Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków zamierza wyemitować obligacje za 678 mln zł. "Typowy przykład gospodarki rabunkowej"

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski przygotował projekt uchwały ws. emisji w 2022 roku obligacji komunalnych gminy Kraków o wartości 678 tys. zł. Czy to doprowadzi miasto na skraj przepaści?
Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski przygotował projekt uchwały ws. emisji w 2022 roku obligacji komunalnych gminy Kraków o wartości 678 tys. zł. Czy to doprowadzi miasto na skraj przepaści? Wojciech Matusik/ Piotr Krzyzanowski
Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski przygotował projekt uchwały ws. emisji w 2022 roku obligacji komunalnych gminy Kraków o wartości 678 mln zł. W związku z tą decyzją radni miejscy i eksperci w dziedzinie ekonomii obawiają się o finansową kondycję miasta, co może być zmartwieniem kolejnych władz. Założenie jest bowiem takie, że wykup papierów wartościowych nastąpiłby od 2031 r., a więc już w czasie, kiedy Jacek Majchrowski nie będzie prezydentem.

- Przygotowany projekt uchwały jest formalnym początkiem procedury emisji obligacji i będzie stanowił podstawę prawną dla dalszych działań miasta w tym zakresie. Środki uzyskane z emisji obligacji zostaną przeznaczone na spłatę wcześniej zaciągniętych zobowiązań z tytułu emisji obligacji, zaciągniętych kredytów i pożyczek oraz na finansowanie części planowanego deficytu budżetu - informują w krakowskim magistracie.

Wątpliwości ma część radnych.

- Taka emisja obligacji to nic innego jak rolowanie długu, który drastycznie wzrastał w ostatnich latach. W taki sposób miasto płaci za błędną politykę w latach 2014-2019, w których była dobra koniunktura gospodarcza. W tamtym okresie co roku budżet powinien kończyć się nadwyżką, a nie deficytem. Tymczasem ogromnie wzrastało zadłużenie Krakowa, które na koniec 2015 roku wynosiło 2 mld 13 mln zł, a na koniec 2021 roku - 4 mld 190 mln zł - wylicza radny PiS Mariusz Kękuś.

Kazimierz Dadak, profesor ekonomii i finansów, który pracował wiele lat w Hollins University w stanie Wirginia w USA, a niedawno powrócił do Krakowa, podobnie ocenia, że to co proponuje prezydent Krakowa, to powszechna metoda rolowania długu.

- W przypadku samorządów, to typowy przykład gospodarki rabunkowej bez analizy możliwości spłaty długu, działanie zbliżone do piramidy finansowej. Kraków przez ostatnie 15-20 lat zadłużał się. Obecne działania sugerują, że miasto osiągnęło już możliwości kredytowe - komentuje prof. Kazimierz Dadak.

Inaczej do sprawy podchodzi Andrzej Hawranek, przewodniczący Komisji Budżetowej Rady Miasta Krakowa, przewodniczący klubu radnych Platforma - Koalicja Obywatelska.

- Zgodnie z wieloletnią tradycją kredyty spłacane są obligacjami. Był już w historii polskiego samorządu prezydent w Słupsku, który nie realizował inwestycji, by spłacić dług i w nowych wyborach otrzymał tylko ok. 3,5 procent głosów - mówi radny Hawranek.

Zwraca uwagę, że emisja obligacji na kwotę 678 mln zł została zaplanowana w uchwale budżetowej na 2022 r. przyjętej przez Radę Miasta Krakowa (radni PiS wstrzymali się od głosu).

Przypomnijmy, że rok temu gmina Kraków podpisała umowę z PKO Bankiem Polskim na emisję obligacji w wysokości 620 mln zł. Środki miały pozwolić na sfinansowanie ważnych dla krakowian inwestycji, m.in. budowy linii tramwajowej z Krowodrzy Górki do Górki Narodowej i dwupoziomowego skrzyżowania w ciągu ul. Opolskiej oraz przebudowy stacji kolejowej dla szybkiej kolei aglomeracyjnej Kraków-Swoszowice z parkingiem park&ride.

Tym razem celem emisji obligacji jest pozyskanie środków na spłatę wcześniej zaciągniętych zobowiązań z tytułu emisji obligacji oraz zaciągniętych pożyczek i kredytów, a także na finansowanie części planowanego w 2022 r. deficytu budżetu. Zaplanowane wydatki w tegorocznym budżecie to 7 mld 116 mln zł, dochody mają wynieść 6 mld 334 mln zł. Deficyt to 782,1 mln zł i ma zostać pokryty przychodami z emisji obligacji oraz z wolnych środków.

Założenie jest takie, że gmina Kraków wyemituje więc w tym roku 678 000 obligacji o wartości nominalnej 1 tys. zł, na łączną kwotę 678 mln zł.

Obligacje mają zostać wyemitowane w dwóch seriach:

  • A22 o wartości 328 mln zł,
  • B22 o wartości 350 mln zł.

Prezydencki projekt zakłada, że obligacje będą wykupywane w latach 2031-2034. W przypadku serii A22 w każdym roku mają być wykupywane obligacje o wartości 82 mln zł, natomiast serii B22 - 87,5 mln zł.

Obligacje mają być oprocentowane według stałej lub zmiennej stopy procentowej. Rodzaj oprocentowania ma zostać ustalony w oparciu o warunki rynkowe przed dniem emisji. Oprocentowanie obligacji naliczane będzie od wartości nominalnej w okresach
odsetkowych co najmniej raz w roku, z zastrzeżeniem że pierwszy okres odsetkowy może trwać maksymalnie dwanaście miesięcy.

Prof. Kazimierz Dadak zwraca uwagę, że polityka rolowania długu wiąże się z ryzykiem dla miasta.

- Jeżeli stopy procentowe będą na wysokim poziomie, to miasto będzie przeznaczać coraz więcej środków na obsługę długu i będzie mniej środków na działalność bieżącą miasta: kolejne remonty dróg, infrastruktury miejskiej. W takiej sytuacji przyszłość Krakowa, jako miasta atrakcyjnego dla inwestorów stoi pod znakiem zapytania. Kraków jest zakorkowany, czas dojazdu do pracy jest coraz dłuższy, powietrze jest zanieczyszczone, a jeżeli jeszcze dojdzie do tego zadłużenie, to będzie zmniejszać się liczba firm chętnych do tego, by prowadzić w takim miejscu swój biznes - komentuje prof. Kazimierz Dadak.

Budowa S7 Widoma - Kraków. Utrudnienia na Łowińskiego i zmia...

FLESZ - Wojna o zboże osłabia ukraińską gospodarkę. Komentarz

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska