- 269 dni - dokładnie tyle minęło od chwili, kiedy Lewica weszła do rządu- mówiła szefowa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk: "To był także czas dziewięciu miesięcy pytań: czy było warto, czy było warto wchodzić do rządu, czy nadal jest warto, czy jest warto być w koalicyjnym rządzie, w którym jest tylko jedna formacja lewicowa i aż trzy centroprawicowe. Gdyby to pytanie brzmiało: czy łatwo jest być w takim rządzie, to uczciwa odpowiedź musiałaby być - nie. Powiem więcej, nie zawsze jest wygodnie, ale rząd to nie kanapa, nie ma być wygodny, tylko ma być skuteczny. A Lewica w rządzie jest skuteczna i mamy na to dowody. Rekordowy budżet na politykę społeczną w 2025 roku. Ponad 170 mld zł na programy i zadania społeczne, w tym na realizację programu Lewicy. Te pieniądze, to również pieniądze na realizację renty wdowiej, największego socjalnego programu Koalicji 15 Października".
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zapowiedziała także, że Lewica będzie walczyć z bezdomnością, jak również kryzysem mieszkaniowym: "Oczywiście najpierw musimy zawalczyć z kredytem zero procent, ale spokojnie, w tym też będziemy skuteczni". Dodała również, że Lewica m.in. będzie dążyć do skrócenia tygodnia pracy, do wzmocnienia i poprawy warunków zatrudnienia, do wzmocnienia Państwowej Inspekcji Pracy i do tego, żeby państwo polskie zaczęło doceniać każdą pracę Polek i Polaków.
Włodzimierz Czarzasty: "Lewica złoży projekt ustawy mający na celu wykorzystanie 2 mln pustostanów"
Włodzimierz Czarzasty zapowiedział w Krakowie, że jego ugrupowanie postara się także, by zrealizowano wszystkie wnioski o budowę mieszkań na tani wynajem złożone przez samorządy w latach 2023-2024.
Podczas konwencji Lewicy "Mieszkanie Prawem Nie Towarem", która odbywa się w sobotę w Krakowie, Czarzasty zapewnił, że w najbliższym czasie Lewica rozpocznie dyskusję z samorządowcami na temat "mądrego wykorzystania pustostanów". Dodał, że celem Lewicy jest wykorzystanie pustostanów w taki sposób, żeby rozwiązania zadowoliły zarówno właścicieli mieszkań, jak i wynajmujących.
- Zapowiadam to bez szczegółów, ale zapowiadam: Lewica złoży projekt wykorzystania 2 mln pustostanów w Polsce tak, żeby byli szczęśliwi i właściciele mieszkań i żeby byli szczęśliwi ci, którzy te mieszkania będą wynajmowali - mówił.
Zdaniem lidera Lewicy dopłaty do kredytów nie są dobrym rozwiązaniem w kwestii braku mieszkań w Polsce, ponieważ przyczyniają się do wzrostu cen mieszkań i generują zyski dla deweloperów i banków. Zapewnił, że w temacie mieszkalnictwa Lewica nigdy nie zwracała uwagi na "słupki poparcia", lecz na interes ludzi, zwłaszcza młodych.
- Chcemy budować tanie mieszkania na tani wynajem. Widzieliśmy 222 tys. takich mieszkań wybudowanych w Wiedniu. To działa, to może funkcjonować - ocenił.
Jego zdaniem, tanie mieszkania na wynajem to dobre rozwiązanie dla osób, które nie mają zdolności kredytowej. Zastrzegł, że takie mieszkania mogą przez pokolenia pozostawać w jednej rodzinie.
- Zrobimy wszystko, żeby wnioski złożone przez samorządy na budowę mieszkań na tani wynajem w roku 2023 i 2024 zostały wszystkie zrealizowane - zapowiedział i dodał: "Wiem, że to ważna i odpowiedzialna obietnica ale wiem co mówię".
Lewica o wsparciu dla samorządów
Wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski w swoim wystąpieniu na krakowskiej konwencji podkreślał, że Lewica opowiada się za zwiększaniem roli i finansowania samorządów. „Kończy się czas, w którym nasi poprzednicy, Prawo i Sprawiedliwość nakładali kolejne obowiązki na samorządy, a zapominali o przekazywaniu dla nich pieniędzy” - powiedział szef resortu cyfryzacji.
Zapowiedział działania Lewicy mające na celu zwiększanie cyberbezpieczeństwa obywateli, a także rozwój usług publicznych, dostępności do służby zdrowia, nowoczesnej edukacji, szybkiego internetu. „Lewica w rządzie opiekuje się sprawami i umie o te sprawy walczyć” - podkreślił Gawkowski.
Jak zaznaczył, dla Lewicy polityka mieszkaniowa musi obejmować nie tylko największe metropolie, ale także Polskę lokalną. „Dostrzegamy, że także w Polsce lokalnej, w najmniejszych miejscowościach też są potrzeby mieszkaniowe, każda "mała ojczyzna" będzie zaopiekowana” - zadeklarował wicepremier.
- Cieszę się, że w Krakowie mówimy o mieszkalnictwie. Tutaj też rozmawiamy o samorządzie i problemach samorządu, bo wiemy doskonale, że to jest ten moment, w którym trzeba zmienić państwo, ale też samorządy - mówiła posłanka z Krakowa Daria Gosek-Popiołek: "Czy wiecie ile wynosi marża przeciętnego dewelopera w Polsce? 30 procent! To rekordowa liczba. To jest porównywalne, np. z inwestycjami w nowych technologiach, obarczonymi jednak wielkim ryzykiem, albo nielegalnej działalności, takiej jak sprzedaż narkotyków czy broni. To jest ta sytuacja, w której jesteśmy. Te wysokie marże deweloperów nie powinny nas dziwić, dlatego że od lat politycy ze środków publicznych finansują olbrzymie zyski deweloperów i banków realizując takie programy jak "mieszkanie dla młodych" czy "kredy dwa procent", które przy tym nieelastycznym rynku mieszkaniowym muszą skończyć się w jeden możliwy sposób, czyli wzrostem cen. Jeżeli kredyt zero proc. zostanie przyjęty, to tak właśnie się stanie".
Gosek-Popiołek mówiła też, że średnie ceny metra kwadratowego mieszkania w Warszawie przekroczyły 17 tys. zł, a w Krakowie – 15 tys. zł.
- 2 miliony młodych Polek i Polaków mieszkają z rodzicami nie dlatego że chcą, ale dlatego że ich nie stać na własne mieszkanie (…). Nasze państwo stać na to, by wprowadzić sensowny i dobry program mieszkaniowy – to jest konieczne i możliwe, to jest zadanie dla Lewicy - podsumowała posłanka.
Polska ma takie problemy jak reszta Europy i świata
- Myśląc globalnie, musimy działać lokalnie. W kontekście "mieszkaniówki" oznacza to rozwiązywanie oczywiście kryzysu globalnego. Polska nie jest wyjątkiem na mapie Europy, jeśli chodzi o kryzys mieszkaniowy. Ta sama katastrofa dotyczy całej Europy, a nawet całego świata - tłumaczył europoseł i współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń i za przykłady państw borykających się z problemem mieszkaniowym wskazał też: Niemcy, Francję, Holandię, Irlandię. "Był taki polityk, który mówił kiedyś, że Polska będzie drugą Irlandią. Niestety, dzisiaj Polska jest drugą Irlandią, bo i my i Irlandia przeżywamy podobny kryzys mieszkaniowy. Żeby to zmienić, potrzebujemy współpracy samorządu, państwa, ale także wsparcia Unii Europejskiej. Po latach inwestycji w stadiony, autostrady, w tę twardą i dużą infrastrukturę, musi nadejść dekada wsparcia dla samorządu".
Biedroń wymienił najważniejsze inicjatywy w strukturach europejskich dotyczące mieszkalnictwa. Według niego w najbliższym czasie powołany zostanie komisarz unijny, który w swojej tece będzie miał sprawy dotyczące mieszkalnictwa; w Parlamencie Europejskim powstanie specjalna komisja stała, która zajmować się będzie problemami mieszkalnictwa na terenie Unii Europejskiej; powstanie strategia ds. mieszkalnictwach dla całej UE.
- Polska i europejska lewica walczy, żeby w przyszłych budżetach unijnych przeznaczać 50 mld euro na budownictwo mieszkaniowe. To pozwoli wystartować na początek i rozwiązywać problemy - mówił Biedroń.
W sklepach jest coraz drożej i nadchodzą kolejne podwyżki
