https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Korupcja związana z meczami Cracovii. Sąd srogi dla byłego sędziego

Artur Drożdżak
Oskarżony Jacek P.
Oskarżony Jacek P. Artur Drożdżak
Dwa lata i 8 miesięcy więzienia - taki nieprawomocny wyrok usłyszał Jacek P. były sędzia piłkarski, na którym ciążyło 28 zarzutów korupcyjnych związanych z ustawianiem meczów w latach 2003-04 , w tym 18 z nich dotyczyło Cracovii. Oskarżony ma też zapłacić 30 tys. zł grzywny i oddać 5 tys. korzyści jaką raz przyjął. Na 5 lat sąd zakazał mu bycia sędzią piłkarskim.

WIDEO: Krótki wywiad

Drugiego oskarżonego - Rafała R., sympatyka klubu oraz działacza jednego ze stowarzyszeń kibiców, który miał cztery zarzuty korupcyjne uniewinnił od dwóch z nich, ale za dwa pozostałe wymierzył rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata i 14 tys. zł grzywny.

Ustalenia wrocławskich śledczych, którzy od lat badają korupcję w polskiej piłce nożnej wskazują, że w sumie na wynik 18 meczów, które rozegrała Cracovia w 2003 i 2004 r. miały wpływ wcale nie tylko sportowe zdolności piłkarzy. Prokuratorzy z Wrocławia oskarżyli trzy osoby, które korumpowały sędziów i obserwatorów Polskiego Związku Piłki Nożnej, by pomóc "Pasom" grającym w ówczesnej II lidze wywalczyć awans do ekstraklasy.

W tej sprawie dobrowolnie poddał się karze były już znany sędzia piłkarski z Krakowa Piotr W. Został skazany na 14 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata i przepadek 5 tys. zł. Teraz skończył się proces pozostałych dwóch oskarżonych. Nie przyznawali się do winy.

Zdaniem śledczych 63-letni dziś Jacek P. był osobą, która składała korupcyjne propozycje i wręczała korzyści majątkowe, choć nie był związany instytucjonalnie i formalnie z Cracovią. Wtedy był obserwatorem PZPN szczebla centralnego, wcześniej doświadczonym sędzią krajowym i międzynarodowym. Śledczy nie kryli, że nie udało się ustalić źródeł finansowania korupcyjnych propozycji, ale przyjmują, że "mimo sympatii do Cracovii oskarżony Jacek P. nie przeznaczał na to własnych pieniędzy".

Jego obrońca Marek Śliz wyliczał zasługi swojego klienta, który był też autorem książki na temat piłki nożnej, ale i znakomitym szkoleniowcem i sędzią. Zwracał uwagę, że trzeba w tej sprawie brać poprawkę, że do zarzucanych Jackowi P. przestępstw dochodziło 18 lat temu, w zupełnie innych realiach. - Dziś mój klient jest innym człowiekiem, schorowanym. Wtedy był osobą znaną i lubianą w środowisku, i w tamtym okresie popełnił błąd - mówił adwokat komentując zarzuty korupcyjne.

Sędzia Tomasz Mrzygłód z Sądu Rejonowego dla Krakowa Krowodrzy nie krył, że nie ma wątpliwości o winie Jacka P. i dowody wskazują, że popełnił wszystkie zarzucane mu przestępstwa stąd tak surowa kara pozbawienia wolności. Wyraził nadzieję, że te, jak mówił, jawne i bezczelne zachowania w środowisku piłkarskim, zostały wyeliminowane.

- Społeczeństwo musi jednak wiedzieć, że tego rodzaju czyny choć popełnione wiele lat temu nie zostały zapomniane i wybaczone - mówił sędzia. Zwrócił uwagę, że rola drugiego oskarżonego, który współdziałał z Jackiem P. w popełnieniu dwóch przestępstw, była mniejsza i pełnił wówczas rolę, jak to określił sąd, posłańca. Panowie wręczali pieniądze sędziom, by zyskać ich przychylność na korzyść konkretnych drużyn. Nie dał wiary sąd Jackowi P., że postępował, jak sam mówił z miłości do klubu Cracovia.

Jednocześnie uniewinnił Rafała R. od dwóch zarzutów, bo w tym zakresie dowody były zbyt słabe. Z uwagi na dotychczasową niekaralność i aktualny styl życia sąd zawiesił temu oskarżonemu wykonanie kary. Zwrócił uwagę, że udowodnione dwa przestępstwa sprzed lat były tylko incydentami w życiu Rafała R.

Obu oskarżonych nie było na głoszeniu wyroku.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Komentarze 18

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Wystarczy, że kundle ujadają. Tacy czyści, niewinni...Zapytajcie tow. Iwana, on wam opowie jak meczami handlowali..

S
Strzał w kolano
31 stycznia, 16:08, Pan Stanisław w Gnojnik.:

Milicjant jak zeznał robił to z miłości do Cracovii.Synowue komendantów zapewne się na gnieździe cueszuli takiego obrotu sprawy.

Ważne ze komendant był VIPem na Wiśle , gdzie jego syn to chyba akurat mało istotne.

P
Pan Stanisław w Gnojnik.

Milicjant jak zeznał robił to z miłości do Cracovii.Synowue komendantów zapewne się na gnieździe cueszuli takiego obrotu sprawy.

G
Gość

No wyrok jak za głowę w skawinie

t
też milicjant

Milicja zawsze wierna cracovii...

G
Gość

ha ha 6:0 pamiętamy w jakich okolicznościach

G
Gość
31 stycznia, 6:33, Gość:

Każdy to przyzna, korupcja żydów spuścizna! Prawda boli parchaci, że były milicjant kupował dla was mecze żebyście się doczłaptali do ekstraklasy! Bez kupowania brak awansowania izraelski klubiku!

pamiętamy wszyscy mecze ubeckiego klubu z legią widzewem i innymi i kto został a potem odebrali mistrzostwo ligi ci co są bez winy od 1945 roku

G
Gość

Każdy to przyzna, korupcja żydów spuścizna! Prawda boli parchaci, że były milicjant kupował dla was mecze żebyście się doczłaptali do ekstraklasy! Bez kupowania brak awansowania izraelski klubiku!

G
Gość

Parchy coście tak cicho, hej parchy coście tak cicho...............!!!

J
Jasiu

A gdzie jest celebryta jadczak? Jakoś nie widzę jego artykułów o mafii z cracovii która korumpuje Polskich sędziów piłkarskich!!!

C
Ctsk

Teraz cracovie zdegradować do 4 ligi! Dla przykładu ukarać!!! A swoją drogą milicja w zarządzie tak kryształowego klubu?!???

d
dr

Spuścić parchy z ekstraklasy. Tam gdzie ich miejsce. Taka ich dola garbata.

G
Gość

Gdzie kara dla tego klubiku?????

B
Boniek do roboty

Pieniądze to oczywiscie dawał wiadomo kto. Teraz czas ukarac klub, ktory na skutek kupna az 18 meczow, kosztem innych klubow awansował do ekstraklasy.

G
Gość

jakoś nie widać lawiny komentarzy garbatych.coście tak cicho....

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska