https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Tak zmieniło się Zabłocie. Wyrósł las biurowców i bloków

Piotr Rąpalski
2012/2022 - tak zmieniła się cześć Zabłocia. Na kolejny zdjęciach inne części tego rejonu miasta
2012/2022 - tak zmieniła się cześć Zabłocia. Na kolejny zdjęciach inne części tego rejonu miasta Dzięki uprzejmości TVN24/Szymon Korta
Kiedyś przemysłowy teren z wieloma zakładami produkcyjnymi, w tym kolejowymi. Później w budynkach po zakładach siedzibę znalazło wiele mniejszych firm. Ostatnim reliktem przemysłowej epoki Zabłocia były zakłady produkcji kosmetyków Miraculum. Zamknięte, następnie zamienione na klub muzyczny, ostatecznie zrównane z ziemią. Równocześnie powstało popularne muzeum Fabryka Emalia Oskara Schindlera. Od tego zaczęła się kolejna epoka Zabłocia... Zobaczcie zdjęcia z helikoptera i drona, jak wyglądało Zabłocie w 2012 roku, a jak wygląda teraz.

Muzeum ściągnęło turystów, wraz z nimi zaczęły powstawać knajpy, restauracje. Zaczęła się rewitalizacja tego obszaru miasta, ale jak to w Krakowie bywa - przekształciła się w zalewanie Zabłocia betonem, blokami i biurowcami. Powstał też potężny prywatny akademik. Dróg nie przybyło. Powstała stacja kolejowa (obecnie przebudowywana) i park stacja Wisła (zastąpiła dziki parking przy bulwarach Wiślanych). To niewiele jeśli chodzi o obiekty użyteczności publicznej w porównaniu do masy prywatnych, deweloperskich inwestycji.

Nazwa „Zabłocie” oznacza teren położony „za błotem” i po raz pierwszy pojawiła się w źródłach w 1334 roku w odniesieniu do lasów królewskich „circa Zabloczyc”. Okres największego rozwoju tego terenu przypada na przełom XIX i XX wieku, kiedy to powstają zakłady kolejowe i przemysłowe, a Zabłocie staje się terenem przemysłowym. Po 1989 roku, wraz z likwidacją wielu przedsiębiorstw państwowych, okolica podupadła. Od końca lat 90. XX wieku podjęto działania mające na celu rewitalizację tej dzielnicy.

Pierwszy raz w historii zmieniono kurs planetoidy

od 16 lat
Wideo

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
18 października, 13:12, Zbigniew Rusek:

Ta zmiana jest na gorsze. Przemysł to dochód narodowy i produkcja dóbr, z ktorych jest pozytek, a nieraz są one "pierwszej potrzeby", natomiast w biurowcach nie tylko nie wytwarza się dochodu narodowego, ale się go konsumuje. Praca biurowa jest cięzarem dla gospodarki narodowej, a Kraków - z uwagi na to, że stał się miastem biurowym - jest obecnie pasożytem. Niestety to fakt, czyli np. Katowice pracują na Kraków, Bydgoszcz pracuje na Kraków itd. Precz z biurowcami!!! Przez te biurowce sa wiecznie korki uliczne w mieście.

Ale przemysł na tych terenach był już martwy. Lepiej żeby zostały rozpadające się pustostany?

Jasne, najlepiej by było gdyby powstały tam parki i instytucje kulturalne szkoły i przedszkola - ale na to po prostu nie było kasy. A od kiedy pojawił się "żółwik" to było jasne, że wcześniej czy później dzielnica się zacznie szybko zabudowywać.

Co do biurowców - zgodzę się, że niekoniecznie jest to dobre dla miasta, ale z innych powodów niż wymieniasz. Pensje ludzi pracujących w tych office centers są z reguły wyższe niż przeciętne, więc żyje im się całkiem nieźle. Problem w tym, że taki outsourcing można szybko i skutecznie przenieść zupełnie gdzie indziej - wystarczy, że koszty znacznie pójdą w górę albo pojawi się realne zagrożenie wojną i Kraków zamieni się w miasto pełne martwych biurowców.

Natomiast jeśli chodzi o generowanie korków to wybacz, ale to jest bzdura. Nikt obecnie się nie przejmuje pracownikami i nie buduje dla nich wielkich parkingów pod biurowcem - taki biurowiec najczęściej ma kilkanaście miejsc parkingowych, cała reszta dojeżdża zbiorkomem.

:]
18 października, 11:41, grzeg:

Można oczywiście kierować się nieco sentymentalnymi wspomnieniami, ale zanik tradycyjnej działalności przemysłowej w miastach tzw. Zachodu jest globalnym faktem. Możliwe były różne scenariusze, ale moim zdaniem obecne Zabłocie jest w sumie sukcesem.

18 października, 13:14, :]:

Niewątpliwie jest ono sukcesem rozmaitych tzw. „deweloperów” — wszak zarobili sobie — którym nieodmiennie na niniejszym forum wirtualnie „robisz loda”.

Być może w ramach obowiązków służbowych.

18 października, 16:49, grzeg:

Dla zasady nie reaguję na głosy o wulgarnej wymowie. Na dodatek ten idiotyczny epitet, że niby piszę służbowo.

Ale tym razem odpowiem. Napisz KONKRETNIE, co twoim zdaniem mogło tam innego, lepszego nastąpić po upadku miejsc przemysłowych? Tylko nie próbuj sugerować, że park, gdyż to byłaby przesadna bzdura.

No przecież ewidentnym przykładem tego, że „można” są np. Niepołomice. Nie twierdzę, że na Zabłociu miałaby powstać taka fabryka MAN-a, ale np. widziałbym tam raczej jakąś elektronikę.

Coś konkretnego, a nie tam kolejny w Krakowie biurowcowy Mordor. A następny zapowiadają na nieszczęśnych Rybitwach — gdzie PROWADZONA jest dość ożywiona DG wielu rozmaitych firm. Więc „niech się zwijają, bo tu wyrosną kolejne biuroffce!” — czy tak?

g
grzeg
18 października, 11:41, grzeg:

Można oczywiście kierować się nieco sentymentalnymi wspomnieniami, ale zanik tradycyjnej działalności przemysłowej w miastach tzw. Zachodu jest globalnym faktem. Możliwe były różne scenariusze, ale moim zdaniem obecne Zabłocie jest w sumie sukcesem.

18 października, 13:14, :]:

Niewątpliwie jest ono sukcesem rozmaitych tzw. „deweloperów” — wszak zarobili sobie — którym nieodmiennie na niniejszym forum wirtualnie „robisz loda”.

Być może w ramach obowiązków służbowych.

Dla zasady nie reaguję na głosy o wulgarnej wymowie. Na dodatek ten idiotyczny epitet, że niby piszę służbowo.

Ale tym razem odpowiem. Napisz KONKRETNIE, co twoim zdaniem mogło tam innego, lepszego nastąpić po upadku miejsc przemysłowych? Tylko nie próbuj sugerować, że park, gdyż to byłaby przesadna bzdura.

G
Gość
Beton stal ,beton stał beton stalbeton stał,beton stał,beton stał,beton stał i MAMONA,MAMONA,MAMONA.
G
Gość
18 października, 13:12, Zbigniew Rusek:

Ta zmiana jest na gorsze. Przemysł to dochód narodowy i produkcja dóbr, z ktorych jest pozytek, a nieraz są one "pierwszej potrzeby", natomiast w biurowcach nie tylko nie wytwarza się dochodu narodowego, ale się go konsumuje. Praca biurowa jest cięzarem dla gospodarki narodowej, a Kraków - z uwagi na to, że stał się miastem biurowym - jest obecnie pasożytem. Niestety to fakt, czyli np. Katowice pracują na Kraków, Bydgoszcz pracuje na Kraków itd. Precz z biurowcami!!! Przez te biurowce sa wiecznie korki uliczne w mieście.

Tylko autobusy,czerwone.

:]
18 października, 11:41, grzeg:

Można oczywiście kierować się nieco sentymentalnymi wspomnieniami, ale zanik tradycyjnej działalności przemysłowej w miastach tzw. Zachodu jest globalnym faktem. Możliwe były różne scenariusze, ale moim zdaniem obecne Zabłocie jest w sumie sukcesem.

Niewątpliwie jest ono sukcesem rozmaitych tzw. „deweloperów” — wszak zarobili sobie — którym nieodmiennie na niniejszym forum wirtualnie „robisz loda”.

Być może w ramach obowiązków służbowych.

Z
Zbigniew Rusek
Ta zmiana jest na gorsze. Przemysł to dochód narodowy i produkcja dóbr, z ktorych jest pozytek, a nieraz są one "pierwszej potrzeby", natomiast w biurowcach nie tylko nie wytwarza się dochodu narodowego, ale się go konsumuje. Praca biurowa jest cięzarem dla gospodarki narodowej, a Kraków - z uwagi na to, że stał się miastem biurowym - jest obecnie pasożytem. Niestety to fakt, czyli np. Katowice pracują na Kraków, Bydgoszcz pracuje na Kraków itd. Precz z biurowcami!!! Przez te biurowce sa wiecznie korki uliczne w mieście.
G
Gość
Dla gamonia „grzega” sukcesem jest wszystko, co jest zabetonowane na amen — z biurowcami powtykanymi jeden obok drugiego.
g
grzeg
Można oczywiście kierować się nieco sentymentalnymi wspomnieniami, ale zanik tradycyjnej działalności przemysłowej w miastach tzw. Zachodu jest globalnym faktem. Możliwe były różne scenariusze, ale moim zdaniem obecne Zabłocie jest w sumie sukcesem.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska