FLESZ - Wypieramy z naszej świadomości, że jest pandemia

W skład nowoczesnego kompleksu sportowego w Librantowej wchodzą trawiaste boisko to piłki nożnej, boisko wielofunkcyjne do koszykówki, siatkówki i piłki ręcznej, a także kort tenisowy, bieżnia sportowa, budynek zaplecza socjalnego wraz wc oraz plac zabaw wraz z siłownią zewnętrzną.
- Byliśmy zadowoleni, że taki obiekt powstał w naszej miejscowości, ale od samego początku pojawiły się problemy z boiskiem do piłki nożnej. Po deszczach stała tam woda, właściwie uniemożliwiająca jego użytkowanie - mówią mieszkańcy w rozmowie z "Gazetą Krakowską"(nazwiska do wiadomości redakcji).
Kolejny problem pojawił się, kiedy przez Librantową przeszła trąba powietrzna i pod koniec czerwca cały kompleks został zamknięty.
- Skoro gmina likwiduje teraz skutki tegorocznego żywiołu, to czy nie może pomyśleć o zmianie murawy - pytają władze gminy.
Obowiązują nas przepisy
Marek Poręba, radny gminny z Librantowej był gorącym zwolennikiem budowy w jego miejscowości takiego obiektu.
- Kosztował nas ponad 1,4 mln zł, ale był bardzo potrzebny. Niestety najpierw pojawiły się problemy z murawą, a potem reszty dokonał żywioł - mówi.
Radny rozmawiał z wójtem Bernardem Stawiarskim na temat ewentualnej wymiany murawy na sztuczną, ale jak wyjaśnia w rozmowie z nami, nie jest to możliwe.
- Nasza inwestycja otrzymała dofinansowanie ze środków unijnych w wysokości 500 tys. zł. Każde dofinansowanie przeznaczone jest na określony projekt, którego nie można samowolnie zmieniać bez groźby zwrotu dotacji - tłumaczy.
W tym wypadku mowa o funduszach z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014 - 2020.
- Jeśli w projekcie była mowa o boisku trawiastym, to takie boisko musi się pojawić po zakończonym remoncie - wyjaśnia.
Nie powinno być żadnych problemów
Obecnie trwają roboty budowlane związane z odnową obiektu, który ucierpiał z powodu trąby powietrznej.
- Przy tej okazji gmina chce wreszcie zrobić porządek z odwodnieniem boiska tak, aby nie było w przyszłości żadnych problemów z jego użytkowaniem - mówi Marek Poręba.
Zaznacza również, że przygląda się postępowi prac na polu budowy i jest zadowolony z ich efektów. Wyjaśnia, że długotrwałe wyłączenie obiektu z użytku wiązało się m.in. z uzyskaniem odszkodowania od ubezpieczyciela kompleksu sportowego
(po przejściu trąby powietrznej) a także z procedurą przetargową związaną z wyłonieniem wykonawcy remontu.
- Rozumiem pewne zniecierpliwienie mieszkańców, ale takich spraw nie da się przyspieszyć ze względów formalno - prawnych. W końcu mówimy o publicznych pieniądzach - zaznacza.
Radny deklaruje również, że odnowiony kompleks sportowy wraz z boiskiem trawiastym zostanie oddany do użytku wiosną przyszłego roku.