Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Nowohucka Aleja Róż wróci do wyglądu sprzed 50 lat, ale może dopiero za kilkanaście miesięcy

Aleksandra Łabędź
Aleksandra Łabędź
Aleja Róż w Nowej Hucie ma być poddana rewitalizacji
Aleja Róż w Nowej Hucie ma być poddana rewitalizacji Joanna Urbaniec
Kilka dni temu Wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa, Michał Drewnicki napisał do prezydenta interpelację, w której w imieniu mieszkańców pyta o rewitalizację Alei Róż w Nowej Hucie. Projekt „Aleja Róż na nowo” zwyciężył w edycji Budżetu Obywatelskiego w 2019 r. i został zaklasyfikowany do wykonania. Następnie po konsultacjach jego plan zmienił się diametralnie. „W zamyśle twórców pomysłu plac miał stać się miejscem bardziej przyjaznym do spotkań poprzez m.in. zwiększenie ilości zieleni”- pisze Drewnicki. Stanisław Moryc, Radny Dzielnicy XVIII tłumaczy dlaczego tak długo trwa jego wykonanie i informuje, że nowohucka Aleja Róż wedle zamysłu koncepcji będzie gotowa najwcześniej we wrześniu 2023 r. Projekt miał kosztować 2 miliony, już wycenia się go na 4 mln, a w założeniach może być jeszcze więcej.

- Mieszkańcy sami prosili mnie o podjęcie interwencji, bo niepokoili się, że ich idea może nie zostać zrealizowana. Zresztą, w czasie debaty nad wotum nieufności dla prezydenta podkreślaliśmy opieszałość przy realizacji projektów z budżetu obywatelskiego – tłumaczy Michał Drewnicki.

Aleksandra Mikolaszek z Zarządu Zieleni Miejskiej mówi, że opóźnień nie ma. „Przetarg był zaplanowany do ogłoszenia w planie zamówień publicznych na II kwartał 2022 r. I w tym terminie został ogłoszony. W I kwartale 2022 odebrano od projektanta pełnobranżową dokumentację projektowo-kosztorysową”.

Stanisław Moryc tłumaczy zaś dlaczego przetarg został ogłoszony dopiero teraz. Jak mówi nam radny, projekt w od 2019 roku był modyfikowany, a wszelkie zmiany były omawiane z pomysłodawcą pierwotnej wersji „Aleje Róż na nowo” oraz przeprowadzono konsultacje społeczne z mieszkańcami. - Niestety długo trwają procedury związane z otrzymaniem wszystkich dokumentów. Sam pisałem w ubiegłym roku interpelację w tej sprawie – mówi radny Dzielnicy XVIII. Gdy nareszcie przetarg został ogłoszony, teraz trzeba czekać na firmę, która mogłaby wykonać te wszystkie zadania.

- Planowany termin realizacji robót to okres od III kwartału 2022 r. do III kwartału 2023 r. – mówi Mikolaszek, jednak dodaje również, że terminy mogą ulec zmianie w zależności od tego, czy uda się wyłonić wykonawcę oraz czy w przetargu nie będzie ewentualnych odwołań. Na rewitalizację nowohuckiej Alei Róż przewidziano blisko 4 mln zł.

Mieszkańcy chcą przede wszystkim, by w końcu znalazło się tam więcej zieleni. Istotnym jest, aby miejsce po rewitalizacji było również dostępne dla osób niepełnosprawnych.

- Może się okazać, że będziemy musieli dokładać trochę środków finansowych. Jeżeli będzie taka potrzeba, to będziemy szukać kolejnych pieniędzy i je dokładać do tego zadania – mówi Moryc.

Zmiany w projekcie były diametralne i dotyczą: całkowitego ściągnięcia płyt, zasypania wgłębnika, wykonania wszystkich prac na poziomie 0 tak, by można było dostosować teren dla osób z niepełnosprawnościami, zazielenienie terenu w możliwie największym stopniu i przede wszystkim nasadzenie róż, a dokładnie 1260 krzewów. Z Alei Róż zniknie kilka elementów, jak na przykład betonowe donice, uszkodzone ławki czy kosze na śmieci.

Według projektu przede wszystkim ma być więcej zieleni, a mniej utwardzonej nawierzchni. Pojawią się zupełnie nowe ławki, kosze na śmieci, stojaki rowerowe i zdrój z wodą pitną, których wygląd nie będzie przypadkowy, ale nawiązujący do wzorów z odtwarzanego projektu sprzed 50 lat. Nie wszystkie elementy zostaną wyrzucone i wymienione na nowe. Część po prostu zostanie odświeżona jak np. latarnie. Najważniejszym założeniem tej rewitalizacji jest przywrócenie Alei Róż wyglądu pierwotnego z projektu z 1972 r.

- Docelowy projekt rewitalizacji al. Róż powinien być rozwiązaniem spełniającym oczekiwania mieszkańców i zawierać ich postulaty oraz odzwierciedlać kompromis stron zaangażowanych w odnowienie centralnego miejsca Nowej Huty – pisał w swojej interpelacji w sierpniu 2021r Stanisław Moryc.

Przewodniczący Rady Dzielnicy Nowa Huta tłumaczy, że ze względu na to, iż jest to przetarg nieograniczony, to teraz trzeba liczyć ok. 2-3 miesiące na wyłonienie wykonawcy. Jeżeli się uda, to po wakacjach wykonawca powinien zaczynać już roboty ziemne. Na przełomie września i października przyszłego roku prace powinny dobiegać już końca.

- Tak naprawdę cieszyć się placem będziemy na wiosnę 2024 r., ponieważ wtedy ta cała nasadzona zieleń będzie się budzić do życia – mówi Moryc.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska