Limanovia nie dała rady faworytowi. Trener Zegarek podkreśla, że trzeba być czujnym. Sokół zgodnie z planem

Limanowianie, podopieczni trenera Pawła Zegarka postawili się faworyzowanemu LKS, dotąd czwartej sile ligi. W 76. minucie miejscowi zdobyli bramkę kontaktową, ale świetnie w bramce gości spisywał się Białorusin Hamelka.

- Pierwszą połowę trochę przespaliśmy. Graliśmy zbyt wolno po odbiorze piłki, brakowało podań do naszych napastników. LKS potwierdził, że jest bardzo trudnym przeciwnikiem i wykorzystał nasze słabości. Po przerwie zdobyliśmy gola na 1:2, ale w bramce gości Hamelka bronił w sytuacjach wręcz beznadziejnych – komentuje w rozmowie z „Gazetą Krakowską” trener Zegarek.

Jak dodaje szkoleniowiec limanowian, obecne miejsce zajmowane przez jego zespół – dwunaste (10 pkt przewagi nad strefą spadkową) – wcale nie sprawia, że można czuć się komfortowo.

- To pozorne bezpieczeństwo. Musimy patrzeć na siebie i w stronę wyższych lokat. Może być przecież tak, że z ligi spadnie więcej drużyn. Czas pokaże jak to będzie wyglądało w ligach drugiej i trzeciej, ile będzie spadków, tego do końca nie wiadomo. My musimy punktować w każdym meczu, tabela jest mocno spłaszczona zwłaszcza w tej strefie środkowej. Dół się zbliża. Kalwarianka rozgrywa kolejne punktowe mecze, jedna wygrana lub porażka mogą sporo zmienić w tej naszej tabeli – zauważa nasz rozmówca.

W najbliższej serii gier Limanovia zagra w Oświęcimiu z Unią, która jest jedenasta i ma nad ekipą Zegarka raptem dwa „oczka” przewagi.

- Jedziemy tam po trzy punkty, każda zdobycz jest niezwykle ważna. Unia sąsiaduje z nami w tabeli, ale jest od nas wyżej. Będzie to starcie o sześć punktów. Rywal ma młody i wybiegany zespół. Musimy nastawić się na walkę – zapowiada opiekun MKS.

Program 24. kolejki rozgrywek czwartej ligi małopolskiej:

Piątek. Bruk-Bet Termalica II Nieciecza - Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska, 17.30.

Sobota. Glinik Gorlice - Wierchy Rabka Zdrój, 15.30; Lubań Maniowy - Barciczanka Barcice, 16.30; Poprad Muszyna- Orzeł Ryczów, 12.30; Dalin Myślenice - Wiślanie Jaśkowice, 11; Unia Oświęcim - Limanovia Limanowa, 11.

Niedziela. Wolania Wola Rzędzińska - Radziszowianka Radziszów, 12; LKS Jawiszowice - Okocimski KS Brzesko, 17. Beskid Andrychów - Słomniczanka Słomniki (goście wycofali się z rozgrywek po rundzie jesiennej).

Sokół walczy

Piłkarze ze Słopnic prowadzeni przez trenera Dawida Sudera wysoko bo 3:0 ograli Koronę w Niedzieliskach. Gole dla gości notowali Jasica (minuty 45. i 69.) oraz K.Kuchnia (19.). Dzięki czternastej ligowej wygranej w tym sezonie Sokół jest trzeci, a do miejsca premiowanego awansem na czwartoligowy szczebel traci raptem jeden punkt. W minionej kolejce lider Watra Białka Tatrzańska (53 pkt) oraz wicelider Bocheński KS (46 pkt) zgodnie wygrały swoje mecze – pierwsi ograli u siebie Metal 3:1, zaś drudzy nie mieli problemów z rozbicie w Tuchowie tamtejszej Tuchovii 4:0.

- Wiele może się jeszcze wydarzyć. Nas interesuje awans, ale musimy koncentrować się na każdym meczu i punktować – powtarza trener Suder.

Program 22. kolejki rozgrywek piątej ligi grupy małopolskiej wschodniej:

Sobota. Tarnovia Tarnów - Orkan Szczyrzyc, 13; Zalesianka Zalesie - Kolejarz Stróże, 17; GKS Drwinia - GLKS Gromnik, 11; Metal Tarnów - Dunajec Nowy Sącz, 17; Radłovia Radłów - Tuchovia Tuchów, 11; Bocheński KS - Korona Niedzieliska, 16.
Niedziela. Sokół Słopnice - Dunajec Zakliczyn, 17.

Jarmuta Szczawnica - Watra Białka Tatrzańska (Jarmuta wycofała się z ligi).

Sportowy24.pl w Małopolsce