FLESZ - Nauczanie zdalne w czasie koronawirusa
Następny protest miał się odbyć na początku maja. Jeszcze kilka dni temu, na facebookowym profilu „Wyjdźmy na pasy. Chcemy bezpiecznie żyć” można było przeczytać, że organizatorzy nie planują z niego rezygnować, a najwyżej przesunąć go w czasie z powodu pandemii. Pojawiła się również zapowiedź kolejnych protestów, do końca br. miało ich być co najmniej sześć. Uzasadniono to brakiem konkretów.
Wyszli na zakopiankę, bo nie chcą dłużej narażać zdrowia i życia. Chcą tunelu
Krótko po tym sytuacja się zmieniła – Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłosiła przetarg. Kto go wygra ma przygotować dokumentację projektową, uzyskać niezbędne opinie, uzgodnienia i decyzje administracyjne włącznie ze zgodą na realizację tej inwestycji (ZRID). Od podpisania umowy będzie miał na to 22 miesiące. Czas na składnie ofert mija 4 maja br.
- To jest konkret, na który Krzyszkowice czekały kilka lat. Jednak od ogłoszenia przetargu do realizacji jeszcze długa droga – mówi Bożena Góra, współorganizatorka akcji „Wyjdźmy na pasy. Chcemy bezpiecznie żyć”. - Oczywiście odwołujemy majowy protest i czekamy na dalsze działania. Mam nadzieję, że będą one podejmowane w taki sposób, że kolejne protesty nie będą potrzebne.
Jak dodaje kobieta, cieszy się, że protest styczniowy się odbył, i to nie tylko dlatego, że pokazał determinację mieszkańców. - Moim zdaniem przyspieszył decyzję GDDKIA.
Burmistrz Myślenic mówi o spełnieniu obietnic. - Zgodnie z moimi wcześniejszymi zapewnieniami, decyzja o ogłoszeniu przetargu przez GDDKiA, jest potwierdzeniem podjętych działań, o których mówiłem w końcówce minionego roku i na początku obecnego z przedstawicielom Krzyszkowic – mówi Jarosław Szlachetka. - Cieszę się, że decyzje podjęte przez Ministerstwo Infrastruktury zostały wdrożone do realizacji.
Inwestycja ma poprawić bezpieczeństwo kierowców i pieszych. Zniknie przejście dla pieszych przez zakopiankę i niebezpieczne lewoskręty.
Szacunkowy koszt tej inwestycji (projekt i budowa) to ponad 30 mln zł. Podpisany program inwestycyjny zabezpiecza te środki, niemniej już wcześniej lokalne samorządy zgodziły się dołożyć z własnych budżetów. Powiat myślenicki jest gotów wyłożyć 2 mln zł, a gmina Myślenice 0,5 mln zł, przy czym GDDKiA chciałaby, aby samorządy partycypowały w kosztach na etapie budowy (w latach 2023-24), tymczasem samorząd powiatowy w przyjętej uchwale zapisał te wydatki na lata 2021-22. - Poczekamy na to co się będzie działo. Jeżeli będą obiektywne przesłanki ku temu, będę rekomendował przesunięcie tych środków na kolejne lata – mówi starosta Józef Tomal.
- Sułkowice (od)zyskały posterunek policji [ZDJĘCIA]
- Myślenice. Inwestycja dla melomanów i nie tylko [ZDJĘCIA]
- Łączy ich coś więcej niż inne pary. Oboje są dawcami komórek macierzystych
- Tunel na zakopiance. Zostało jeszcze 300 metrów [ZDJĘCIA]
- Ponad 1600 gospodarstw skorzysta z energii odnawialnej
- Gmina Sułkowice. Kolejka po dotacje do wymiany kopciuchów
