Prezydent Jacek Majchrowski ogłosił, że do końca czerwca czeka na propozycje lokalizacji pomnika Armii Krajowej, po czym odbędzie się dyskusja na ten temat. Jeśli uda się osiągnąć kompromis w sprawie miejsca dla monumentu, prezydent zamierza ogłosić zamknięty - kierowany do kilku rzeźbiarzy - konkurs na jego projekt.
Takie są deklaracje prezydenta Krakowa po rozmowie z przewodniczącym Społecznego Komitetu Budowy Pomnika AK, architektem prof. Stanisławem Juchnowiczem. Przypomnijmy, że mają się teraz od nowa rozstrzygać losy pomnika AK, ponieważ w marcu radni miasta zdecydowali o anulowaniu wszystkich dotychczasowych uchwał w sprawie jego budowy oraz o przeprowadzeniu nowych konsultacji. Kombatanci stoją murem za dotychczasową lokalizacją monumentu: obok Wawelu, na Bulwarze Czerwieńskim. Prezydent Majchrowski natomiast przedstawił dwie inne propozycje - przy ul. Armii Krajowej (miejsce po dawnym pomniku Koniewa) i na placu Wielkiej Armii Napoleona obok Wawelu.
- Profesor Juchnowicz potwierdził, że środowisko kombatantów jest zainteresowane nadal lokalizacją pomnika na bulwarach wiślanych. Prezydent zdecydował, że podtrzymuje swoje dwie propozycje (ul. Armii Krajowej i pl. Wielkiej Armii Napoleona) i do końca czerwca czeka na inne. Jak rozumiemy, środowisko kombatantów zgłosi też bulwary - przekazuje Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta.
Zgłoszone propozycje zostaną przedyskutowane. Monika Chylaszek podkreśla, że konsultacje w sprawie uczczenia AK odbędą się, choć niekoniecznie w formie tzw. panelu obywatelskiego (jego uczestnicy to losowo wybrana grupa ok. 100 mieszkańców, którzy wypracowują stanowisko końcowe). O nim od początku była mowa, gdy radni podejmowali decyzję o nowych konsultacjach. Ale urzędnicy wskazują, że kwestia ich organizacji w formule panelu obywatelskiego pojawia się dopiero w uzasadnieniu do projektu uchwały, a nie w samej jej treści.
Rozmowę prezydenta miasta z przedstawicielem kombatantów poprzedziło spotkanie z wojewodą. Inicjatorem był Piotr Ćwik. Przypomina on, że w 2013 r. przedstawiciele władz podpisali akt erekcyjny pomnika AK. - Została w ten sposób złożona obietnica kombatantom, że pomnik powstanie, i w ramach ciągłości władzy trzeba się z niej wywiązać - mówi Piotr Ćwik.
Wojewoda nie chce opowiadać się za żadną lokalizacją, by nie okazało się, że jego opinia zawęża pole do rozmów. Co do dotychczasowego projektu pomnika Wstęga Pamięci - to wijący się mur w kształcie przedwojennych granic Polski - ma pewne wątpliwości pod względem praktycznym. To obawa, że w przypadku takiej formy może dochodzić do aktów wandalizmu, a więc profanacji.
Dla wojewody nie podlega dyskusji, że konsultacje społeczne powinny dotyczyć uczczenia akowców pomnikiem, a nie np. ustanowienia stypendium czy zasadzenia pamiątkowego drzewa. - Dęby pamięci pięknie i długo rosną, ale po latach niekoniecznie pamiętamy, z jakiego powodu zostały zasadzone. A stypendia to być może i dobra idea, ale zaistnieją przez dwa do pięciu lat i się skończą. Po to budujemy pomniki, aby trwale ocalić pamięć o ważnych osobach i wydarzeniach - mówi Piotr Ćwik.
Dodajmy, że prezydent Krakowa - w filmie zamieszczonym w mediach społecznościowych - odniósł się do kontrowersji wokół stawiania Wstęgi Pamięci na Bulwarze Czerwieńskim. - Z tego, co ja kojarzę całość sprawy, to nie tyle chodziło o lokalizację na Bulwarze Czerwieńskim. Chodziło o to, że ten pomnik był bardzo agresywny - stwierdził Majchrowski. Uważa więc, że usytuowanie w tym samym miejscu innego pomnika, nie tak agresywnego, byłoby też dobrym rozwiązaniem.
Prof. Stanisław Juchnowicz potwierdza w imieniu kombatantów, że najważniejsze jest dla nich utrzymanie pierwotnej lokalizacji. A co z ewentualną nową formą pomnika? - Inny projekt oznaczałby przeciągnięcie sprawy nawet o parę lat - powiedział nam prof. Juchnowicz. A akowcy tego nie chcą - sprawa budowy pomnika już ciągnie się od ok. 10 lat. - Natomiast - co przekazałem prezydentowi - można w pewnym zakresie zmienić obecny projekt w trakcie realizacji - zaznacza przedstawiciel akowców.
Tymczasem radny Łukasz Maślona z klubu Kraków dla Mieszkańców, autor projektów przyjętych w marcu uchwał dotyczących upamiętnienia AK, zapowiada swoją interwencję. We wtorek złoży interpelację w sprawie wykonania uchwały Rady Miasta Krakowa, która zobowiązuje prezydenta do przeprowadzenia panelu obywatelskiego.
- Zawnioskuję o powołanie grupy roboczej, która zajmie się koordynacją prac nad wykonaniem uchwały. Naszym obowiązkiem jest wsłuchiwać się w głos mieszkańców - podkreśla Łukasz Maślona.
Radny komentuje również: - W sprawie ponownej próby lokalizacji pomnika Wstęga Pamięci pod Wawelem powstaje wrażenie déjà vu. Mam nadzieję, że tym razem prezydent i wojewoda zostawią tę decyzję mieszkańcom.
Jaka forma upamiętnienia
Batalia o pomnik AK trwa od lat. Aktywiści miejscy, którzy ponad rok temu wystąpili z protestem przeciwko stawianiu go pod Wawelem, podnosili m.in., że jest zbyt duży, zasłoni widok na Wawel. Projektant monumentu Alexander Smaga odpowiadał, że po konsultacjach z wojewódzkim konserwatorem powierzchnia Wstęgi Pamięci zmniejszyła się o ponad połowę, pomnik też jest niższy.
Prof. Stanisław Juchnowicz: - Najważniejsza w tym pomniku jest lokalizacja. A jego forma jest dostosowana do miejsca. Wstęga Pamięci została wybrana w konkursie, zaakceptowana i zatwierdzona do realizacji. Wybieranie nowego projektu spowoduje, że sprawa pomnika będzie trwała jeszcze bardzo długo. Raczej powinno się pomyśleć o wprowadzeniu możliwych zmian w obecnym projekcie. Moim zdaniem powinny one polegać przede wszystkim na dodaniu układów zielonych - Ogrodu Pamięci, którego częścią miał być sam pomnik. Obszar wokół, zielona otoczka ma ogromne znaczenie dla wyglądu i charakteru tego pomnika.
WIDEO: Dlaczego Polacy nie interesują się wyborami i polityką?
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
