Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Tereny po motelu Krak wciąż niezagospodarowane. Jaka przyszłość tego miejsca?

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Krajobraz po motelu Krak to niezmiennie od kilku lat pusty plac, chaszcze, beton, parkujące auta, dzikie wysypiska i wstawione tu przypadkowe elementy. A w ostatnim czasie stanął tam namiot punktu pobrań, gdzie wykonuje się testy na koronawirusa
Krajobraz po motelu Krak to niezmiennie od kilku lat pusty plac, chaszcze, beton, parkujące auta, dzikie wysypiska i wstawione tu przypadkowe elementy. A w ostatnim czasie stanął tam namiot punktu pobrań, gdzie wykonuje się testy na koronawirusa Anna Kaczmarz
Od dłuższego już czasu krakowianie nie mają praktycznie żadnego pożytku z gminnego terenu po dawnym motelu Krak obok ronda Ofiar Katynia. Po terenach, które miały się zamienić w park, jak i tych, które miasto miało sprzedać pod inwestycje, hula wiatr. Motel Krak został wyburzony w roku 2014. Mija kolejny rok, kiedy miejsce po nim pozostaje niezagospodarowane. Jeśli chodzi o zapowiadany - i zaprojektowany - park, dowiadujemy się teraz, że na razie nie ma na niego szans. A inne plany?

FLESZ - Dilerzy aut mają problem, a wszystko przez nowe normy emisji spalin

W poprzednich latach były już ogłaszane przetargi na tereny po motelu. Odwoływano je jednak przed upływem terminu ich przeprowadzenia, a ostatni przetarg, który wygrała firma Can-Pack, został ostatecznie - po dziewięciu miesiącach - unieważniony. Prywatny inwestor w tamtym przetargu zaoferował 31 mln zł za osiem działek obok ronda Ofiar Katynia; deklarował, że planuje tam inwestycje. Urząd miasta wyjaśniał po unieważnieniu tego przetargu z 2018 r., że wszystko rozbiło się o "złożoność stanu prawnego nieruchomości”, po których miał przebiegać dojazd do oferowanych działek.

Jak dowiadujemy się teraz w magistracie, gmina nie zrezygnowała ze sprzedaży terenów po Motelu Krak. - Obecnie przygotowywana jest dokumentacja w celu ponownego wystawienia nieruchomości do przetargu, który zostanie przeprowadzony w pierwszej połowie przyszłego roku - informuje kierownik biura prasowego urzędu Dariusz Nowak.

Nie ma natomiast na razie widoków na park planowany na 3,15 ha terenu po kempingu Kraka. Zarząd Zieleni Miejskiej prezentował go mieszkańcom na wizualizacjach ponad dwa lata temu. Przypomnijmy, że w planach na tym zadrzewionym terenie znalazły się m.in.: boisko, fontanna, teren do gry w badmintona, stanowisko biwakowe, leżaki, miejsce na food trucki, ścianki wspinaczkowe, rury do przechodzenia. Jest gotowy projekt, z pozwoleniem na budowę. Pierwotnie ZZM chciał zacząć budowę na początku 2019 roku, a skończyć na początku tego roku. Tak się nie stało, bo nie było pieniędzy na realizację.

I, niestety, nic się w najbliższym czasie tutaj nie zmieni. - Park nie został zrealizowany przez brak środków w budżecie przeznaczonych na ten cel. Tego zadania nie ma też w budżecie miasta na przyszły rok. A co dalej - zobaczymy, co będzie po covidzie, trudno dzisiaj gdybać - słyszymy od Katarzyny Przyjemskiej-Grzesik z ZZM. Przed nami więc kolejny rok, w którym park w miejscu po dawnym motelu nie powstanie. Zgodnie z kosztorysem z 2018 roku koszt inwestycji to ok. 11 mln złotych. - Trzeba się jednak liczyć z wyższą kwotą, mając na uwadze wzrost cen materiałów budowlanych itd. - zaznacza przedstawicielka ZZM.

Tymczasem rok temu metropolita krakowski arcybiskup Marek Jędraszewski zwrócił się do prezydenta Krakowa o wydzielenie tutaj działki na cele budowy kościoła - w pobliżu ronda Ofiar Katynia, w rejonie ul. Wizjonerów, o łącznej powierzchni ok. 2530 mkw. O sprawie zrobiło się głośno, bo chodziło o teren przeznaczony pod park. Rzeczniczka prezydenta miasta informowała wtedy m.in., że nie jest rozważana sprzedaż Kościołowi wskazanych działek, gdyż są one objęte roszczeniami dawnych właścicieli. Spytaliśmy w krakowskiej kurii, co dalej z tą sprawą.

- To była prośba nie o sprzedaż, tylko o wydzielenie działki. Czyli - by zastanowić się, czy tam nie mógłby powstać kościół. Pan prezydent odpisał wtedy, że nie ma takiej możliwości i podał dwa powody. Pierwszy - że jest to teren przeznaczony pod usługi rekreacji i sportu, z zielenią towarzyszącą. A drugim powodem były roszczenia do tego terenu. Przyjęliśmy to do wiadomości i zrezygnowaliśmy z dalszych starań

- mówi nam rzecznik krakowskiej kurii ks. Łukasz Michalczewski. Jak słyszymy, obecnie kuria nie myśli o tym, by tam budować świątynię.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska