Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lata starań wreszcie nagrodzone [WIDEO, ZDJĘCIA]

Halina Gajda
Najstarszy, bo ponad 350-letni, miejski zabytek w końcu doczeka się prac remontowych i renowacyjnych. Najwyższy czas, bo stan tej pięknej kapliczki jest naprawdę kiepski.

Po co najmniej pięciu latach starań, wnioskowania, proszenia, interpelowania, w końcu doczekaliśmy się. Najstarszy gorlicki zabytek będzie wyremontowany. Chodzi rzecz jasna o kapliczkę przy ul. Krętej. Wiekową, bo 350-letnią. - Zadanie dotyczące renowacji kapliczki znalazło się w tegorocznym budżecie. Planujemy przeznaczyć na ten cel 80 tysięcy złotych - zapowiada Rafał Kukla, burmistrz miasta. W tym tygodniu do wspomnianej przez burmistrza puli doszło jeszcze osiem tysięcy złotych dotacji z kasy wojewody, a konkretnie z programu "Kapliczka".

O remont zabytku od lat walczył między innymi gorliczanin Leszek Wróbel, szef zarządu osiedla "Starówka". To jego upór sprawił, że dzisiaj mamy gotową dokumentację potrzebną do przeprowadzania renowacji. Kapliczka przetrwała zawieruchy historyczne, ale dobija ją współczesność - powstał wprawdzie komitet jej ratowania, napisał dwa porządnie przygotowane wnioski do Budżetu Obywatelskiego, ale za każdym razem zabrakło kilku punktów. Wydawało się wręcz, że cały wysiłek i zaangażowanie, również finansowe, pójdzie wniwecz, bo dokumenty do renowacji są jak konserwa turystyczna - mają termin ważności.

- Teraz nie ma już strachu, że staną się bezużyteczne, bo prace mają ruszyć w tym roku - mówi Wróbel. Kapliczka jest w kiepskim stanie - z murów płatami schodzi farba, gołym okiem widać uszkodzenia struktury murów, trzeba będzie uzupełnić detale architektoniczne.

- Całość prac objętych wnioskiem została wyliczona na ponad 94 tysiące złotych. Obejmowały one będą renowację obiektu, renowację murów z piaskowca przyległych do kapliczki oraz wykonanie robót konstrukcyjnych nowego odcinka muru oporowego - lewa strona kapliczki - i obniżenie muru po stronie prawej - zapowiada Rafał Kukla, burmistrz miasta.

Ze względu na zabytkowy charakter obiektu kapliczki wszystkie prace muszą być objęte nadzorem archeologa, konserwatora dzieł sztuki oraz konstruktora budowlanego. - W pracę nad wnioskiem do wojewody aktywnie włączył się Społeczny Komitet Renowacji Kapliczki i Otoczenia przy ul. Krętej w Gorlicach, który opracował dokumentację potrzebną do podjęcia prac przy kapliczce. Wspomniana dokumentacja wraz z prawami do jej wykorzystania będzie przekazana miastu - podkreśla Kukla.

Z kapliczką związana jest klechda, wedle której pod kapliczką znajduje się zaklęty dwór w zaklętym księstwie z księżniczką i dwunastoma dworzanami zamienionymi w białe myszki. - Kto zna tajemnicę słów zaklęcia i wypowie te słowa o północy, to cały dwór ożyje, a skarby będą podzielone pomiędzy księcia, księżniczkę i dworzan w połowie, a druga połowa przypadnie temu, kto te słowa wypowie - przypomina nam Andrzej Ćmiech, nasz historyk.

Zanim prace ruszą, potrzebna będzie zgoda konserwatora zabytków, po jej otrzymaniu, miasto wystąpi z wnioskiem o wydanie pozwolenia na budowę. - Nadzór archeologiczny sprowadza się do udokumentowania wszystkiego, co zostanie ewentualnie wykopane. Robi się z tego później raport dla konserwatora zabytków - wyjaśnia nam dr Eligiusz Dworaczyński, tarnowski archeolog.

Podpytywany, czy może wie coś o legendzie i skarbach, odpowiada żartobliwe, że wszystko może się zdarzyć. - Kiedyś powszechne było, że przy takich budowach zakopywano na przykład monetę. Może będzie tak jak w Pilźnie, gdzie znaleźliśmy garnek z kosztownościami - uśmiecha się.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska