https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Pomysł na nowy parking blisko centrum [ZDJĘCIA]

Piotr Rąpalski
Plac na Stawach zastawiony jest samochodami. Parkują tu okoliczni mieszkańcy, klienci targowiska i petenci pobliskich urzędów. Parking ma pozwolić odciążyć chodniki z aut. Pojawią się zakazy postoju
Plac na Stawach zastawiony jest samochodami. Parkują tu okoliczni mieszkańcy, klienci targowiska i petenci pobliskich urzędów. Parking ma pozwolić odciążyć chodniki z aut. Pojawią się zakazy postoju fot. Adam Wojnar
Zastawiony samochodami Plac na Stawach może doczekać się budowy naziemnego parkingu. Służyłby on klientom targowiska, petentom okolicznych urzędów i samym mieszkańcom. Magistrat już sprawadza jak duży można tam zbudować obiekt i czy trzeba pod inwestycję wycinać drzewa. Pomysł chce skonsultować z mieszkańcami, aby uniknąć protestów, które trwają dziś przeciwko budowie podziemnego parkingu pod Placem Inwalidów.

Rozważane są dwa warianty inwestycji na Placu na Stawach. Pierwszy to w pełni zautomatyzowany, ale mniejszy parking na 190 miejsc. Kierowca nie musiałby w nim krażyć szukając miejsca postojowego. Jego pojazd ustawiałaby maszyna. Drugi wariant to większy, standardowy parking, na 250 miejsc. Ale w tym wypadku może pojawić się konieczność wycinki drzew. - Działania urzędników pozwalają nam rozpocząć dyskusję na temat inwestycji. Mieszkańcy o nią postulują jednak od lat - mówi Szczęsny Filipiak, szef rady dzielnicy Zwierzyniec.

Dzielnica już myśli co zrobić aby teren mimo budowy pozostał zielony. Są pomysły, aby dach parkingu pokryła zieleń i stworzenia tam kawiarni. Również ściany garażu mogłaby przykryć pnąca się roślinność.

Jest jednak sporo przeciwników budowy parkingów w Śródmieściu. Uważają oni, że ściąga to ruch do centrum Krakowa i negatywnie wpływa na stan powietrza. Takie argumenty pojawiły się w czasie protestów przeciwko planom budowy parkingu pod Placem Inwalidów. Co na to urzędnicy?

- Parkingi w Śródmieściu mają służyć ograniczeniu parkowania przyulicznego. Dzięki temu uwalniamy przestrzeń dla pieszych i rowerzystów - mówi Filip Szatanik, wicedyrektor biura prasowego magistratu.

* * *

Urzędnicy przymierzają się do budowy kolejnego parkingu w Śródmieściu. Miałby on stanąć za targowiskiem na Placu na Stawach. Magistrat ma dwa warianty dla inwestycji, które będzie konsultował z mieszkańcami. Wystąpił też o dokumenty, które stwierdzą jaki budowa będzie miała wpływ na środowisko . Ponadto popiera ją rada dzielnicy Zwierzyniec. Widać, że urzędnicy wyciągnęli lekcję z ostatnich protestów, które wywołał plan budowy, za aż 60 mln zł, podziemnego garażu pod Placem Inwalidów. Teraz chcę dyskutować z krakusami.

Pierwszy wariant zakłada naziemny parking o kilku kondygnacjach na ok. 190 pojazdów, w pełni zautomatyzowany. Kierowca wjeżdżałby do środka, wysiadał z auta, a pojazd ustawiałaby w odpowiednim, wolnym miejscu, maszyna. Takie rozwiązania działają już w wielu europejskich miastach.

Drugi wariant zakłada budowę większego parkingu na nawet 250 miejsc, również naziemnego, gdzie kierowcy sami szukaliby miejsca jeżdżąc po obiekcie. Taki parking jest jednak bardziej szkodliwy dla środowiska i trzeba wydać więcej pieniędzy na jego wentylację.

- Parking miałby powstać na działce między biurowcem Wojewódzkiego Urzędu Pracy, a biurowcem Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Obecnie istnieje tam plac postojowy dla kilkudziesięciu pojazdów - mówi Filip Szatanik, wicedyrektor biura prasowego magistratu. W okolicy znajduje się też siedziba Wydziału Spraw Społecznych Urzędu Miasta.

Z parkingu oprócz mieszkańców i klientów targowiska, mogiliby korzystać też petenci urzędów. Dziś w tym rejonie, mimo wprowadzenie strefy płatnego parkowania, chodniki nadal zastawione są samochodami. Znaleźć miejsce do parkowania jest niezwykle trudno.

- Już pięć lat temu mieszkańcy wnioskowali o ten parking. Dobrze, że w końcu gmina zrobiła ruch w tym kierunku - mówi Szczęsny Filipiak, przewodniczący rady dzielnicy Zwierzyniec.

Gmina wystąpiła o tzw. decyzje środowiskowe dla obu wariantów. Drugi, bardziej inwazyjny może łączyć się z koniecznością wycinki drzew. Dokumenty określą też jak duży może powstać obiekt w tym miejscu. Później magistrat ma wystąpić o warunki zabudowy dla inwestycji, które pozwolą ustalić szacunkowe koszty planowanego parkingu.

To m.in. kwestia pieniędzy rozpaliła protesty przeciwko budowie parkingu pod placem Inwalidów z 320 miejscami. Mieszkańcy wyliczyli, że za 60 mln zł potrzebnych na budowę czterech podziemnych kondygnacji, możnaby stworzyć 9 tys. naziemnych miejsc postojowych na obrzeżach miasta. Uznali też, że parking tak blisko Alej Trzech Wieszczów tylko ściągnie dodatkowy ruch do centrum miasta.

Ale wielki garaż przy Placu na Stawach też powstałby niedaleko Alej. - Są protesty grupy mieszkańców, ale już z nimi rozmawiamy. Nie ma ostatecznej decyzji co do budowy parkingu, tylko przygotowania, które jednak pozwalają nam dyskutować - twierdzi Filipiak. Nie ma też na razie pieniędzy na budowę. Podobnie jak na obiekt pod pl. Inwalidów. Przyszłość obu inwestycji może rozstrzygnąć się dopiero w roku 2016 wraz z nowym budżetem miasta.

Naziemny parking na placu na Stawach ma być tańszy niż podziemny. Ponadto ma wkomponować się w sąsiadujące biurowce, a przy placu Inwalidów mieszkańcy obiawiają się, że większy ruch aut wpłynie niekorzystnie na Park Krakowski.

- Przy Placu na Stawach niekoniecznie trzeba będzie wyciąć drzewa. Myślimy też, aby na dachu parkingu powstał teren zielony, może z kawiarenką z widokiem. Są też pomysły, aby zieleń pokryła ściany parkingu - przekonuje Filipiak.

Fakty o parkingach

Budowa parkingów na Placu na Stawach i pod Placem Inwalidów została wpisana do Programu Budowy Parkingów w Krakowie, który rada miasta uchwaliła już w 2012 roku.

Dokument zakłada wybudowanie aż 51 dużych parkingów, na które trzeba by wydać ok. 2,3 mld zł. Gmina nie ma takich pieniędzy, a program realizowany jest bardzo powoli

Od uchwalenie dokumentu powstał na razie tylko parking pod Muzeum Narodowym na 150 miejsc. Otwarto go w listopadzie 2014 roku. Kosztował 17 mln zł. W tygodniu zajętych jest w nim jednak tylko 30-40 miejsc. Co więcej obiekt ten znajduje się w odległości niecałego kilometra w linii prostej od Placu na Stawach. Istnieje zatem groźba, że i parking planowany tam nie będzie cieszył się dużą popularnością.

Są szanse, że w tym roku zostanie zakończona budowa parkingu "Korona". Przewidziany jest na ok. 185 miejsc. Będzie to obiekt naziemny, zlokalizowany u zbiegu ulic Warneńczyka i Zamoyskiego. Koszt inwestycji to 9,7 mln zł.

Na liście parkingów do budowy pozostają takie lokalizacje jak np. Nowy Kleparz, Plac Kossaka, Rondo Matecznego, Hala Targowa, Dietla/Starowiślna, Plac Biskupi. Ta ostatnia została już jednak skutecznie oprotestowana przez mieszkańców.

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
wstyd
W Krakówku drogi przypominają 3. świat.
Dziury, koleiny, pofałdowany asfalt.
Ale nikt nic z tym nie robi - wolą budować stadiony i hale.
f
faoibfaofbap
smrod brud smog zanieczyszczenia korupcja nepotyzm dziury wyboje korki i sklepy monopolowe
t
tomasz
Na ostatnim spotkaniu o Rynku Krowoderskim Pani Prezydent Koterba powiedziała, że żadnych drzew nie będzie na dachu podziemnego parkingu. Więc tutaj też nic nie wyrośnie
T
Tomasz
Nie ważne czy parking jest potrzebny i czy będzie używany, ważne, kto zarobi na przetargu. Parking podziemny koło Muzeum Narodowego stoi pusty, pod placem na Groblach też tłumu chętnych nie ma, ale miasto będzie "inwestować" dalej.
B
BJ
Kawiarenka na dachu parkingu? To tylko urzędnik może wymyśleć. Za nie swoje pieniądze!
W końcu się ruszcie urzędasy na wycieczki po Świecie i popatrzcie jak wygląda cywilizacja.
M
Mieszkaniec
Jak na Błoniach i pod Wawelem. Zakaz parkowania bo parking podziemny na siebie nie zarobi.
n
nataszyk
bo jeśli o takie uwalnianie chodzi, to może najpierw uzgodnić z ludźmi, gdzie tej przestrzeni brakuje, skoro pomysły władzy są takie jakby "nietrafione"
...
...
e
ekolog
Banda niszczycieli na zlecenie Urzędu Miasta wycięła na ulicy Kordeckiego w Krakowie kilka pięknie kwitnących na wiosnę akacji nic w zamian nawet nie posadziwszy na tym miejscu.
T
Też chcę.
Ja też chce by mi miasto wybudowało mieszkanie, chętnie zapłacę 20 zł/m-ac, no..., niech stracę może 100 zł/m-ac.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska