FLESZ - Które paszporty dają największą wolność?

Pierwszy dzień festiwalu rozpoczęło przywitanie pani dyrektor Ośrodka Kultury Kraków-Nowa Huta Małgorzaty Jezutek oraz zaproszenie na wernisaż prac Daniela Mroza - genialnego ilustratora utworów Lema wydawanych przez Wydawnictwo Literackie. Precyzja i ponadczasowość prac artysty przypadła do gustu każdemu odbiorcy. Prace na wystawie zostały zaprezentowane na różnych powierzchniach - planszach, szkle i przestrzennie. Ich wybór oraz różnorodność pozwoliła rozpocząć dyskusje w kuluarach na temat tych najbardziej poruszających - zdania były podzielone. Dużą popularnością cieszył się także kącik robotów stworzonych w duchu zero waste - warto zobaczyć na własne oczy, jak kreatywnie do tematu podeszły dzieciaki.
Drugą część wieczoru rozpoczęła prelekcja Szymona Uchacza - festiwalowego specjalisty i lemosympatyka, która płynnie wprowadziła widzów w pokaz filmu "Solaris" w reż. Andrieja Tarkowskiego. Długi seans uprzyjemniały przygotowane torby z popcornem oraz wygodne kanapy, z których można było wygodnie podziwiać film.
Po wernisażu i seansie filmowym festiwal nie zwolnił tempa - następnego dnia odbyła się mobilna gra miejska „Sprawa na podstawie Śledztwa”. Tak jak przewidywali organizatorzy okazała się wielkim sukcesem! Wzięło w niej udział 40 graczy, a więc maksymalna ilość uczestników jaką określał regulamin gry. Po kilkugodzinnym rozwiązywaniu zagadek, poszukiwaniu tropów i przeczesaniu sporego fragmentu Nowej Huty - wyłoniono zwycięzców! W grze brali udział dorośli Lemosympatycy.
Półmetek festiwalu rozpoczął się interaktywną grą miejską dla dzieci i młodzieży. Pomimo ośmiu stopni i lekkiego wiatru wślizgującego się pod kurtki nie zabrakło chętnych, którzy wyruszyli „W poszukiwaniu największych mózgów elektronowych świata robotów”. Młodzi uczestnicy wzięli udział w niesamowitej przygodzie śladami dwóch robotów-konstruktorów Mikromiła i Gigacyana. Roboty z przyszłości trafiły na rozwiązanie jednej z zagadek skrywanych przez kosmos i młodzi odkrywcy zgodzili się im pomóc.
Wieczór upłynął znacznie spokojniej. Na Lemowym wieczorze filmowym można było oglądnąć dwie długometrażowe produkcje: „Szpital Przemienienia” (1978), reż. E. Żebrowski, „Golem” (2012), reż. P. McCue / T. Wiesner. Po filmach kierownictwo objął DJ Wake Up, czyli Witek Ryciowski, który zajmuje się tworzeniem muzyki elektronicznej służącej min. wspomaganiu relaksacji oraz medytacji (m.in ambient, muzyka eksperymentalna z elementami fieldrecordingu). Artysta zaserwował słuchaczom seans muzyczno-relaksacyjny z miksem ambientu z muzyką abstrakcyjną. Było… kosmicznie!
Działo się i dziać się będzie, bo jeszcze jeszcze dwa duże wydarzenia: konkurs wiedzy nt. twórczości i myśli Lema oraz ekspercki panel dyskusyjny, podczas którego będzie rozmowa na temat prognoz Lema i wybranych problemów człowieka. Galerię prac ilustratora Daniela Mroza możecie oglądać do końca roku w Klubie 303.
- Popularne leki wycofane z aptek w Polsce. Jest nowa lista od GIF WRZESIEŃ 2022
- Najlepszy Dom Świata stoi pod Krakowem! Zobacz, jak wygląda!
- Linia tramwajowa do Górki Narodowej jak w San Francisco. Ale bez pętli?
- Kiedyś Wawel zasłaniał tajemniczy budynek. Teraz jego istnienie byłoby oburzające
- Samochody pojechały już S7. Odcinek od węzła Widoma do węzła Szczepanowice otwarty!
- Kto nie może wziąć ślubu kościelnego? Oto przypadki, gdy ksiądz odmówi narzeczonym