciekawe, ile lat można by wozić tą garstkę pasażerów PKP zakupionymdla tego celu nowym autobusem mając na ten ce budżet w kwocie 56 mln zł?
T
Turysta-podróżnik.
Taki remont to strata czasu i pieniędzy. Co on dał podróżnemu i PKP ?
Jeżeli poprawa komfortu jazdy i bezpieczeństwo, to i prędkośc pociągu powinna byc uwzględniona. Mijanki, cacanki a głupiemu radośc, z czego? Autobusy dalej dominują w tej konkurencji. Pociągiem nie pojadę.
a
ale jaja
bałaganem na torach. Liczy się piłka nożna w rodzinnym Sopocie z kolegą Tuskiem. Wczoraj wręczał mu uroczyście kawałek ...asfaltu.
T
Tomson
Nieodżałowany Jacek Kaczmarski miał rację pisząc słowa:
Byle jak, byle co,
byle szło, wprost czy wspak:
Wot Poliak!
Na co by w Polsce nie popatrzeć to ten tekst jest aktualny aż za bardzo. ŻAL
k
ktoś1
nic dziwnego,że takie absurdy sie dzieją!!!ten rębilas był bardzo bardzo słabym sędzią piłkarskim to i takim jest dyrektorem regionalnym przewozów reg.masakra.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska