Urzędnicy weryfikują 611 projektów zgłoszonych przez mieszkańców Krakowa w tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego. Poprawnie złożono do niego m.in. takie pomysły, jak: stworzenie grającej ulicy, likwidacja straży miejskiej czy zamienienie parkingu magistratu w plac zabaw. Ostateczny werdykt, czy władze miasta poddadzą te pomysły pod głosowanie krakowian, poznamy dopiero pod koniec maja.
- Powinny podlegać ocenie mieszkańców, a nie urzędników. W tym sedno budżetu obywatelskiego - zauważa Marcin Gerwin, politolog z Sopotu i twórca jednego z pierwszych budżetów obywatelskich w Polsce.
Do najbardziej oryginalnych projektów należy zamiana al. 3 Maja w... grającą ulicę. Waldemar Domański, ten sam, który przewodzi Pogromcom Bazgrołów walczącym z nielegalnym graffiti, uważa, że poprzez odpowiednie nacięcie asfaltu przejeżdżające po nim samochody będą wydawać dźwięki ułożone w melodię hejnału mariackiego.
- Takie coś wykonano w USA. Skłania do ograniczenia prędkości, bo wibracje układają się w melodię przy 50 km/h - tłumaczy Domański. - To oczywiście nie dźwięki fortepianu, ale ciekawa atrakcja. A aleja 3 Maja jest spokojną ulicą, prostą, z płynnym ruchem i bez trudnych skrzyżowań.
Szacunkowy koszt grającej jezdni wynosi 30 tys. zł. To będzie wyzwanie dla miejskich drogowców, ale możliwe do wykonania, jeśli podejdą do niego z zapałem.
Drugi rewolucyjny pomysł raczej nie przypadnie władzom Krakowa do gustu. Grupa mieszkańców zgłosiła bowiem projekt dotyczący likwidacji straży miejskiej. Wyliczają, że kosztowałoby to ok. 2,5 mln zł. Chodzi o trzymiesięczne odprawy dla strażników.
Mundurowi komentują. - Dyskusję na temat przyszłości naszej jednostki można prowadzić, o ile będzie ona poparta faktami i prawdziwą oceną mieszkańców - mówi Marcin Warszawski, przedstawiciel straży miejskiej. - Autor projektu postawił tezę, że ta kwota wystarczy na zwolnienie 250 pracowników. Najwyraźniej nie wie, że w naszej jednostce pracuje dwa razy tyle osób.
Dodaje, że strażnicy miejscy interweniują 230 razy dziennie.
Wpadka, ale jeśli z tego powodu urzędnicy odrzucą projekt, pomysłodawca będzie mógł się odwołać i go poprawić.
Kolejny radykalny pomysł to zamiana parkingu dla radnych i urzędników pod magistratem na placu Wszystkich Świętych na skwer ze ścieżką rowerową i zabawkami dla dzieci w kształcie bujanych samochodzików na sprężynach. Taki projekt złożyła fundacja prowadząca portal Krowoderska.pl.
- To nie złośliwość wobec urzędników ani żart - zapewnia Michał Malczyński z fundacji. - Dajemy szansę, aby za 3900 zł zmienić Kraków na lepsze. Rezygnacja z archaicznego przywileju, jakim jest parking tak blisko Rynku Głównego, nie tylko zbliży samorządowców i mieszkańców, ale ma też wiele innych zalet.
Brak samochodów na parkingu ma m.in. wspomóc walkę ze smogiem, udrożnić ruch tramwajów na Starym Mieście, otworzyć więcej przestrzeni dla mieszkańców i turystów oraz udostępnić nowe atrakcje dla dzieci (bujane autka mają stać się „pomnikiem” dawnych miejsc postojowych).
Urzędnicy konkretnych pomysłów na razie nie komentują. - Oceniliśmy projekty pod względem formalnym, czy złożone wnioski mają wszystkie wymagane dokumenty. Teraz będziemy je oceniać pod względem prawnym, czy są możliwe do realizacji - informuje Mateusz Płoskonka, zastępca dyrektora Wydziału Spraw Społecznych UMK.
Czy projekty zbyt trudne dla urzędników lub niezgodne z ich wizją miasta od razu powędrują do kosza i nie zostaną dopuszczone pod głosowanie, które odbędzie się między 18 a 30 czerwca? Nie wiadomo.
- Nie powinny. Urzędnicy nie mogą bać się decyzji mieszkańców. Krakowianie sami stwierdzą, które wizje są bez sensu. Sugeruję uwierzyć w ich rozsądek - mówi Marcin Gerwin, ekspert od budżetu obywatelskiego.
Do wydania w budżecie obywatelskim jest prawie 11 mln zł. Głosowanie nad zaakceptowanymi przez urzędników projektami odbędzie się 18-30 czerwca br. Zwycięskie mają być realizowane w roku 2017.
Jakie są inne ciekawe propozycje krakowian?
- Ładowarki do sprzętu elektronicznego na przystankach komunikacji miejskiej - 120 tys. zł
- Zakup 18 trzykołowych rowerów towarowych, które będą nieodpłatnie wypożyczane mieszkańcom - 115 tys. zł
- Budowa hali do siatkówki plażowej na Bagrach - 2,4 mln zł
- Likwidacja parkingu u zbiegu ulicy Szpitalnej i placu św. Ducha i utworzenie tam placu - 1 mln zł
- Bezpłatne szkolenia szybowcowe i loty widokowe dla mieszkańców - 1,5 mln zł
- Budowa kładki pieszo-rowerowej między Salwatorem a Dębnikami - 2,5 mln zł
- Ustawienie pięciu automatów, które będą w zamian za plastikowe butelki doładowywać Krakowską Kartę Miejską lub konto w wypożyczalni miejskiego roweru - 270 tys. zł
- Zakup wygodnych foteli do poczekalni w krakowskich szpitalach - 60 tys. zł
- Kamery w przedszkolach z podglądem dla rodziców przez internet - 964 tys. z ł
