W tym roku przypada pół wieku od powstania pomysłu budowy w Oświęcimiu krytej pływalni. Zrodził się w euforii po oddaniu hokeistom sztucznego krytego lodowiska. Społeczny komitet, który był organizatorem budowy, postanowił podjąć się budowy krytej pływalni z pełnym zapleczem.
Były to czasy, gdy w Polsce niewiele było krytych pływalni, a tutaj w niewielkim Oświęcimiu grupie zapaleńców zachciało się basenu olimpijskiego 50-metrowego z ośmioma torami. Trzeba dodać, że stały Zakłady Chemiczne, krajowy potentat w tej branży. Pierwszy problem polegał na przekonaniu ważnych ludzi w Warszawie, którym nie mieściło się w głowie, że taki obiekt może powstać na prowincji a nie w stolicy.
Budowa rozpoczęła się w 1969 roku i trwała krótko, biorąc pod uwagę rozmach przedsięwzięcia. Aby na przykład unieść ciężar niecki dużego basenu trzeba było wbić w ziemię na głębokość 10 -13 m 384 betonowe pale. O skali inwestycji może też świadczyć fakt, że stacja uzdatniania wody mogłaby służyć małemu miasteczku.
Koszt całości kosztował 58 mln ówczesnych złotych. Połowę wyłożył Główny Komitet Kultury Fizycznej i Turystyki. Reszta na nagrody dla brygad roboczych pochodziła z funduszu zakładowego, tzw. trzynastki. GKKFiT doceniając potem to co zrobiono w Oświęcimiu wyłożył 11 mln zł na budowę hotelu „Olimpijskiego”, bo pojawiła się koncepcja, że może tutaj powstać specjalny ośrodek przygotowań olimpijskich dla pływaków. 25 stycznia 1972 roku obiekt został oddany do użytku. Była to pierwsza w Polsce kryta pływalnia posiadająca wymiary olimpijskie.
W 1996 roku obiekt został zmodernizowany. W 2015 roku rozpoczęła się przebudowa. Ponownie obiekt, który całkowicie zmienił oblicze, został oddany do użytku we wrześniu 2017 roku. Znów jak w 1972 roku należy do najnowocześniejszych pływalni w Polsce.
Oświęcim. Kryta pływalnia dla maluchów za złotówkę
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Mówimy po krakosku
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
