- Inwestycja poprawi przepustowość z 17 do 30 operacji na godzinę - podkreśla Jan Pamuła, prezes Krakow Airport. Obecnie na lotnisku odbywa się ok. 130 operacji dziennie. Dzięki łącznikowi samoloty będą się mogły swobodniej przemieszczać po płycie. - Są takie momenty w ciągu dnia, że mamy kilkanaście startów i lądowań na godzinę. Z wąskiego obecnie gardła łączącego płytę z drogą startową nie mogą korzystać dwa samoloty jednocześnie. Dlatego muszą czekać na swoją kolej przejazdu - wyjaśnia Justyna Zajączkowska z Krakow Airport.
Porachunki pseudokibiców w Krakowie: bili kijem i butelką
Nie są to co prawda długie postoje. Maszyny czekają zwykle około kilku minut. Nowy łącznik sprawi jednak, że takich niepotrzebnych postojów w ogóle nie będzie. - Nowa inwestycja nie tylko usprawni ruch, ale też poprawi bezpieczeństwo na płycie - wyjaśnia Jan Pamuła. Prace rozpoczęły się w grudniu ubiegłego roku. W ramach inwestycji, krakowskie lotnisko wzbogaci się również o trzy nowe stanowiska postojowe oraz miejsce do odladzania samolotów. Obecnie trwają ostatnie prace wykończeniowe. Uroczyste oddanie łącznika do użytku zapowiadane jest na piątek, 19 listopada.
Prezes Balic zapowiada, że łącznik jest początkiem ważnych dla lotniska inwestycji. W przyszłym roku Krakow Airport ma zyskać drugą kategorię lotniska, jaką ma już Okęcie. - Pozwoli ona lądować przy 150 metrach widoczności, a nie jest jak dotychczas przy 400. W Krakowie jest to szczególnie ważne, ze względu na częste mgły - wyjaśnia prezes krakowskiego lotniska.
Pokaż, kogo popierasz. Już dziś oddaj głos na prezydenta Krakowa
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:**Kierowca busa dostał 23 punkty karneMaciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą.**Wejdź na szumowski.eu
A może to Ciebie szukamy? Zostań**miss internetu**województwa małopolskiego
