Uchwała dotycząca nowych konsultacji odnośnie upamiętnienia żołnierzy Armii Krajowej wpłynęła 6 lutego do Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego, który miał 30 dni na jej ocenę nadzorczą. Już po wstępnej ocenie wojewoda miał wątpliwości dotyczące zgodności z prawem tej uchwały.
Przypomnijmy, że w efekcie przyjęcia uchwały z 30 stycznia to od oceny mieszkańców miało zależeć, czy pomnik AK w Krakowie ogóle powstanie, w jakiej formie i gdzie. Nowa uchwała anulowała te wcześniejsze, które już o tym przesądzały: w 2010 r. zostały bowiem podjęte uchwały w sprawie budowy pomnika i jego lokalizacji u stóp Wawelu, ponadto w 2013 r. poświęcono kamień węgielny pod tę budowę.
Rada Miasta została zawiadomiona o wątpliwościach wojewody i wszczęciu przez niego postępowania nadzorczego. Przewodniczący rady przekazał 27 lutego wyjaśnienia w tej sprawie. Jednak, jak teraz czytamy w uzasadnieniu decyzji wojewody, po dokonaniu analizy wszystkich zebranych w toku postępowania nadzorczego materiałów, stwierdził on, że badana uchwała "narusza obowiązujący porządek prawny w stopniu istotnym, co czyni koniecznym stwierdzenie jej nieważności".
Wątpliwości wojewody dotyczyły m.in. charakteru uchwały - czy miała stanowić uchwałę kierunkową dla prezydenta miasta, czy też uchwałę stanowiącą o inicjatywie Rady Miasta Krakowa, wyrażającej wolę przeprowadzenia konsultacji społecznych. Z wyjaśnień przewodniczącego RMK wynikało, że uchwała stanowi intencję rady przeprowadzenia konsultacji o charakterze panelu obywatelskiego. Skoro ta, to - zdaniem wojewody - zgodnie z obowiązującymi przepisami uchwała powinna była określić nie tylko, co jest przedmiotem konsultacji, ale też podać uzasadnienie ich przeprowadzenia. A tego w uchwale zabrakło.
"Brak uzasadnienia uchwały w powyższym zakresie czyni ją sprzeczną z obowiązującymi przepisami prawa. W ocenie organu nadzoru, w świetle przytoczonej dyspozycji normy uchwały ramowej, uzasadnienie przeprowadzenia konsultacji winno stanowić integralną część uchwały, a zatem być przyjęte razem z ocenianą uchwałą. Z wyjaśnień Przewodniczącego Rady Miasta Krakowa wynika, iż projekt
uchwały zawierał uzasadnienie, w którym znalazły się szczegółowe okoliczności argumentujące zasadność jej podjęcia, niemniej jednak uchwała Rady Miasta Krakowa przekazana do oceny nadzorczej Wojewody Małopolskiego nie zawiera uzasadnienia i nie spełnia przywołanego powyżej wymogu" - napisano w uzasadnieniu decyzji wojewody.
Wątpliwości wojewody budziło też uprawnienie Rady Miasta Krakowa do określenia form prowadzenia konsultacji, w sytuacji w której uprawnienie to jest przewidziane jako kompetencje prezydenta miasta.
Wojewoda wytykał też posłużenie się w ramach podjętej uchwały niedookreślonym i niezdefiniowanym terminem „panelu obywatelskiego”.
Na rozstrzygnięcie nadzorcze przysługuje skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Powinno się ją wnieść w terminie 30 dni.
W ubiegłym tygodniu Dominik Jaśkowiec, przewodniczący Rady Miasta Krakowa, z którym rozmawialiśmy o postępowaniu nadzorczym w sprawie uchwały z 30 stycznia, mówił: - Moim zdaniem wojewoda uchyli tę uchwałę, z przyczyn politycznych - i trzeba będzie przygotować nowy jej projekt.
Rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody jest kolejną odsłoną trwającej batalii o pomnik AK u stóp Wawelu.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
WIDEO: Krótki wywiad: Rynek przejęli turyści, ale każda krakowska dzielnica może mieć swój rynek
Autor: Joanna Urbaniec
