13 wsi gminy Krzeszowice ma już świeżo uchwalone plany zagospodarowania. Prace nad nimi trwały kilka lat. Na tych terenach za sprawą planu zmieniono 500 ha terenów z rolnych na budowlane oraz usługowe.
Przygotowanie planów ciągnęło się latami. - Studium zagospodarowania gmina miała od 2010 r., al przygotowanie planów szło opieszale. Przyspieszenie prac nastąpiło dopiero w roku 2016. A przez ostatnie siedem miesięcy pracowaliśmy intensywnie. Rozpatrywaliśmy około 1700 uwag mieszkańców - mówi radny Leszek Słota, przewodniczący Komisji ds. planowania i zagospodarowania przestrzennego gminy Krzeszowice, która pracując nad planami odbyła 32 posiedzenia. Ponadto planom poświęcono osiem wielogodzinnych posiedzeń sesji nadzwyczajnej Rady Miejskiej.
- Tam, gdzie było to możliwe przychylaliśmy się do uwag mieszkańców. W porównaniu z wcześniej uchwalanym planem dla Krzeszowic negatywnych głosów mieszkańców było znacznie mniej, można je policzyć na palcach jednej ręki - dodaje Słota.
Nowy plan powstał dla miejscowości: Czerna, Filipowice, Miękinia, Nawojowa Góra, Nowa Góra, Ostrężnica, Paczółtowice, Rudno, Sanka, Tenczynek, Wola Filipowska, Zalas, Żary.
- W ramach zmian wprowadzonych w planie 500 ha terenów zostało przekształconych w budowlane. Jednocześnie przybyło terenów usługowych i usługowo-produkcyjnych. Najwięcej z nich, bo kilkanaście hektarów, jest w Rudnie, w okolicy węzła autostradowego - mówi Wacław Gregorczyk, burmistrz Krzeszowic.
Obecnie wszystkie miejscowości gminy mają plany zagospodarowania, bo wcześniej uchwalono je dla Frywałdu, następnie dla Dubia, Dębnika i Siedlca, a z końcem ubiegłego roku dla miasta Krzeszowice.
Ten krzeszowicki plan został zaskarżony przez mieszkańców. - Sąd wydał już wyrok i utrzymał plan w mocy, uchylił go jedynie w dwóch punktach. Pierwszy dotyczy niewielkiego obszaru prywatnej działki, która zostanie białą plamą, a właściciel, chcąc tam inwestować, wystąpi o warunki zabudowy. Natomiast drugi z uchylonych obszarów to teren parkingu przy dworcu PKP, który przejęła gmina. Punktowe zmiany na tym obszarze zaczęliśmy przygotowywać już wcześniej, przed wyrokiem sądu. Uregulujemy stan tego terenu - mówi burmistrz Gregorczyk.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie
Źródło: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto