Nasz Czytelnik uważa, że po wejściu w życie nowej ustawy śmieciowej mieszkańcy mają więcej problemów przy odbiorze odpadów. - Firmy odbierające śmieci działają jak chcą: odpady zalegają, a dodatkowo bez uprzedzenia wymieniono rodzaj worków, do których trzeba je wyrzucać - pisze pan Robert. Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania wyjaśnia, że działanie firm jest nadzorowane i regulowane przepisami.
- Firma, która odbiera śmieci spod mojego domu, zaczęła dostarczać mi inne niż wcześniej żółte worki na odpady segregowane - mówi mieszkaniec ul. Malborskiej. - Nowe worki są znacznie cieńsze i mniej wytrzymałe.
Mieszkaniec Krakowa przytacza także przykład z pobliskiego osiedla przy ul. Beskidzkiej. Twierdzi, że zanim firma odbierze stamtąd śmieci, pojemniki zwykle są przepełnione. - Czy MPO, jako zarządca systemu, nadzoruje działanie firm odbierających odpady? - pyta pan Robert.
MPO wyjaśnia, że firma odbierająca ma prawo do zmiany worków dostarczanych mieszkańcom, jednak podkreśla, że ich parametry są ściśle określone w regulaminie utrzymania czystości.
- Przepisy określają m.in. kolor, pojemność oraz rodzaj materiału, z którego ma być wykonany worek, ale także jego wytrzymałość - mówi Krystyna Paluchowska, rzeczniczka MPO. - Nadzorujemy, czy dostarczane mieszkańcom worki spełniają te wytyczne.
W sprawie przepełnionych śmietników na osiedlach urzędnicy MPO wyjaśniają, że śmieci odbierane są według harmonogramu. Zwracają też uwagę, że to brak miejsca w pojemnikach może powodować kłopoty.
- Jeśli mieszkańcy widzą, że przed odbiorem brakuje miejsca w kubłach, powinni zgłosić to zarządzcy nieruchomości. Może on zweryfikować deklarację odbioru śmieci i wynająć lub kupić dodatkowe pojemniki na odpady - tłumaczy Krystyna Paluchowska.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+