Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Brueghel i Heda w zbiorach Wawelu. "Największy zakup w historii Zamku Królewskiego"

Julia Kalęba
Julia Kalęba
Kupione przez Wawel obrazy to dzieła jednych z najwybitniejszych XVII-wiecznych malarzy niderlandzkich powstałe w najlepszych latach ich twórczości.
Kupione przez Wawel obrazy to dzieła jednych z najwybitniejszych XVII-wiecznych malarzy niderlandzkich powstałe w najlepszych latach ich twórczości. Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Dwa dzieła sztuki europejskiej XVII wieku - "Karczma Pod Świętym Michałem" Pietera II Brueghla i "Martwa natura" Willema Claesza Hedy - wzbogaciły kolekcję malarstwa Zamku Królewskiego na Wawelu. Obrazy pozyskane ze zbiorów prywatnego kolekcjonera z Paryża to pod względem wartości największy zakup dzieł malarskich w powojennej historii Wawelu. Wyjątkowy również dlatego, że nieprezentowana nigdy dotąd "Martwa natura" Hedy jest odkryciem na światowym rynku sztuki.

To dzieła, które całkowicie inaczej pozycjonują zbiory Zamku Królewskiego na Wawelu. Jest to jednocześnie jeden z największych, jeśli nie największy zakup w historii Zamku Królewskiego - powiedział podczas prezentacji nowych nabytków wawelskiego muzeum jego dyrektor prof. Andrzej Betlej.

Niezależne dzieło Pietera Breughla młodszego

Na obrazie "Karczma Pod Świętym Michałem" Pieter II Brueghel z kronikarską dokładnością oddał codzienne życie mieszkańców flamandzkiej wsi XVII wieku. Obraz namalowany między 1619 a 1625 rokiem jest jednym z najważniejszych dzieł syna słynnego niderlandzkiego malarza, Pietera I Breughla.

- Ten obraz jest jednym z pierwszych, które malował jako już samodzielny twórca, nie odwołując się do żadnej ze znanych prac ojca - podkreśla kuratorka wystawy dr Joanna Winiewicz-Wolska. - Zaprezentował tu indywidualny styl, bogactwo inwencji i zamiłowanie do szczegółu. Pieter Brueghel młodszy był kronikarzem, bystrym obserwatorem, malarzem, który ten świat zgłębiał w detalach - dodaje.

O potrzebie zdobycia się na niezależność świadczyć może także sygnatura "Breughel", którą podpisywał późniejsze prace. Zamiana kolejności liter w nazwisku zdaniem badaczy mogła być próbą odróżnienia się od twórczości słynnego ojca.

- Mamy z powrotem w Krakowie Breughla. Przed wojną obraz tego samego autora znajdował się w Muzeum Narodowym w Krakowie, niestety, jak wiele innych dzieł sztuki, przepadł w zawierusze wojennej, prawdopodobnie skradziony. Ale odzyskaliśmy dla Krakowa tego Breughla, symbolicznie można powiedzieć, dla innej instytucji, ale bratniej, która specjalizuje się w malarstwie holenderskim, malarstwie tego okresu i stylu - powiedział w trakcie pierwszego pokazu dzieł minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego prof. Piotr Gliński.

Pieter Brueghel młodszy umarł w 1637 roku. W tym samym roku powstała "Martwa natura" Willema Claesza Hedy, obraz o nietrwałości i przemijaniu.

Odkrycie na światowym rynku sztuki

Utrzymany w szarozielonej tonacji i przedstawiający kompozycję szklanych i srebrnych naczyń powstał w okresie, na który przypada większość najlepszych prac Hedy - lat 30. i 40. XVII wieku. Obraz nie był dotąd znany i przedstawiany przed publicznością.

- To przykład perfekcji, do jakiej doprowadzili malarze holenderscy sztukę iluzji. Do niedawna badacze twierdzili, że w roku 1637 "Martwych natur" Hedy powstało osiem. I teraz trzeba zweryfikować tę informację, ponieważ w 1637 roku Willem Claesz Heda namalował ich dziewięć. Prezentowany tutaj obraz nie był w literaturze przedmiotu znany. Od końca XIX wieku znajdował się w zbiorach francuskich, dopiero teraz ujrzał światło dzienne i prawdopodobnie stanie się obiektem zainteresowania badaczy - przyznaje dr Joanna Winiewicz-Wolska.

Pozostałych osiem znajduje się dziś w renomowanych kolekcjach na całym świecie. Podobnie "Karczma" Brueghla jest jedną z dziewięciu znanych dziś kompozycji o tym samym temacie. Jak podkreśla jednak kuratorka zbiorów malarstwa Zamku Królewskiego na Wawelu, obrazy pozyskane do zbiorów Wawelu należą do ich najlepszych realizacji.

Nowe nabytki zawisną w komnatach królewskich

Nowe nabytki Zamek kupił od prywatnego kolekcjonera z Paryża z końcem 2021 roku. Od 18 lutego 2022 roku przez kilka dni można je oglądać na specjalnym pokazie w Sali Senatorskiej Zamku, następnie zawisną na ścianach wawelskich komnat, obok arrasów Zygmunta Augusta i obrazów włoskich z kolekcji Lanckorońskich.

- Nabycie tych wyjątkowych dzieł było możliwe dzięki mecenatowi państwa i dotacji celowej MKiDN oraz Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Był to okazyjny zakup, ponieważ oba nabytki mają wielką wartość artystyczną i są jednymi z najcenniejszych obrazów w polskich muzeach - zaznacza Andrzej Betlej - Jestem przekonany, że wielu miłośników malarstwa zdecyduje się na przyjazd do naszego miasta, by je podziwiać na własne oczy.

Zamkowa kolekcja malarstwa niderlandzkiego liczy obecnie około 100 dzieł. Wiele z nich można teraz oglądać na wystawie "Nie tylko Bruegel i Rubens. Malarstwo Niderlandów na Wawelu".

FLESZ - Zamek Królewski na Wawelu pozyskał dzieła Brueghla i Hedy

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska